ladyk24na7
Fanka BB :)
Selfie z łożyskiem, maseczki z łożyska, zjadanie łożyska to coś zdecydowanie nie dla mnie...fuuj
Co do odpepnienia to czeka się pępowina przestanie pulsować i wtedy się przecina. Takie są aktualne wytyczne na podstawie wielu wielu badań. Nie ma żadnych badań potwierdzających sens skracania czy przedłużania tego procederu. Ciekawa jestem jakie argumenty miałyby przemawiać za utrzymywaniem łożyska tak długo. Masz jakaś wiedzę na ten temat??
Co do kangurowania to Enis już wszystko napisała. Jak najbardziej Twój mąż ma prawo kangurować zaraz po porodzie obojętnie czy to CC czy zwykły porod. Co więcej u nas matki po CC o ile jest w znieczuleniu miejscowym tez dostają maluszka.
Kiedyś interesowałam się czysto teoretycznie tym tematem. I z medycznego punktu widzenia nie ma żadnego uzasadnienia dla pozostawiania łożyska do samoistnego odpadnięcia pępowiny. Nie niesie to żadnych skutków, chociaż pojawiły się badania, że krew rozkładająca się w łożysku może nieść ryzyko infekcji. Natomiast babka, która to wymyśliła w latach, bodajże 70-tych (wzięła to z praktyk u szympansów) wysnuła teorię, że jest to łagodniejsze przejście dziecka z życia wewnątrz ciała matki do świata zewnętrznego. Że dziecko jest spokojniejsze itepe itede. Ale nie ma to podstaw naukowych.