reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Dzień dobry w ten Mikołajkowy dzień [emoji1]wkręcam sobie od 1 w nocy że mam super humorek i wogole życie jest piękne [emoji4][emoji1787]A tak naprawdę mój fasolowy Mikołaj zrobił mi prezent i od 1 w nocy nie śpię i ściskam kibelek [emoji21] no cóż idą święta trzeba kochać wszystkich ja kocham kibelek [emoji21] może jutro da mi trochę odpocząć ...
 
reklama
W pracy nowina o fasoli przekazana ich mina bezcenna :Dale reakcje pozytywne także jeden problem z głowy
U siebie zauważyłam że jak tylko zrobię się lekko głodna to odrazu mi właśnie niedobrze
 
Dzień dobry, dziewczyny. Ja właśnie siedzę nad późnym śniadaniem i siła woli zatrzymuje już zjedzone kawałki w sobie. U mnie jest taki harmonogram - jeden dzień lepiej, drugi gorzej i trzeci tragicznie. A do pracy trzeba iść, dzisiaj do 19.15.

Co do pierniczków - polecam Kwestie Smaku. :)
 
Ja już nie wiem jak to jest z tymi mdłościami.Niedziela,poniedziałek koszmar wstać nie mogłam anie jeść. Wtorek extra wszystko mogłam robić nie było mi niedobrze. A wczoraj znowu nie jestem w stanie zupy ugotować . Kanapki z wędliną zrobić bo mnie od razu szarpie.

Zupa to moja zmora tak jak smażenie. Wszystko mi śmierdzi. Moje mdłości nie nadchodzą dopóki nie zjem. Jak coś zjem to już mam 3 godziny wyjęte z życia. Przechodzi dopiero jak zgłodnieje. Masakra jakaś. W wigilię wchodzę w 2 trymestr, mam nadzieję się najeść w końcu.
 
@renisus mamy stary dwór polski w lesie, we wsi Budki Petrykowskie. To jest 40 min samochodem od Warszawy :)

Gratuluję wszystkich udanych wizyt i bijących serduszek ! :tak:

@m-madzix cholernie mi przykro. Strasznie chciałam aby takich smutnych wieści już nie było :(

ja wczoraj tak się wkręciłam w te druty, że koniec:errr:
aaaa i mam pytanie do autorki przepisu (przepraszam, ale po nadrobieniu kilku stron wypadło mi oczywiście z mojego ptasiego móżdżku kto wstawił....) czy potrzebny jest do tego mikser? bo jak tak to muszę zapylać po nowy ;)
u mnie z mdłościami już coraz jakby lepiej. Najgorsze samopozucie łapie mnie między 17 a 20. Jestem wtedy nie do życia. Nie mam siły, dopadają mnie mdłości i boli głowa. Po 20 jak reka odjął...
Wiesz ja mam robota kuchennego :-) więc dlatego przygotowanie to 5 minut :-) ale ręcznie też wymieszasz :-) bo ciasto nie jest gęste
 
@ m-madzix... przykro mi [emoji53], może jeszcze jest szansa...
@D1407 - Gratulacje [emoji173]
@Misty29 jak po wyrwaniu zęba?
U mnie z mdłościami jest tak, że pojawiają się o każdej porze dnia i nocy... gdy tylko poczuję głód to zaraz mi nie dobrze. Spróbuję jeść częściej małe porcje, może pomoże :-) Ale ogólnie to cały czas chodzę na półgłodzie, bo na mięso i wędliny od dwóch tygodni nie mogę patrzeć, na słodycze już na samą myśl mnie skręca, a zawsze pochłaniałam w wielkich ilościach :-( Pozostają warzywa, owoce, nabiał- chociaż też nie zawsze i słone niezdrowe przekąski... [emoji1]
 
Kiedy byłam jeszcze na studiach, pojechałam tam na sezon do pracy, w hotelu poznałam obecnego męża i od tego czasu minęło 11 lat :) Dokończyłam studia, przyleciałam na stałe i tak już zostało hehe.

Majorka jest cudowna, to fakt, szczególnie latem,ale teraz zreszta jak co roku , strasznie tęsknie za Polska! Ja ogólnie Polskę lubię i gdyby nie mąż napewno do Polski bym wróciła :) Ale fakt, tu życie jest fajne, takie bardziej na luzie, mimo tych samych problemów co w PL, ludzie są inni poprostu.

Gdyby nie to, ze jestem w ciąży i fakt ze może jak się uda to za 2 tyg przeprowadzamy się do nowego domu to byłabym już w samolocie do Polski na Święta! Cudowny okres! Zazdroszczę wam tej świątecznej atmosfery.
Tu niestety jest lipa, niby choinki, niby prezenty ale to zupełnie inna bajka! Noi być może koło 18 stopni na święta hehe
Czad! Praca w hotelu tam, to ciezka praca. Sama pracowalam 6 lat w hotelu, tyle ze w UK i jezdzac na wakacje zawsze z podziwem obserwuje zalage. W sumie takie zboczenie zawodowe [emoji6] co do swiat, juz jak bedziesz miec dzidziusia to inaczej bedziesz patrzec na to. Dla mnie tez nie byly tu prawdziwe swieta, ale od kiedy mam Julke jakos nabralo to innego znaczenia. I uwierz mi lepiej 18 stopni niz 1 i deszcz [emoji849] Chociaz u Ennis to chyba jeszcze bardziej pada[emoji6]
Zupa to moja zmora tak jak smażenie. Wszystko mi śmierdzi. Moje mdłości nie nadchodzą dopóki nie zjem. Jak coś zjem to już mam 3 godziny wyjęte z życia. Przechodzi dopiero jak zgłodnieje. Masakra jakaś. W wigilię wchodzę w 2 trymestr, mam nadzieję się najeść w końcu.
Ja w tym tygodniu juz lepiej, nadal mdlosci ale juz bardziej da sie to ogarnac. U Was tez za chwile bedzie poprawa [emoji4]
 
reklama
Cześć. Moja dzisiejsza ciążowa przygoda: muszę coś załatwić w miasteczku nieopodal, więc myślę sobie że przystanek mam pod nosem i w miejscu docelowym tez dwa kroki na przystanek, więc pojadę autobusem. Stoję na przystanku i podjeżdża nie autobus tylko taki mały rozklekotany bus. Tak trzęsło,że myślałam że mi cycki odpadną. Spędziłam całą godzinę w busie trzymając cycki żeby nimi tak nie rzucało! Ludzie trochę dziwnie na mnie patrzyli :D
 
Do góry