reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

hej dziewczyny wczoraj wieczorem okropnie sie zdenerwowalam i po 10 minutach na bieliznie zauwazylam jasnobrazowa plamke... pozniej znowu mala kropeczka... do teraz jest spokoj... sluz bialomleczny... nie wiem o co chodzi wizyta jutro... [emoji22]

A w którym tyg dokładnie jesteś? Ja tez miałam takie plamienia i napewno już po zagnieżdżeniu, później były kilka dni jeszcze, tez ze mnie wszystko uleciało jak z przebitego balonika, ale teraz nic nie ma już. A bierzesz może jakieś tabletki dopochwowo? Bo ja tak i obstawiam podrażnienie
 
reklama
Dziewczyny nie mogę sobie dać rady, siedzę i ryczę. U siostry kiepsko, od rana nie mogłam się z nią skontaktować i już miałam złe przeczucia, szwagier też nie odbierał napisał tylko że jest bardzo źle i sytuacja jest nieodwracalna tylko cud pomoże.
Ona straci tą ciąże??????
Jak ja mam się zachować w tej sytuacji sama się cieszyć teraz nie potrafię ze swojej ciąży a co będzie potem.
Nie mogę pojechać do niej do szpitala bo sama jestem w ciąży i siostra wczoraj mnie o to prosiła.
Jesteśmy bardzo blisko związane a mnie przy niej nie ma !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ona jest bardzo wrażliwa nie wiem jak sobie poradzi z tą stratą bo bardzo czekała na tą ciąże a ja jak mam jej pomóc?????? Dawno takiej pustki w głowie nie czułam

Przepraszam
 
A w którym tyg dokładnie jesteś? Ja tez miałam takie plamienia i napewno już po zagnieżdżeniu, później były kilka dni jeszcze, tez ze mnie wszystko uleciało jak z przebitego balonika, ale teraz nic nie ma już. A bierzesz może jakieś tabletki dopochwowo? Bo ja tak i obstawiam podrażnienie
7+3 nie nic nie biore... :(
 
Dziewczyny nie mogę sobie dać rady, siedzę i ryczę. U siostry kiepsko, od rana nie mogłam się z nią skontaktować i już miałam złe przeczucia, szwagier też nie odbierał napisał tylko że jest bardzo źle i sytuacja jest nieodwracalna tylko cud pomoże.
Ona straci tą ciąże??????
Jak ja mam się zachować w tej sytuacji sama się cieszyć teraz nie potrafię ze swojej ciąży a co będzie potem.
Nie mogę pojechać do niej do szpitala bo sama jestem w ciąży i siostra wczoraj mnie o to prosiła.
Jesteśmy bardzo blisko związane a mnie przy niej nie ma !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ona jest bardzo wrażliwa nie wiem jak sobie poradzi z tą stratą bo bardzo czekała na tą ciąże a ja jak mam jej pomóc?????? Dawno takiej pustki w głowie nie czułam

Przepraszam
jasny gwint [emoji26] jezeli cie prosila zebys nie przychodzila to to uszanuj napisz jej moze sms ze myslisz o niej i ze jestes z nia ? bo co mozesz i innego zrobic ? [emoji26]
 
Dziewczyny nie mogę sobie dać rady, siedzę i ryczę. U siostry kiepsko, od rana nie mogłam się z nią skontaktować i już miałam złe przeczucia, szwagier też nie odbierał napisał tylko że jest bardzo źle i sytuacja jest nieodwracalna tylko cud pomoże.
Ona straci tą ciąże??????
Jak ja mam się zachować w tej sytuacji sama się cieszyć teraz nie potrafię ze swojej ciąży a co będzie potem.
Nie mogę pojechać do niej do szpitala bo sama jestem w ciąży i siostra wczoraj mnie o to prosiła.
Jesteśmy bardzo blisko związane a mnie przy niej nie ma !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ona jest bardzo wrażliwa nie wiem jak sobie poradzi z tą stratą bo bardzo czekała na tą ciąże a ja jak mam jej pomóc?????? Dawno takiej pustki w głowie nie czułam

Przepraszam
Ojej... Nie wiem co mam napisać. Co Ci doradzić. Ciężka sytuacja. Bardzo współczuję siostrze. Mam nadzieję że jednak ten cud się zdarzy. A Ty musisz jakoś postarać się uspokoić. Wiem że łatwo powiedzieć ale stres nie jest dobry. Przytulam Cię mocno i wciąż trzymam kciuki i wierzę.
 
