reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Ja już po wizycie, później pobiegałam trochę po sklepach i udało mi się upolować fajne jeansy ciążowe :-) Niby póki co mam 3 kilo na minusie, ale wszystkie spodnie przestały się dopinać :-)
Maluszek ma 62mm, wszystkie parametry w normie, serduszko 158 uderzeń no i na ten moment wygląda jak dziewczyna [emoji173]
Wyniki pappa do odbioru za tydzień. Termin porodu przesunął się na 21.07.

[emoji1360]brawo!!! [emoji847][emoji847][emoji847]

@Myslniczek nie [emoji6]
 
reklama
Super pocieszyłaś mnie :* my oby dwoje w mieście pracujemy wiec pewnie i tam będzie bobas do przedszkola chodził. Przed chwila z pola obok uciekły dwie kozy i mąż je zaganiał dla sąsiada [emoji23] gdzie indziej takie atrakcje
D1407 a maz jest Polakiem? Ja bym chciala tak mieszkac jak Ty czy Marta. U mnie za sciany slychac muzyke sasiadki, za plotu czuc ziolo jak jaraja. Niby duzo dzieci i biegaja po ulicy, ale jakos boje sie puscic 4 latke zeby biegala z nimi. Probowalam intergrowac sie z polskim mamami ale naprawde, nie trafilam na nikogo kto by mi odpowiadal. Wiec tyle co w przedszkolu, plus pare znajomych z dziecmi. Ale nikt nie mieszka obok, wiec i takie spotkanie sa spradyczne. Wy macie przynajmiej cisze [emoji4] Jedyne czego zaluje, to ze nie postaralismy sie o drugie dziecko w miejszym odstepie czasu. Julka wrecz blagala o siostre albo brata. Ma duzo kuzynow w polsce i zawsze za nimi teskni. Tak wiec, znajomi znajomymi a rodzina i tak najfajniejsza.
 
D1407 a maz jest Polakiem? Ja bym chciala tak mieszkac jak Ty czy Marta. U mnie za sciany slychac muzyke sasiadki, za plotu czuc ziolo jak jaraja. Niby duzo dzieci i biegaja po ulicy, ale jakos boje sie puscic 4 latke zeby biegala z nimi. Probowalam intergrowac sie z polskim mamami ale naprawde, nie trafilam na nikogo kto by mi odpowiadal. Wiec tyle co w przedszkolu, plus pare znajomych z dziecmi. Ale nikt nie mieszka obok, wiec i takie spotkanie sa spradyczne. Wy macie przynajmiej cisze [emoji4] Jedyne czego zaluje, to ze nie postaralismy sie o drugie dziecko w miejszym odstepie czasu. Julka wrecz blagala o siostre albo brata. Ma duzo kuzynow w polsce i zawsze za nimi teskni. Tak wiec, znajomi znajomymi a rodzina i tak najfajniejsza.

Nie mąż Polak ale my oby dwoje tu przyjechaliśmy jak mieliśmy 11/12 lat ;) wiec większe połowy swoich żyć tutaj jesteśmy ;) ja w Polsce mieszkałam w bloku a potem już w Irlandi Północnej na osiedlu. Wiec jak nadarzyła się okazja wyprowadzić na wieś to nawet się nie zastanawialiśmy, dla nas super - tylko jak się czegoś na zakupach zapomni to trzeba znów zapierdzielać do miasta
 
Hej

Na szczęście jeszcze tylko jutro do pracy i weekend. A w sobotę jedziemy oglądać nowe auto, jako pierwsze pójdzie VW Sharan pod lupę [emoji16]

Uśmiałam się dzisiaj z Waszych smaków na pasztet. To nie bardzo moje klimaty, może dlatego że tutaj w De nie smakuje tak jak wędzony z masarni w Polsce.

Jej jak fajnie mieszkać na wsi, my niestety teraz w mieście, ale gdybym miała okazje to bym się z chęcią wyprowadziła na wieś. Bynajmniej można by motocykle odpalać bez krzywego spojrzenia sąsiadów [emoji1787]

U nas park jest blisko z jeziorkami to o tyle dobrze ze jest gdzie spacerować czy pobiegać jak już będę w stanie [emoji16]


Myślę co by tu zjeść ale nic konkretnego mi nie przychodzi na myśl.
 
