reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Ja kosza tym razem nie kupuje, moja corcia spala moze tydzien w nim a potem bylo jej za ciasno. Tym razem na dole bede miec na poczatek pudelko, takie z materyckiem (w pl chyba jeszcze nie sa popularne).
Wlasnie mamy z UK, jest taka strona interentowa gdzie oglada sie filmiki a potem rozwiazuje sie test. Za to dostaje sie ten caly baby box plus jakies inne pierdolki za darmo. Placi sie za koszt przesylki, lub obiera sie w sklepie. Wiem ze niektore szpitale daja to juz jako wyprawke. Jak ktoras chce linka, to dajcie znac.
 
:) ja wszystko sprzedałam :) nawet łóżeczko ( wózek jedynie nie, bo dzieci sie nim bawiły na podwórku i lalki woziły więc do nieczego sie nie nadaje) więc kompletowanie mnie całości czeka.

Z córką ( w pierwszej ciąży) kupować zaczęłam 5 tygodni przed terminem i cale szczescie że zdążyłam bo urodziłam 12 dni wcześniej :)

Martkaaa5 nie martw się mój najmłodszy ma 4 lata a ja nawet nie pamiętam jakie badania robiłam w I trymestrze :)
 
Nie przejmuj się mój syn ma 8 a ja i tak zapomniałam co i jak . A rzeczy wszystkich się pozbyłam ponieważ nie planowałem więcej dzieci. Jednak los chciał inaczej i czeka mnie nie lada wyzwanie ×2:happy:

No nie da się ukryć, że nie lada.... ;-)

U mojego M brat ma bliźniaki też czuję obawę ;)8-)

Ja nie czułam takiej obawy, choć powinnam. U mnie są bliźniaki i po stronie mojej mamy w najbliższej rodzinie i po stronie mojego taty również w najbliższej rodzinie...
Także wszystko jest możliwe :-)
 
Ja też nic nie mam, wszystko trzeba kupić :-) Nie mam też takich znajomych od których mogłabym przejąć chociażby ciuszki, bo wszystko mają już dzieci w wieku szkolnym,albo też jeszcze nie mają.
 
@Margo25 ja też miałam wiaderko i totalnie się nie sprawdziło pomimo instruktażu jak kąpać w czymś takim na szkole rodzenia. A wydawało się genialnym wynalazkiem.
Szybko kupiłam zwykła wanienkę która używam do dziś :)

A z rzeczy niepotrzebnych jakie nakupowalam przy pierwszej ciąży to 4 maty do przewijania, wystarczyłyby 2 kupiłam też takie piankowe co po 3 miesiącach się rozleciały i siki przesiakaly
Tona ciuszkow na 62 moje dziecko urodziło się 63 cm i polezalo w tych ciuszkach może z tydzień, większość była taka na styk
Hmm co tam jeszcze...
Mama kupiła mi butelki jak kategorycznie mówiłam że w życiu żadnej butelki nie podam dziecku... To też leży i zalega w szafie. Dostawaliśmy w ilości hurtowej pieluchy tetrowe.... Wystarczyłyby spokojnie 4 sztuki :) a mam chyba 40
Oprócz ubranek które miałam totalnie bezsensownie i nieprzemyślane kupione to chyba wszystko :)

Kosmetyków miałam bardzo mało bo tylko emolient do kąpieli, linomag, bepanthen i octanisept wszystko mam do dziś tzn zużyłam tylko emolient :) a resztę dalej kończę

A ja miałam ze 30 pieluch i wszystkie były w użyciu ;-) ;) Butelki tak samo, 3 sztuki i wszystkie używane :-) :)
 
reklama
Ja też nic nie mam, wszystko trzeba kupić :-) Nie mam też takich znajomych od których mogłabym przejąć chociażby ciuszki, bo wszystko mają już dzieci w wieku szkolnym,albo też jeszcze nie mają.

To będzie cudowny czas. Ja bardzo miło wspominam to wybieranie, kupowanie..ech. Ale na szczęście nie wpadłam w szał zakupowy i raczej mialam mnie kupione niż za dużo. Później ewentualnie dokupowalam. Ale miałam ten luksus,że dwa piętra niżej miałam sklep "wyprawka dla maluszka" i dosłownie wszystko, wszystko miałam pod ręką :-) :)



Z kolacją jeszcze poluzowałam, ale od jutra zaczynam prawdziwa dietke cukrzycowa :dry:
 
Do góry