reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

Cześć dziewczyny,
W końcu Was nadrobiłam :):)
@Misty29 wiem co przezywasz. Ta historia jest mi znana. Myślami jestem z Tobą.
@Ennis92 silna kobieta z Ciebie. Będzie dobrze :tak: jako jedna z pierwszych (jeśli nie pierwsza) przytulisz malucha do piersi :)

Witam nowe mamy :)
Dziękuję Kochana [emoji8]
Ja już po prenatalnych. Miałam robione przez brzuch oraz dodatkowo dopochwowo.
Wszystko w porządku. Na 90% chłopiec. Nie wiem jak lekarz widział i że aż w 90% procentach jest pewny płci no ale niechaj będzie. Od początku ciąży miałam przeczucie że to chłopiec więc kobieca intuicja działa :)

Zobacz załącznik 930041
Przepiękne zdjęcie. Gratuluję synka [emoji813] mojemu mężowi śniła się dzisiaj drugą córka. Ciekawe czy się sprawdzi :)


Ja też odliczam dni do prenatalnych które powoli powoli wreszcie się zbliżają. Mam w środę więc weekend minie a potem pewnie czas niestety się zatrzyma, ale już bliżej niż dalej. Mam nadzieję że to nie będzie za wcześnie (12+1) i że uda się wszystko sprawdzić. Co do płci to raczej wezmę to z przymrużeniem oka jeśli lekarz będzie chciał już określić, bo w pierwszej ciąży najpierw miał być chłopak a później zrobiła się dziewczynka :)
 
reklama
Słodkatrojeczka zazwyczaj usunięcie jajnika odbywa się przez większe cięcie niż sama laparoskopia- bo laparoskopowo można zrobić przeciez różne zabiegi. Ja miałam laparoskopowo robioną elektrokauteryzacje jajników, latwo jest zauważyć, bo o ile dwie blizny po bokach wyglądają ładnie, to pępek, nie zagoił się już tak ładnie i blizna jest widoczna. Ale ja mam tak długa i bogatą historię położnicza że wywiad trwał ponad pół godziny, a i tak nie o wszystkim rozmawialiśmy
 
Ja też mam w środę u mnie będzie 12+2 :)
Dziękuję Kochana [emoji8] Przepiękne zdjęcie. Gratuluję synka [emoji813] mojemu mężowi śniła się dzisiaj drugą córka. Ciekawe czy się sprawdzi :)


Ja też odliczam dni do prenatalnych które powoli powoli wreszcie się zbliżają. Mam w środę więc weekend minie a potem pewnie czas niestety się zatrzyma, ale już bliżej niż dalej. Mam nadzieję że to nie będzie za wcześnie (12+1) i że uda się wszystko sprawdzić. Co do płci to raczej wezmę to z przymrużeniem oka jeśli lekarz będzie chciał już określić, bo w pierwszej ciąży najpierw miał być chłopak a później zrobiła się dziewczynka :)
 
Ufff ledwo nadrobilam[emoji6]
Witam wszystkie nowe mamusie, dużo nas tu[emoji4]

Co do porodu to ja rodziłam naturalnie bo tak chciałam. W Niemczech jest możliwa cesarka na żądanie ale dla mnie nie była to opcja. Miałam co prawda ustalone kilka scenariuszy w których cesarka wchodziła w grę ale na szczęście do nich nie doszło. Co nie zmienia faktu, że porodu nie wspominam miło, było ciężko. Teraz mimo wszystko tez planuje porod naturalny.

@Misty29: współczuje sytuacji, tak jak dziewczyny uważam, że powinnaś pojechać.

Wszystkim mamom, które poroniły bardzo współczuje, nawet nie umiem sobie wyobrazić co czułyście. Rozumiem też Wasze obawy w tej ciąży, ale zamartwianie nie służy maluszkom. Ja mam na codzień do czynienia z chorymi dziećmi jak i ciężarnymi z różnymi problemami ale wracam do domu i się odcinam bo inaczej bym zwariowała. Oczywiście wiem ze to nie to samo ale spróbujcie sie trochę zrelaksować i zwyczajnie cieszyć ciąża.

Mój bobas już mnie smyra delikatnie, Wasze tez już niedługo zaczną, może wtedy będziecie spokojniejsze.
 
Ja mam jeszcze 10dni do usg i 11 do wizyty, już mnie oczywiście skręca [emoji23] to będzie 12+1 ale wydaje mi się, że to dobry termin. W razie czego to ginekolog mnie odeśle bez wzięcia kasy na inny termin, więc o to się nie martwię.
 
Kurde kurde a mi na prenatalnym nie chciał określić czy chłopiec czy dziewczynka, powiedział, że w tym momencie łatwo się pomylić, a może sprzęt miał za słaby...[emoji24] wiec muszę czekać do następnej wizyty [emoji33] ja termin porodu mam wg usg na 8.07 [emoji1598]
 
13 20 ale pewnie wejdę koło 15. Mój lekarz nie należy raczej do punktualnych. Chociaż raz udało mu się zaskoczyć pacjentki i to on czekał na nas bo wszystkie były przekonane że się spóźni :D
 
Słodkatrojeczka zazwyczaj usunięcie jajnika odbywa się przez większe cięcie niż sama laparoskopia- bo laparoskopowo można zrobić przeciez różne zabiegi. Ja miałam laparoskopowo robioną elektrokauteryzacje jajników, latwo jest zauważyć, bo o ile dwie blizny po bokach wyglądają ładnie, to pępek, nie zagoił się już tak ładnie i blizna jest widoczna. Ale ja mam tak długa i bogatą historię położnicza że wywiad trwał ponad pół godziny, a i tak nie o wszystkim rozmawialiśmy
Ja miałam tylko torbiel usuwaną, no ale nie mogłam mieć laparoskopii z uwagi na możliwe zrosty po usunięciu wyrostka w dzieciństwie. No i przed zabiegiem zgodziłam się na ewentualne usunięcie macicy (miałam markery nowotworowe 472 przy normie poniżej 35). I tak mam fajną bliznę, dziewczyna z sali miała cięcie poprzeczne.
 
reklama
Właśnie doszłam do wniosku, że wciąż śmierdzi mi bulion. Ugotowanie zupy jest dla mnie katorgą... Poza tym jakoś strasznie mi się chce spać.
 
Do góry