reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

Współczuję [emoji33] taki czarny scenariusz. Nic dziwnego, ze się boisz...



Mnie na stole zemdliło strasznie, prawie odleciałam. A to telepanie z zimna to klasyk. Podczas operacji wychłodzone sa wnętrzności. Mnie tak rzucało juz na cesarkowej zanim jeszcze odzyskałam czucie.
W sumie to mogłabym juz rodzic [emoji16]
Wiecie teraz po tych 4 lata to jestem wstanie stwierdzić że u mnie zadziałała wyobraźnia:-) zawsze bałam się cc i pewnie cały ten mój strach na stole się skumulowal :-) A że ja zdolna do paniki strasznej to i rezultat pewnie taki :-)
 
reklama
Nie tabletki,powinnaś dostać torecan w czopkach, on hamuje wymioty, moje koleżanki brały jak było bardzo źle.
Zobaczę dzisiaj co powie. Ostatnia wizyta miałam 20.12 wtedy było troszkę lepiej. Ale wiesz pilnuje się. Non stop coś pije w małych ilościach żeby w żołądku zostało więc raczej nie powinnam się obwodnic. Gorzej z jedzeniem ale czasem udaje mi się coś zjeść i nie zwymiotowac.
 
reklama
Do góry