netka.
Fanka BB :)
Mamy - Kierowcy, jak sobie radzicie z jazdą samochodem? Bo ja po dzisiejszej akcji zaczęłam się zastanawiać. Taksiarz mi dziś wjechał przed maskę na chama i musiałam dać ostro po hamulcach. Poczułam pociągnięcie i zabolało mnie podbrzusze . Chwilowe to było, żadnej krwi, nic z tych rzeczy, ale jednak się wystraszyłam . W drugiej ciąży nie musiałam jeździć samochodem, a w pierwszej nie pamiętam takiej sytuacji.
W zaawansowanej ciąży z dziewczynkami byłam, jak prowadziłam auto i zza zakrętu wyskoczył gość autem i pędził prosto na mnie i męża..
Ostatnia edycja: