reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

Mamy - Kierowcy, jak sobie radzicie z jazdą samochodem? Bo ja po dzisiejszej akcji zaczęłam się zastanawiać. Taksiarz mi dziś wjechał przed maskę na chama i musiałam dać ostro po hamulcach. Poczułam pociągnięcie i zabolało mnie podbrzusze :(. Chwilowe to było, żadnej krwi, nic z tych rzeczy, ale jednak się wystraszyłam :(. W drugiej ciąży nie musiałam jeździć samochodem, a w pierwszej nie pamiętam takiej sytuacji.
Ja jeżdżę bardzo dużo, bo wszędzie mam daleko. Ok 100 km dziennie i więcej. Wolę automatem ale manualem też jeżdżę. Na idiotów na drodze nie mamy wpływu. Zauważyłam, że po prostu nieco zwolniłam i trzymam większe odstępy z innymi uczestnikami ruchu.
 
reklama
Witajcie przyszłe mamusie :)
Od tygodnia zbieram się, żeby założyć konto i napisać do Was. Wg kalkulatora dziś jest 5t5d, a termin na 24 lipca. Jednak narazie nie jestem pewna, czy uda mi się z Wami zostać ;) Przeczytałam wszystkie posty, nie powiem trochę tego było :)
Witamy już po wizycie czy jeszcze przed?
 
Na wizytę zbierałam się na przyszły tydzień, jednak od piątku zaczęły się delikatne plamienia, codziennie coraz ciemniejsze, aż wczoraj rano zauważyłam krew ;/ Wystraszyłam się niesamowicie. Szukałam jakiego dostępnego lekarza w mojej okolicy, ale niestety nie znalazłam, więc wybrałam się na IP. Lekarz mnie przyjął, zbadał, powiedział, że jest 5tyg pęcherzyk i w sumie tyle. Chciał mnie na oddział przyjąć, jednak w mojej sytuacji nie jest to możliwe. Zalecił nospe i wizytę u swojego lekarza. Nie powiedział skąd to krwawienie. Do wieczora było brązowe plamienie. Dziś rano to samo :( Popołudniu mam wizytę u innego lekarza ( mój na urlopie ;/ ).
 
Na wizytę zbierałam się na przyszły tydzień, jednak od piątku zaczęły się delikatne plamienia, codziennie coraz ciemniejsze, aż wczoraj rano zauważyłam krew ;/ Wystraszyłam się niesamowicie. Szukałam jakiego dostępnego lekarza w mojej okolicy, ale niestety nie znalazłam, więc wybrałam się na IP. Lekarz mnie przyjął, zbadał, powiedział, że jest 5tyg pęcherzyk i w sumie tyle. Chciał mnie na oddział przyjąć, jednak w mojej sytuacji nie jest to możliwe. Zalecił nospe i wizytę u swojego lekarza. Nie powiedział skąd to krwawienie. Do wieczora było brązowe plamienie. Dziś rano to samo :( Popołudniu mam wizytę u innego lekarza ( mój na urlopie ;/ ).
Jak plamienie to może progesteron zbyt niski powinni przepisać luteine i będzie dobrze
 
reklama
Do góry