Dziewczyny nie mogę sobie dać rady, siedzę i ryczę. U siostry kiepsko, od rana nie mogłam się z nią skontaktować i już miałam złe przeczucia, szwagier też nie odbierał napisał tylko że jest bardzo źle i sytuacja jest nieodwracalna tylko cud pomoże.
Ona straci tą ciąże??????
Jak ja mam się zachować w tej sytuacji sama się cieszyć teraz nie potrafię ze swojej ciąży a co będzie potem.
Nie mogę pojechać do niej do szpitala bo sama jestem w ciąży i siostra wczoraj mnie o to prosiła.
Jesteśmy bardzo blisko związane a mnie przy niej nie ma !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ona jest bardzo wrażliwa nie wiem jak sobie poradzi z tą stratą bo bardzo czekała na tą ciąże a ja jak mam jej pomóc?????? Dawno takiej pustki w głowie nie czułam

Przepraszam
Może w związku z tym że nie możesz przy niej być a jesteście tak związane to jej napisz co czujesz że z nią jesteś myślę że to może być dla niej ważne
 
@zuzkaaa nie panikuj takie plamienia na prawdę się zdarzają, robią się krwiaki które pękają wtedy ta krew jest taka ciemniejsza.
Jestem przekonana że nic się nie dzieje, może się przeciążyłas albo rzeczywiście jesteś wrażliwa na stres poleż i przejdzie. Dobrze że masz jutro wizytę to będziesz wszystko wiedzieć głowa do góry:)
@*PaMinka a wiadomo co to za bakteria?
No i już tak z góry przesadzili że nic się nie da zrobić? ale może dadzą radę zwalczyć dziadostwo i będzie leżeć i dotrzyma jakoś chociaż w miarę bezpiecznego etapu

Na twoim miejscu nie robiłabym nic po prostu czekaj tu na prawdę nie wiadomo jak się zachowac. Trzeba czekać
 
reklama
Dziewczyny nie mogę sobie dać rady, siedzę i ryczę. U siostry kiepsko, od rana nie mogłam się z nią skontaktować i już miałam złe przeczucia, szwagier też nie odbierał napisał tylko że jest bardzo źle i sytuacja jest nieodwracalna tylko cud pomoże.
Ona straci tą ciąże??????
Jak ja mam się zachować w tej sytuacji sama się cieszyć teraz nie potrafię ze swojej ciąży a co będzie potem.
Nie mogę pojechać do niej do szpitala bo sama jestem w ciąży i siostra wczoraj mnie o to prosiła.
Jesteśmy bardzo blisko związane a mnie przy niej nie ma !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ona jest bardzo wrażliwa nie wiem jak sobie poradzi z tą stratą bo bardzo czekała na tą ciąże a ja jak mam jej pomóc?????? Dawno takiej pustki w głowie nie czułam

Przepraszam
Straszna historia! Ale wierze, ze bedzie dobrze!!! Modle sie o to, serio.

Ty musisz dbac o swojego babla! Napisz siostrze! Zadzwon z kamerka na messengerze! Ona kocha Cie rownie mocno! I tez sie o Ciebie martwi!

A Ty wciąż ciesz sie swoja ciaza, ciesz dzieckiem, ktore zyje w Tobie. To, ze spotykaja Was traumatyczne przezycia nie oznacza, ze nie wolno celebrowac zycia.
 
Do góry