Karolcia.DE
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2018
- Postów
- 2 475
A my nie mamy żadnego zwierzątka. Chociaż za młodości zawsze mieliśmy w domu psa, może dlatego wiem jaki to jest obowiązek i do tej pory stroniłam od dodatkowej odpowiedzialności.
Jeśli o poduszkę chodzi to ta co miałam jest z mikrokuleczek, nie wiem jak to po polsku fachowo się nazywa. Ma sciaganą poszewkę. Używana przeze mnie w ciąży a pozniej do karmienia i do układania dzieciątka.
Pamiętam na szkole rodzenia były takie sflaczałe poduszki z wypełnieniem kulkowym ale to szeleszczące głośne, do szału by mnie doprowadzało [emoji1787][emoji12]
Jeśli o poduszkę chodzi to ta co miałam jest z mikrokuleczek, nie wiem jak to po polsku fachowo się nazywa. Ma sciaganą poszewkę. Używana przeze mnie w ciąży a pozniej do karmienia i do układania dzieciątka.
Pamiętam na szkole rodzenia były takie sflaczałe poduszki z wypełnieniem kulkowym ale to szeleszczące głośne, do szału by mnie doprowadzało [emoji1787][emoji12]