D1407 a maz jest Polakiem? Ja bym chciala tak mieszkac jak Ty czy Marta. U mnie za sciany slychac muzyke sasiadki, za plotu czuc ziolo jak jaraja. Niby duzo dzieci i biegaja po ulicy, ale jakos boje sie puscic 4 latke zeby biegala z nimi. Probowalam intergrowac sie z polskim mamami ale naprawde, nie trafilam na nikogo kto by mi odpowiadal. Wiec tyle co w przedszkolu, plus pare znajomych z dziecmi. Ale nikt nie mieszka obok, wiec i takie spotkanie sa spradyczne. Wy macie przynajmiej cisze [emoji4] Jedyne czego zaluje, to ze nie postaralismy sie o drugie dziecko w miejszym odstepie czasu. Julka wrecz blagala o siostre albo brata. Ma duzo kuzynow w polsce i zawsze za nimi teskni. Tak wiec, znajomi znajomymi a rodzina i tak najfajniejsza.
Nie mąż Polak ale my oby dwoje tu przyjechaliśmy jak mieliśmy 11/12 lat ;) wiec większe połowy swoich żyć tutaj jesteśmy ;) ja w Polsce mieszkałam w bloku a potem już w Irlandi Północnej na osiedlu. Wiec jak nadarzyła się okazja wyprowadzić na wieś to nawet się nie zastanawialiśmy, dla nas super - tylko jak się czegoś na zakupach zapomni to trzeba znów zapierdzielać do miasta
Robiłyscie może test poczworny? Dziś poszłam Pobrali I kazali zanieść na pocztę [emoji23]bo to do Anglii idzie. Zapłaciłam 3 funty spoko. A teraz patrzę na ulotkę która mi dali że cena testu to 27 funtów i żeby postal order czy czeki wystawić tak i tak. W szpitalu słowem nie pisneli i teraz nie wiem czy to badanie będzie zrobione kuźwa czy nie...
 
Nie mąż Polak ale my oby dwoje tu przyjechaliśmy jak mieliśmy 11/12 lat ;) wiec większe połowy swoich żyć tutaj jesteśmy ;) ja w Polsce mieszkałam w bloku a potem już w Irlandi Północnej na osiedlu. Wiec jak nadarzyła się okazja wyprowadzić na wieś to nawet się nie zastanawialiśmy, dla nas super - tylko jak się czegoś na zakupach zapomni to trzeba znów zapierdzielać do miasta

[emoji23][emoji23] ooo tak!!! Skąd ja to znam [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Hej

Na szczęście jeszcze tylko jutro do pracy i weekend. A w sobotę jedziemy oglądać nowe auto, jako pierwsze pójdzie VW Sharan pod lupę [emoji16]

Uśmiałam się dzisiaj z Waszych smaków na pasztet. To nie bardzo moje klimaty, może dlatego że tutaj w De nie smakuje tak jak wędzony z masarni w Polsce.

Jej jak fajnie mieszkać na wsi, my niestety teraz w mieście, ale gdybym miała okazje to bym się z chęcią wyprowadziła na wieś. Bynajmniej można by motocykle odpalać bez krzywego spojrzenia sąsiadów [emoji1787]

U nas park jest blisko z jeziorkami to o tyle dobrze ze jest gdzie spacerować czy pobiegać jak już będę w stanie [emoji16]


Myślę co by tu zjeść ale nic konkretnego mi nie przychodzi na myśl.

No wlasnie my mamy totalny odpal na motocykle. Crossy, triale a w domu, w salonie stoją nasze odpucowane szosówki [emoji7] tylko kiedy ja teraz pojeżdżę [emoji23]
 
20190110_202100.jpg

Hej jak widzicie nie mogłam się oprzeć po dobrych wieściach od Pani doktor i potwierdzeniu że jednak córcia ❤skoczyłam na małe zakupki
Ogólnie to strasznie się jaram że będziemy mieli córkę i cieszę na każdym kroku.

Co do miejsca zamieszkania to my mieszkamy w małym miasteczku i mamy 500 m do lasu A po sąsiedzku pola uprawne, w lato siano, traktorki itp więc fajnie A do szkoły i sklepów też nie daleko więc wieś w mieście

Dziewczyny wchodzą wam emotki z telefonu czy tylko te forumowe? Używacie apki czy normalnie?
 
reklama
Do góry