reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

Moi w weekend to jesczze wcześniej niż dla szkoły wstają [emoji12] w tygodniu muszę ich budzić i poganiac a tak jak dziś np 7:30 Na nogach [emoji52]

Zazdro tej 7:30.... moje w weekend wstają o 5 ‍♀️. Święto jest, jak pośpią do 6. A w tygodniu, jak trzeba wstać rano do przedszkoli, to najlepiej do 9 by spały. Nie mogę się doczekać wiosny. Cieplej, dzień dłuższy. Rano widno. Nie lubię zimy, zawsze najwięcej narzekam w tę porę roku. Zaczynamy dziś tydzień ferii. Chłopaki mają przerwę w swoim przedszkolu, to i córce zrobiłam wolne. Mam sporo planów dla nich na ten tydzień - zobaczymy, ile z nich wypali. Wczoraj wieczorem młoda zaczęła ciągnąć gila [emoji23]. Ehh... neverending story.
 
reklama
Moi zaczynają ostatni tydzień przed feriami, a w niedzielę wyjeżdżają na cały tydzień [emoji7] zostanie tylko maluch, prawie jakbym dzieci nie miała [emoji23] moi też wstają wcześnie, w weekend zdarza się i przed 6:/ zaraz lecimy do przedszkola, potem wrócę na śniadanie i jadę do fryzjera, mam nadzieję,że dupka mi tam nie odpadnie
 
Zazdro tej 7:30.... moje w weekend wstają o 5 ‍[emoji3601]. Święto jest, jak pośpią do 6. A w tygodniu, jak trzeba wstać rano do przedszkoli, to najlepiej do 9 by spały. Nie mogę się doczekać wiosny. Cieplej, dzień dłuższy. Rano widno. Nie lubię zimy, zawsze najwięcej narzekam w tę porę roku. Zaczynamy dziś tydzień ferii. Chłopaki mają przerwę w swoim przedszkolu, to i córce zrobiłam wolne. Mam sporo planów dla nich na ten tydzień - zobaczymy, ile z nich wypali. Wczoraj wieczorem młoda zaczęła ciągnąć gila [emoji23]. Ehh... neverending story.
Dla mnie 7:30 to zazwyczaj środek nocy w weekend [emoji12] najmłodszy potrafi czasem do 9 spac a reszta go budzi [emoji1] dzisiaj juz jestem wyspana ale budzik dopiero za godz, i tak muszę wstać bo trochę pęcherz ciśnie....ostatnio jak rano sobie tak leżałam zamiast iść siku to młode w brzuchu mi kopnelo centralnie ze musiałam lecieć do kibla [emoji1]
 
Powiem Wam, że przeżyłam szok. Wychodzę na podworko a tam zaspy po kolana.. Nie moglam bramy otworzyc. A o wyjezdzie samochodem w ogóle nie ma mowy... A musze jechać na krew..
 
Powiem Wam, że przeżyłam szok. Wychodzę na podworko a tam zaspy po kolana.. Nie moglam bramy otworzyc. A o wyjezdzie samochodem w ogóle nie ma mowy... A musze jechać na krew..
Mama mi właśnie fotki przysłała, śniegu chyba właśnie po kolana. A u nas zero totalne, ale z drugiej strony przynajmniej nie ma problemu z wyjściem z domu
 
Mama mi właśnie fotki przysłała, śniegu chyba właśnie po kolana. A u nas zero totalne, ale z drugiej strony przynajmniej nie ma problemu z wyjściem z domu
No jak szłam spać to nie było w ogóle śniegu. A teraz jakiś armagedon. Odsniezyli ulice ale wszystko zrzucili pod bramy na chodnik. Bede musiała powalczyć tam troche zanim bramę otworze. Dodatkowo mam być na czczo a już mnie ssie.
 
Też przeżyłam szok jak sie kładłam nic nie było obudziłam sie w nocy bo zle sie czułam podeszłam do okna a gam śnieg sypał. Zawsze zaczyna sypać jak akurat mam plan zeby nie siedzieć w domu [emoji13]
 
Dla mnie 7:30 to zazwyczaj środek nocy w weekend [emoji12] najmłodszy potrafi czasem do 9 spac a reszta go budzi [emoji1] dzisiaj juz jestem wyspana ale budzik dopiero za godz, i tak muszę wstać bo trochę pęcherz ciśnie....ostatnio jak rano sobie tak leżałam zamiast iść siku to młode w brzuchu mi kopnelo centralnie ze musiałam lecieć do kibla [emoji1]

No dla mnie 5 to środek nocy, nieludzka pora. Drugą rzeczą, którą robię po wstaniu z łóżka i wysikaniu się, jest odpalenie ekspresu. Dopiero jak walnę setkę espresso, rozumiem język polski [emoji23].
 
reklama
No jak szłam spać to nie było w ogóle śniegu. A teraz jakiś armagedon. Odsniezyli ulice ale wszystko zrzucili pod bramy na chodnik. Bede musiała powalczyć tam troche zanim bramę otworze. Dodatkowo mam być na czczo a już mnie ssie.
Po wysiłku (odśnieżanie) też wyników nie powinnaś raczej robić, może Ty sobie jednak odpuść to laboratorium dzisiaj;)
 
Do góry