reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

U mnie pranie potrafi leżeć w kuchni nawet 2 tyg [emoji85] bierem co chcemy I nowe dochodzi a nikomu się nie chce zanieść na górę.


Ja dopiero w domu. Zmęczona jestem strasznie. Marzę o kąpieli ale nie mamy wanny to chociaż stopy sobie wymocze w Epsom salts w misce [emoji85]
Ja tak czasem szukam gaci lub skarpet jak np jest zastój a praniu np święta czy urlop i robię dwa trzy prania na raz a w szafie się kończy bielizna to dla całej rodziny przebieram z takiej kupy [emoji23][emoji23][emoji23]
 
reklama
Oj nie.. te frytki potem nasiąknięte wszystkim co ścieka z góry fuuuj.. byłoby spoko położne obok:p nienawidzę rozmoczonych frytek. U nas jutro sałatka, mix sałat, mozarella, pomidor, ogórek, pestki słonecznika, pierś kurczaka, grzaneczki i sosik;)
 
Frytki nie namokną bo sos jest tylko na wierzchu ;) ale obok tez można :) To ja Ci powiem, że pochodzę ze Szczecina. Tam oprocz pasztecików przysmakiem jest bułka z frytkami. Taka bułka od kebaba z frytkami zalanymi sosem. Pychaaa sto lat nie jadłam.
 
Karolcia.DE tu nie chodzi o standard bo jak bym chciała to przecież mogę rodzić w prywatnym szpitalu ;) A wiem że tu są lepsze warunki ;) chodzi o to że przy porodzie byłby potrzebny tłumacz bo język znam ale medyczne zawroty i to szybko wymawiane to czarna magia i tłumacz musiałby być a niestety mieszkamy w takim miejscu że nas jako Polaków bardzo źle traktują byłam parę razy w szpitalu i klinice i nie wygląda to dobrze a jeśli nawet bym tu urodziła to chciałabym być w Polsce bo mamy tam o wiele lepsze warunki a nie mogłabym z tak małym dzieckiem wyjechać:/ a co do lekarki to jeden z lepszych lekarzy ;)
 
Frytki nie namokną bo sos jest tylko na wierzchu ;) ale obok tez można :) To ja Ci powiem, że pochodzę ze Szczecina. Tam oprocz pasztecików przysmakiem jest bułka z frytkami. Taka bułka od kebaba z frytkami zalanymi sosem. Pychaaa sto lat nie jadłam.
Ale mięso też jest wilgotne. U mnie jak sa frytki to nic nie moze na nich leżeć, co więcej nawet surówkę klade daleko,żeby nie podsikala mi frytek [emoji23]
 
Ja też nie pasuje chyba że już muszę na s jakieś wyjście to na bieżąco lecę koszule czy sukienki. Najgorsze co może być to sztywna, wyprasowana pościel... nie zasnę w takiej. Wróciłam od lekarza dzidzia rośnie serce bije nie chciała rozłożyć nóg ale na prenatalnych był wstępnie chłopiec a dzisiaj... bardziej wygląda na dziewczynkę.
Co do zwierzaków, nie ufam kotom balabym się że poloza się na dziecku w łóżeczku ale za to mam w domu inne ,,maleństwo'' które myśli że jest małym szczeniaczkiem[emoji23]
20170225_142618.jpeg
 
reklama
Ja też nie pasuje chyba że już muszę na s jakieś wyjście to na bieżąco lecę koszule czy sukienki. Najgorsze co może być to sztywna, wyprasowana pościel... nie zasnę w takiej. Wróciłam od lekarza dzidzia rośnie serce bije nie chciała rozłożyć nóg ale na prenatalnych był wstępnie chłopiec a dzisiaj... bardziej wygląda na dziewczynkę.
Co do zwierzaków, nie ufam kotom balabym się że poloza się na dziecku w łóżeczku ale za to mam w domu inne ,,maleństwo'' które myśli że jest małym szczeniaczkiem[emoji23]Zobacz załącznik 940257
Mam dwa koty. Nie lubię takich stereotypów. Równie dobrze można powiedzieć że pies zagryzie dziecko bo to pies [emoji849]
 
Do góry