reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2019

zrób jeszcze ft3 ft4 i anty TPO bo TSH lubi skakać - ja pierwsze tsh mialam 3.60 - po tygodniu juz 1,9 a reszta w normie bylam tez u endokrynologa ktory stwierdzil, że wszystko jest OK - w ciąży z synkiem też tak miałam że tsh mi raz wychodzilo ładnie a raz podwyższone.
Dajesz nadzieje. Chyba pojde w poniedzialek jeszcze raz zbadac wszystko.
 
reklama
Ja też się bardzo bałam cc i w ogóle nie brałam takiej opcji pod uwagę ale przy rozwarciu na 6 cm Mała miała tachykardię i podejrzewali że jest owinięta pepowiną. Cc na cito. Potem się okazało że nie i nie wiadomo skąd takie szybkie tętno. Długo nie mogłam się pogodzić z tą cesarką bo bardzo chciałam urodzić sama. Teraz już mi przeszło i chyba jest mi obojętnie. Dodam tylko że szybko doszłam do siebie i nie było tak źle jak się spodziewałam Chociaż pierwsze dwie doby po były bardzo bolesne. No i ten straszny głód bo dostałam śniadanie dopiero rano w dniu wypisu w środę a cesarkę miałam w niedziele. Dawno mi tak nic nie smakowało :)
 
Tak poza tym... Powiedziałam rodzicom. A tam euforia. Ojciec się popłakał. Szok. Myślałam, że będą jęczeć a oni już wozki oglądają.
no widzisz :) super ze tak zareagowali

pani przedszkolanka powiedziała, że mój synuś mowił, że mama na wakacjach urodzi dzidziusia i będzie musiał zrezygnowac z przedszkola, żeby zająć się siostrzyczką albo braciszkiem :D myslalam, że padnę jak to usłyszałam.
 
Ja też się bardzo bałam cc i w ogóle nie brałam takiej opcji pod uwagę ale przy rozwarciu na 6 cm Mała miała tachykardię i podejrzewali że jest owinięta pepowiną. Cc na cito. Potem się okazało że nie i nie wiadomo skąd takie szybkie tętno. Długo nie mogłam się pogodzić z tą cesarką bo bardzo chciałam urodzić sama. Teraz już mi przeszło i chyba jest mi obojętnie. Dodam tylko że szybko doszłam do siebie i nie było tak źle jak się spodziewałam Chociaż pierwsze dwie doby po były bardzo bolesne. No i ten straszny głód bo dostałam śniadanie dopiero rano w dniu wypisu w środę a cesarkę miałam w niedziele. Dawno mi tak nic nie smakowało :)
ja po 1 cc - nie wstawalam przez 24 godziny i po 12 godzinach dostałam herbate potem kolejna a potem sok. po 24 godzinach zupę z synkiem po cc wstawanie juz po 6 godzinach (cc mialam o 16;35) i dostalam juz lekkie sniadanie a potem normalne jedzenie.
 
no widzisz :) super ze tak zareagowali

pani przedszkolanka powiedziała, że mój synuś mowił, że mama na wakacjach urodzi dzidziusia i będzie musiał zrezygnowac z przedszkola, żeby zająć się siostrzyczką albo braciszkiem :D myslalam, że padnę jak to usłyszałam.
Jak nowe zacznie płakać to młody ucieknie do tego przedszkola jakby go gonili [emoji23]
 
ja po 1 cc - nie wstawalam przez 24 godziny i po 12 godzinach dostałam herbate potem kolejna a potem sok. po 24 godzinach zupę z synkiem po cc wstawanie juz po 6 godzinach (cc mialam o 16;35) i dostalam juz lekkie sniadanie a potem normalne jedzenie.
Ja miałam przed północą cc a wstałam koło 14 i później już normalnie chodziłam ale zgięta w pół. Nie wiem czemu mnie tylko na wodzie tak długo trzymali. Później dali mi jeszcze paskudny kleik.
 
no widzisz :) super ze tak zareagowali

pani przedszkolanka powiedziała, że mój synuś mowił, że mama na wakacjach urodzi dzidziusia i będzie musiał zrezygnowac z przedszkola, żeby zająć się siostrzyczką albo braciszkiem :D myslalam, że padnę jak to usłyszałam.
Moja mała powiedziała, że mama ma w brzuszku dzidziusia ale tatuś mówił, że nie może być druga dziewczynka, bo osiwieje :)
 
Dziękuję Kochana [emoji8] Przepiękne zdjęcie. Gratuluję synka [emoji813] mojemu mężowi śniła się dzisiaj drugą córka. Ciekawe czy się sprawdzi :)


Ja też odliczam dni do prenatalnych które powoli powoli wreszcie się zbliżają. Mam w środę więc weekend minie a potem pewnie czas niestety się zatrzyma, ale już bliżej niż dalej. Mam nadzieję że to nie będzie za wcześnie (12+1) i że uda się wszystko sprawdzić. Co do płci to raczej wezmę to z przymrużeniem oka jeśli lekarz będzie chciał już określić, bo w pierwszej ciąży najpierw miał być chłopak a później zrobiła się dziewczynka :)

WOW to i w ta stronę się mylą że z chłopczyka robi się dziewczynka :) A to kiepski sprzęt był czy zbyt wcześnie określane?
 
reklama
Do góry