reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

@renisus beznadziejnym przypadkiem to ja byłam z Maxem do porodu szlam z waga prawie 110 kg i lekarz próbował znaleźć miejsce miedzy kręgami do wkucia przez ponad pół godziny. Usłyszałam, ze nie gwarantuje sukcesu, ze moze się zdarzyć ze zle się wbił a najlepiej to mnie uśpić itp. Wariactwo [emoji23][emoji23][emoji23]


Dużo dziś wizyt. Fajnie- będzie co czytać [emoji4][emoji1360] samych super informacji i widoków!!

A mi się dziś od rana stawia macica [emoji17]
 
reklama
Powodzenia na wizytach Dziewczyny [emoji1696]

Ja sobie wymyśliłam zapiekankę makaronową na obiad i w efekcie stałam przy garach półtorej godziny prawie, ale warto było. Będzie na dwa dni albo i więcej :) Za to teraz leżę bo mnie plecy bolą od tego stania. Córka na szczęście poszła na drzemkę więc korzystam. O 16 mam dentystę. Strasznie mi się nie chce iść.
 
Ja mam w poniedziałek wizytę. Trochę jestem spokojniejsza teraz bo niedawno na prenatalnych byłam. Bardziej się zastanawiam jak mi wszystkie badania wyszły bo odbiorę dopiero na wizycie. Tak mówię że spokojniejsza a pewnie po weekendzie mnie jednak dopadnie stres:)
 
Ja w pierwszej ciąży nawet nie pomyślałam o cc, niestety łożysko się odkleiło i musieli na szybko ciąć. Dla mnie to był szok i podczas cięcia darłam się jakby mnie ze skóry obdzierali i chyba dali mi coś na uspokojenie, bo szybko się uspokoiłam. Druga cesarka już na spokojnie, wiedziałam co mnie czeka. I teraz jak wiem, że będzie cc to jestem spokojna i porodu się nie boję.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty [emoji4]
 
reklama
Doslownie moje mysli, mimo ze zdecydowalam juz ciagle mam w glowie ze moze tym razem bedzie ok. Pozatym chcialabym szybkp wrocic do biegania i w pazdzierniku pobiec polmaraton. Po cc moge zapomniec. Ale sn sie boje jak cholera.

Po 8tyg od cięcia zaczęłam biegać znowu, wiec dość szybko. Po cc z siłowymi trzeba dłuższą pauzę, z kardio jak się dobrze czujesz i mięśnie się nie rozejdą za bardzo to można dość szybko. Mam treningi personalne 2 w tyg, ale nie biegam póki co - zobaczymy co się okaże po pobycie w szpitalu, bo chętnie bym wróciła do dreptania na niskim tętnie chociaż 5-8km.

Ja swoją cesarkę wspominam dobrze, mimo tego, że nie była planowana. Pod prysznicem byłam po 4-5h od zabiegu, Młody od początku non stop ze mną i bez większych problemów ogarniałam jeszcze w szpitalu.
 
Do góry