reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

Mam dzieci z lipca i sierpnia i na wyjście jakieś spioszki, body i cienka bluzeczka max. Od razu można chodzić na spacery. Jak urodziłam syna to były takie upały,że głównie w pampersie chodził..[emoji849] czasem jakoś rampers na krótki rękaw i nogawki albo same body. Strasznie gorąco było. Połóg w taki upał to był koszmar,ciągle miałam wrażenie, że potwornie śmierdzę [emoji23]
 
reklama
Dziewczyny A powiedzcie jak jest urodzić dziecko w lato ? JA mam synów z końca października , zimno, deszczowo i wyprawka inna A jak jest w lato ? Jaka wyprawka jak będzie 30 stopni to taki maluszek na krótki rękaw od urodzenia ? A spacery to od razu ?
Może i głupie pytanie ale ja bardziej na zimowo nauczona 8-)
Też się nad tym zastanawiałam. Ja mam synów ze stycznia i kwietnia, dla nich nie miałam problemów z wyprawką. Mam nadzieję, że upały szybko nie nadejdą, nie wyobrażam sobie chodzić z wielkim brzuchem jak będzie gorąco.
 
Mam dzieci z lipca i sierpnia i na wyjście jakieś spioszki, body i cienka bluzeczka max. Od razu można chodzić na spacery. Jak urodziłam syna to były takie upały,że głównie w pampersie chodził..[emoji849] czasem jakoś rampers na krótki rękaw i nogawki albo same body. Strasznie gorąco było. Połóg w taki upał to był koszmar,ciągle miałam wrażenie, że potwornie śmierdzę [emoji23]
To ja chyba przy zakupie wyprawki zdam się na wasze sugestię bo zimowe dziecię całkiem inaczej.

Ja się skusiłam... I niedobrze mi.
Poczytałam Was i sama zjadłam krokieta z barszczykiem i chyba mogę iść spać ;) Dobra matka że mnie trzeba było nakarmić dziecię przed snem 8-);)
 
Też jestem okropnie głodna.. ale umyłam już zęby, jako, że mycie zębów to męczarnia przy miłościach, to sobie już odpuszczę jedzenie
 
Ja mam obsesję na punkcie mycia zębów. Chociaż rano mam odruch wymiotny. Ale muszę mieć umyte, bo inaczej mam niesmak w ustach i zaraz mi niedobrze. Jedyne co mi zostało po mdłościach. No i jeszcze ten bulion nieszczęsny i gotowane ziemniaki.
 
Moi zimowi i zawsze miałam dylemat czy nie za grubo ;) latem to łatwo coś zdjąć czymś nakryć a zimą jak pizdzi ciężko rozbierać. Tego się trzymam. Cienko, tetrowka, kocyk pod ręką i damy radę.

Ja właśnie podjadlam kilka chipsów. Ząbki i spać :rofl2:
 
reklama
Dziewczyny smaka robicie, aż mi żołądek ściska a mam dietę cukrzycową więc nie mogę sobie pozwolić na nocne podjadanie :(
Marta mnie to czeka za jakies 10 tyg. Wiec narazie jem ile moge. Pamietam jak przed pierwszym porodem dziewczyny pisaly ze jedza w nocy czipsy i pija cole. Plakalam z zalu wtedy[emoji16]
Ja mam obsesję na punkcie mycia zębów. Chociaż rano mam odruch wymiotny. Ale muszę mieć umyte, bo inaczej mam niesmak w ustach i zaraz mi niedobrze. Jedyne co mi zostało po mdłościach. No i jeszcze ten bulion nieszczęsny i gotowane ziemniaki.
Ja jeszcze do niedawna mylam i wymiotowalam od razu i mylam drugi raz. Teraz mnie tylko szarpie. A propo posmaku to od samego poczatku co zjem to mam kwasno w buzi. Blee a ostatnio w miedzy czasie, jakby smak krwi albo metalu.
 
Do góry