reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Pamiętam, że pisałaś :) Zwróciłam uwagę, bo na początku zastanawiałam się, skąd masz czas i energię na tyle treningów.

Jasne, że nie ma co wracać na krótką chwilę do pracy ;)

A no tak już się wypowiadałam w temacie:) muszę przestać pisać te same wiadomości:p
Ale tak co chwilę ktoś dochodził nowy i tematy się powtarzały że już sama nie pamiętałam czy pisała to osoba co była od początku czy ktoś kto potem doszedł o_O
I jakoś tak instynktownie odpowiadałam:D

A czas to mam bo mąż w fajnych godzinach pracuje i szybko jest w domu i wszystkie weekendy ma wolne :)
 
reklama
Hejo

Ja tam spać mogę heh oj mogę, szkoda że dzieci spac nie dają. ..

O zwolnieniu to ja nie myślę póki co. Dopiero co pracę zaczęłam. Ale nam taką spoko, że może i do konca pociagne ☺
Szkoda tylko ze mąż cały mi dniami w pracy.
 
Co do spania, to moglabym spac i spac! Mlody w nocy budzi sie zwykle raz czy dwa, a od 3 do 7 mca spal cale nocki.. czasami jak idzie na drzemke ja tez posypiam bo inaczej chodze jak pokrecona!
Co do pracy, to w poprzedniej ciazy pracowalam do samego konca. Do biura chodzilam do konca 8 mca, a potem z domu. Po wyjsciu ze szpitala tez zaczelam spokojnie z domu pracowac. Teraz jestem czesciowo na wychowawczym, ale tez wykonuje wiekszosc swoich obowiazkow. Idzie to, pomimo 3 dzieci pogodzic, ale przy czworce ... mam peane obawy!
 
Co do spania, to moglabym spac i spac! Mlody w nocy budzi sie zwykle raz czy dwa, a od 3 do 7 mca spal cale nocki.. czasami jak idzie na drzemke ja tez posypiam bo inaczej chodze jak pokrecona!
Co do pracy, to w poprzedniej ciazy pracowalam do samego konca. Do biura chodzilam do konca 8 mca, a potem z domu. Po wyjsciu ze szpitala tez zaczelam spokojnie z domu pracowac. Teraz jestem czesciowo na wychowawczym, ale tez wykonuje wiekszosc swoich obowiazkow. Idzie to, pomimo 3 dzieci pogodzic, ale przy czworce ... mam peane obawy!
Oj tak....
4...
Samochód trzeba zmienić
 
Ja chce iść szybko na zwolnienie, ze względu na rodzaj pracy..



A powiedzcie, bolą/kłują was brzuszki?

Mnie boli podbrzusze tak jak na okres czasami delikatnie a czasami mocniej. Głupie uczucie bo mam wrażenie że zacznę krwawić, ale tłumacze sobie że w poprzedniej ciąży tez tak było i widocznie to normalne. Byle do II trymestru.
 
Ja chce iść szybko na zwolnienie, ze względu na rodzaj pracy..



A powiedzcie, bolą/kłują was brzuszki?

Mnie boli podbrzusze tak jak na okres czasami delikatnie a czasami mocniej. Głupie uczucie bo mam wrażenie że zacznę krwawić, ale tłumacze sobie że w poprzedniej ciąży tez tak było i widocznie to normalne. Byle do II trymestru.
 
Ja w tej chwili nie pracuję zawodowo to i na L4 nie muszę iść ;-). W przypadku mojej sytuacji rodzinnej łatwiej jest ogarnąć rzeczywistość, jak jedno nie pracuje. Tak podzieliliśmy się z mężem. I powiem Wam, że nie narzekam. Znajduję też czas dla siebie w tym wszystkim - uczę się kolejnego języka obcego, staram się (dobre słowo hehe) skończyć doktorat. Czasem robię jakieś zawodowe zlecenie, ale raczej dla przyjemności własnej niż z poczucia obowiązku. Wrócę na pewno kiedyś na rynek pracy, może założę własną firmę... Jednak myślę, że ta kilkuletnia przerwa zrobi dobrze mi i moim dzieciom [emoji173]️. Szczególnie, że do urodzenia córki bylam pracoholikiem, ale takim solidnym hardkorem. Dopiero jak pierwsza ciąża kazała zwolnić mi tempo, zauważyłam, jaki świat wokół jest piękny. I nie chciałabym więcej zatracić w sobie tego uczucia :-). Pięknego weekendu! [emoji173]️
 
reklama
Ja urodzilam najstarsza corke w dzien urodzin mojego taty. Niestety, tegonsamego dnia tata tez zmarl :-( takie to zycie.

Bardzo to przykre. :no: Szkoda że czasami los jest tak okrutny że w jednym dniu mozna doświadczyć wielka radości i szczęście a jednoczenie tragedie. Oby jak najmniej takich sytuacji.
 
Do góry