reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Co do porządków świątecznych ja w zeszłym roku szorowałam fugi na kolanach a teraz stwierdziłam że fasola najważniejsza i nic się nie stanie jak nawet pajęczyna będzie w rogu też jest taka upierdliwa że wszystko musi być poukładane i porządek ale ostatnio stwierdziłam że nie będę się tak spinać w razie czego mam chłopaków w domu to ogarną tylko im trzeba konkretnie powiedzieć bo sami to ciężko :);)
Ja w tym roku też odpuszczam wiele rzeczy na święta. Zrobię sb tylko górę a resztę mam w nosie. W zasadzie na wigilię jedziemy do siostry męża a pozniej do Krk do mojej mamy. W zeszłym roku z 2 miesięcznym dzieckiem zapieprzalam z wszystkim (a uwierzcie mi zrobić u nas 3 piętra to jest trochę) łącznie z umyciem 16 okien w tym 4 balkonowych a teściowa siedziała. Więc w tym roku się nie bd przemeczac, zwłaszcza że mała zaczęła chodzić i muszę ją non stop pilnować.
 
Ja w tym roku też odpuszczam wiele rzeczy na święta. Zrobię sb tylko górę a resztę mam w nosie. W zasadzie na wigilię jedziemy do siostry męża a pozniej do Krk do mojej mamy. W zeszłym roku z 2 miesięcznym dzieckiem zapieprzalam z wszystkim (a uwierzcie mi zrobić u nas 3 piętra to jest trochę) łącznie z umyciem 16 okien w tym 4 balkonowych a teściowa siedziała. Więc w tym roku się nie bd przemeczac, zwłaszcza że mała zaczęła chodzić i muszę ją non stop pilnować.
Też nie zamierzam się przemęczać. Jak dam radę to posprzątam co trzeba. Jak się będę źle czuła to tylko zwierzchu. Z dwa tygodnie temu mąż umył okna. Pewnie jeszcze się przybrudzą ale olewam to. Tak do końca to i tak nie odpocznę bo robimy Wigilię u nas na ok 12 osób więc trochę do przygotowania będzie. Mam nadzieję że jakoś się uda to wszystko zorganizować z pomocą męża :) w pozostałe dni pewnie do rodziców pojedziemy.


A Wy jak spędzacie święta?
My mamy święta wykupione już od września w Bieszczadach . Więc zero przygotowań tylko lenistwo.:D
Oo jak Ci zazdroszczę. Od lat marzę o tym by spędzić święta w górach. Bez tych wszystkich przygotowań i zakupów tylko odpoczynek. Mam nadzieję że kiedyś uda się to Marzenie zrealizować. O wyprawie w Bieszczady też marzę. Jeszcze tam nie byłam a jest pieknie. Szykują Wam się wspaniale święta ;) [emoji3590]
 
Wczoraj byłam na wizycie , zarodek był widoczny, 7 mm , 6t4d ciąży. Serduszka lekarz nie chciał słuchać, ale powiedział, że na jego oko ciąża jest żywa i wszystko dobrze wygląda. Termin porodu 20.07 mam już założoną kartę ciąży i dzisiaj byłam na badaniach krwi (toksoplazmoza , cytomegalia i hcv ) .
U mnie mdłości brak , szczególnie senna też nie jestem . Perfumy tylko mi bardzo przeszkadzają i inne intesywne zapachy
 
Też nie zamierzam się przemęczać. Jak dam radę to posprzątam co trzeba. Jak się będę źle czuła to tylko zwierzchu. Z dwa tygodnie temu mąż umył okna. Pewnie jeszcze się przybrudzą ale olewam to. Tak do końca to i tak nie odpocznę bo robimy Wigilię u nas na ok 12 osób więc trochę do przygotowania będzie. Mam nadzieję że jakoś się uda to wszystko zorganizować z pomocą męża :) w pozostałe dni pewnie do rodziców pojedziemy.


A Wy jak spędzacie święta? Oo jak Ci zazdroszczę. Od lat marzę o tym by spędzić święta w górach. Bez tych wszystkich przygotowań i zakupów tylko odpoczynek. Mam nadzieję że kiedyś uda się to Marzenie zrealizować. O wyprawie w Bieszczady też marzę. Jeszcze tam nie byłam a jest pieknie. Szykują Wam się wspaniale święta ;) [emoji3590]
My wigilię po części u siostry męża a po czesci u mojej mamy i tam zostajemy na jeden dzień w drugi wracamy do teściów.
 
reklama
Przepraszam za to dzisiejsze marudzenie ale siedzę uziemiona z chorą córka to mam dużo czasu na myślenie. Chyba za dużo :)

Łączę się w bólu - u nas festiwal chorób od 2ms! Pogrom jakiś.

Co do brzucha. Czuję macicę, zapięte spodnie przeszkadzają mi w siedzeniu, ale ogolnie nie widać jeszcze ani troszkę, że jestem w ciąży. No ale teraz już macica będzie szła w górę, więc kwestia kilku tygodni i będę musiała powiedzieć rodzicom i tesciom :)

Mam tak samo z brzuchem, jeansy wczoraj w aucie musiałam rozpiąć ;) Brzuch mnie pobolewa tylko jeśli się przeforsuje, bardziej mi krzyż dokucza. W pierwszej ciąży chodziłam do koleżanki na masaże, mam nadzieje, że moje dziecko kiedyś wróci do żłobka i też mi się uda wyskrobać czas na masaż, bo to mnie ratowało.
 
Do góry