reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
A wy ciagle jecie a ja dalej nic !!! Mięsa już od ponad 3 miesięcy nie jadłam [emoji53] mąż przywiózł se kebaba na obiad to kazałam mu z salonu wyjść bo mi śmierdziało [emoji31]marzę o tym żeby przestać tak wydziwiać z jedzeniem bo nigdy tak nie miałam
 
Nikt Cię namawia do porodu w Niemczech. Rozumiem, że język może być problemem choć przy samym porodzie zwrotów medycznych raczej nie ma. Nawet nie wiesz ile kobiet rodzi bezproblemowo nie znając ani słowa po niemiecku, tu gdzie mieszkam to prawie standard. Natomiast wszystko dookoła jak się nie zna dobrze języka może być stresujące. Serio tak złe traktują Polaków. Tu gdzie mieszkam jest taka mieszanka różnych narodowości ze na jakieś gorsze traktowanie nie mogę narzekać i bardzo mnie dziwi to co piszesz ale z drugiej strony mój wcześniej gdzie indziej w Niemczech mieszkał i było mniej kolorowo wiec wszystko możliwe.



Gratuluje wizyty. Psiak słodki, ja mam słabość do takich większych psów ale u mnie żadne zwierze nie wchodzi w grę wiec tylko u innych podziwiam.

Rozumiem ale my tu jesteśmy jedynymi Polakami i jest tragedia na początku miałam załamke jak nas ludzie traktują chciałam rzucić pracę i wrócić do Polski ale zawsze szef ( Holender ) nas wspierał i pomagał w każdej kwestii czy lekarza czy operacja męża on wszystko załatwiła bo jest w tym mieście bardzo znaną osobą jeden telefon i wszystko załatwi i tak przez to siedzimy tu ponad 4 lata a niestety nie będę rodzić z szefem :D hehehe a wiem po tych wszystkich akcjach z ludźmi że nie było by kolorowo dlatego chce rodzić w Polsce i później przyjechać tu jak dziecko będzie większe tylko się obawiam ludzi czy nie na robią nam problemów tu z dzieckiem:/
 
Ja też nie pasuje chyba że już muszę na s jakieś wyjście to na bieżąco lecę koszule czy sukienki. Najgorsze co może być to sztywna, wyprasowana pościel... nie zasnę w takiej. Wróciłam od lekarza dzidzia rośnie serce bije nie chciała rozłożyć nóg ale na prenatalnych był wstępnie chłopiec a dzisiaj... bardziej wygląda na dziewczynkę.
Co do zwierzaków, nie ufam kotom balabym się że poloza się na dziecku w łóżeczku ale za to mam w domu inne ,,maleństwo'' które myśli że jest małym szczeniaczkiem[emoji23]Zobacz załącznik 940257
Gratuluję udanej wizyty ;) masakra ale słodziak :)
 
A wy ciagle jecie a ja dalej nic !!! Mięsa już od ponad 3 miesięcy nie jadłam [emoji53] mąż przywiózł se kebaba na obiad to kazałam mu z salonu wyjść bo mi śmierdziało [emoji31]marzę o tym żeby przestać tak wydziwiać z jedzeniem bo nigdy tak nie miałam
Miałam tak samo do zeszłego tyg, teraz boję się że nadrobie z nawiązką tą moją wagę [emoji15] jest jeszcze kilka rzeczy które mnie drażnią typu cebula, karkówka ale reszta zaczyna mi znów smakować
 
A ja lubię wyprasowaną, ba nawet wykrochmaloną pościel. Niestety mąż nie ;)
Oj ja tez! Pamietam jak mama zmieniala posciel i jeszcze np wietrzyla ja na dworze. [emoji4]
A wy ciagle jecie a ja dalej nic !!! Mięsa już od ponad 3 miesięcy nie jadłam [emoji53] mąż przywiózł se kebaba na obiad to kazałam mu z salonu wyjść bo mi śmierdziało [emoji31]marzę o tym żeby przestać tak wydziwiać z jedzeniem bo nigdy tak nie miałam
Smierdzi bo nie jesz miesa, moze jakbys zaczela od kurczaka to jakos by poszlo? Ja np kawe pije od soboty, do tej pory mi smierdziala. Chyba tak naprawde, cale to wszystko smierdzenie przeszlo mi w 17tygodniu. Nie martw sie, jeszcze chwilka i bedzie lepiej.
Rozumiem ale my tu jesteśmy jedynymi Polakami i jest tragedia na początku miałam załamke jak nas ludzie traktują chciałam rzucić pracę i wrócić do Polski ale zawsze szef ( Holender ) nas wspierał i pomagał w każdej kwestii czy lekarza czy operacja męża on wszystko załatwiła bo jest w tym mieście bardzo znaną osobą jeden telefon i wszystko załatwi i tak przez to siedzimy tu ponad 4 lata a niestety nie będę rodzić z szefem :D hehehe a wiem po tych wszystkich akcjach z ludźmi że nie było by kolorowo dlatego chce rodzić w Polsce i później przyjechać tu jak dziecko będzie większe tylko się obawiam ludzi czy nie na robią nam problemów tu z dzieckiem:/
A dlaczego mialabys problemy? Ze pojechalas rodzic do polski? Ja jestem zdania, jak bedzisz czuc sie lepiej to jedz. A Twoj maz zjechalby z Toba na ten czas?
 
Tak meczylam chłopa że pojechał mi do KFC po ostre skrzydełka [emoji23][emoji23]oj będę cierpieć
 
Miałam tak samo do zeszłego tyg, teraz boję się że nadrobie z nawiązką tą moją wagę [emoji15] jest jeszcze kilka rzeczy które mnie drażnią typu cebula, karkówka ale reszta zaczyna mi znów smakować

A propos karkówki... ;) Ja dzisiaj zaszalalam. 11 godzin w pracy, potem pojechałam na spinning i w drodze powrotnej głodna jak wilk zatrzymałam się w budzie u nas na osiedlu. Robią świetne „dania” z grilla. No i (przepraszam, ale inaczej powiedzieć nie można) opierdolilam cała karkówkę w nagrodę za ten dzień! I teraz leżę w łóżku i dobrze mi:)))
 
reklama
Do góry