reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Dziewczyny czy Wy też macie już zadyszke?

Nie mam zadyszki, ale mam spadek mocy. Test postanowiłam zrobić po biegu z okazji 11.11, gdzie nastawiałam się na życiówkę, a było mi naprawdę ciężko, mimo dobrego przygotowania i warunków. Podobnie z reszta w pierwszej ciąży pierwszy raz pomyślałam, że coś jest na rzeczy gdy zmęczyło mnie 5km na rowerze, gdzie tydzień wcześniej zrobiłam 70 dookoła zalewu.

Co do pappa - nie robię (mam 33), bo uważam, że to mało miarodajne badanie, a dodaje tylko stresu i jeśli wynik jest niejednoznaczny to dalej już tylko amniopunkcja, a to jest inwazyjne badanie obarczone ryzykiem poronienia, niewielkim ale jednak.. W pierwszej ciąży zrobiłam nifty i w tej po 10 tyg też zamierzam, choć koszt jest duży. Dało mi to dużo spokoju o zdrowie dziecka, po kilkuletniej walce o nie. Wielka szkoda, że żadnego z tyg badań nie refundują :(
 
reklama
Niestety dziewczyny. Stracilismy.
Okolo 12.00 zaczelo mnie podbrzusze pobolewac i dostalam znowu plamienia. Rozowe i duza ilosc sluzu. Pojechalam do szpitala, zrobili mi usg i na poczatku tez nie znalezli nic, potem znalezli pecherzyk, malutki - ok 5 tydzien. Krew pobrali i z krwi wyszla beta 296, co by wskazywalo tez wczesna ciaze. Odeslali mnie do domu ze albo sie utrzyma, albi oi prostu natura wie lepiej co robic na tak wczesnym etapie. Z plamieniami i krawieniami sie czesto spotykaja, wiec tym raczej nie ma co sie przejmowac na tym etapie.
Dojechalam do domu, wzielam magnez, nospe. Po pol godziny wszystko poszlo samo.
A juz przyzwyczailismy sie do mysli o duzej rodzinie...
Moze.kiedys sie zdecydujemy.
Trzymam bardzo ale to bardzo za was wszystkie kciuki! Zycze wam spokojnych k szczesliwych tygodni ciazy. Pieknych porodow i cudownych zdrowych dzieci!
 
Niestety dziewczyny. Stracilismy.
Okolo 12.00 zaczelo mnie podbrzusze pobolewac i dostalam znowu plamienia. Rozowe i duza ilosc sluzu. Pojechalam do szpitala, zrobili mi usg i na poczatku tez nie znalezli nic, potem znalezli pecherzyk, malutki - ok 5 tydzien. Krew pobrali i z krwi wyszla beta 296, co by wskazywalo tez wczesna ciaze. Odeslali mnie do domu ze albo sie utrzyma, albi oi prostu natura wie lepiej co robic na tak wczesnym etapie. Z plamieniami i krawieniami sie czesto spotykaja, wiec tym raczej nie ma co sie przejmowac na tym etapie.
Dojechalam do domu, wzielam magnez, nospe. Po pol godziny wszystko poszlo samo.
A juz przyzwyczailismy sie do mysli o duzej rodzinie...
Moze.kiedys sie zdecydujemy.
Trzymam bardzo ale to bardzo za was wszystkie kciuki! Zycze wam spokojnych k szczesliwych tygodni ciazy. Pieknych porodow i cudownych zdrowych dzieci!
Przykro mi :(:(:(
 
Agi.aguullka- bardzo mi przykro... Teraz odpoczywaj i bądź dobrej myśli. Mocno ściskam i powodzenia.
 
Ostatnia edycja:
Niestety dziewczyny. Stracilismy.
Okolo 12.00 zaczelo mnie podbrzusze pobolewac i dostalam znowu plamienia. Rozowe i duza ilosc sluzu. Pojechalam do szpitala, zrobili mi usg i na poczatku tez nie znalezli nic, potem znalezli pecherzyk, malutki - ok 5 tydzien. Krew pobrali i z krwi wyszla beta 296, co by wskazywalo tez wczesna ciaze. Odeslali mnie do domu ze albo sie utrzyma, albi oi prostu natura wie lepiej co robic na tak wczesnym etapie. Z plamieniami i krawieniami sie czesto spotykaja, wiec tym raczej nie ma co sie przejmowac na tym etapie.
Dojechalam do domu, wzielam magnez, nospe. Po pol godziny wszystko poszlo samo.
A juz przyzwyczailismy sie do mysli o duzej rodzinie...
Moze.kiedys sie zdecydujemy.
Trzymam bardzo ale to bardzo za was wszystkie kciuki! Zycze wam spokojnych k szczesliwych tygodni ciazy. Pieknych porodow i cudownych zdrowych dzieci!
Bardzo mi przykro. Nie wiem co mogę napisać w takiej sytuacji bo żadne słowa tu nie są na miejscu. Wierzę że Wam się uda następnym razem jeśli się zdecydujecie i będę trzymać za Was kciuki. Przesyłam dużo siły.
 
reklama
Hejka! Przyłączam się do Was. Wczoraj dowiedziałam się że jestem w ciąży :) jeszcze nie dowierzam. Ja mieszkam w Anglii i mam 2.5 letnią córeczkę. Widziałam że tu też są mamy z wysp :) nie wiem czy będę mieć duzo czasu na udzielanie bo pracuje a w domu też dużo zajęć ale napewno będę tu wpadać jak będę mieć czas. Jeszcze czekam z poinformowaniem GP, termin sobie wyliczylam na 30 lipca.
Gratulacje i witaj na naszym wątku :)
 
Do góry