reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Ale to nie ma znaczenia! Widać po prostu młoda ciążę i tyle, to że moja nie powinna tak wyglądać dla tego tygodnia to inna sprawa u ciebie może tak wyglądać
sama nie wiem co o tym myslec momentami wierze ze bedzie dobrze a za chwile jakbym byla pewna ze nic z tego nie bedzie [emoji24][emoji24][emoji24] trudno nie bede wam tutaj zaprzatac watku. co ma byc to bedzie.
 
ale u ciebie nie skonczylo sie dobrze prawda? :(
Tutaj jest pierwsze zdjęcie mojej Anny [emoji3526]
IMG_20170731_194518.jpeg
 

Załączniki

  • IMG_20170731_194518.jpeg
    IMG_20170731_194518.jpeg
    59,2 KB · Wyświetleń: 287
Im bardziej nalega tym bardziej stawiam na walkę o dzieciątko :)
Poobno w jego rodzinie się nie zostawia dzieci, ale... on nie chce ich ze mną... no cóż- bywa. Jasno dałam do zrozumienia, że z takim nastawieniem to on do niczego mi nie jest potrzebny..
 
sama nie wiem co o tym myslec momentami wierze ze bedzie dobrze a za chwile jakbym byla pewna ze nic z tego nie bedzie [emoji24][emoji24][emoji24] trudno nie bede wam tutaj zaprzatac watku. co ma byc to bedzie.

Staraj się myśleć pozytywnie - wiem, że to nie łatwe ale nie może być cały czas pod górkę :). Zamartwiasz się i denerwujesz ( i Cię rozumiem) ale to nie pomoże - musisz cierpliwie poczekać.

Podobno pozytywne rzeczy się przyciągają więc głowa do góry :)
 
Poobno w jego rodzinie się nie zostawia dzieci, ale... on nie chce ich ze mną... no cóż- bywa. Jasno dałam do zrozumienia, że z takim nastawieniem to on do niczego mi nie jest potrzebny..

to sie chlop opamietal ze niechce z Toba dzieci....tylko kopniaka sprzedac i niech idzie w cholere. Oczywiscie pamietaj ze mimo wszystko mial w tym swoj udzial i pomoc Ci sie nalezy.
 
Im bardziej nalega tym bardziej stawiam na walkę o dzieciątko :)
Poobno w jego rodzinie się nie zostawia dzieci, ale... on nie chce ich ze mną... no cóż- bywa. Jasno dałam do zrozumienia, że z takim nastawieniem to on do niczego mi nie jest potrzebny..

Jest takie dla niektórych dość może oklepane powiedzenie - Co Cię nie zabije to Cię wzmocni !! Będziesz super silna mamuska :) kibicuje Ci ! A wokół Ciebie na pewno znajdą się jakieś dobre duszyczki, które pomogą przy dziecku.
 
reklama
Im bardziej nalega tym bardziej stawiam na walkę o dzieciątko :)
Poobno w jego rodzinie się nie zostawia dzieci, ale... on nie chce ich ze mną... no cóż- bywa. Jasno dałam do zrozumienia, że z takim nastawieniem to on do niczego mi nie jest potrzebny..
Beznadziejny typ z tego faceta :(
 
Do góry