reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

To może jeszcze wyjaśnię skąd u mnie ten brak zrozumienia. Dla mnie to fizycznie jest trudniejsze, widzę,że im jestem starsza tym gorzej znoszę ciążę, wolniej wracam do formy i jednak mam mniej cierpliwości. No i nie oszukujmy się,płodność kobiety spada po 30. Jako,że wiem,że nie dla wszystkich zajście w ciążę to pstryknięcie palcem w pierwszym cyklu, to wiek ma tu ogromne znaczenie. No i jakbym miała mieć pierwsze w wieku 40lat to kiedy czas na następne dziecko? Ja nie mam nic przeciwko,niech sobie ludzie robią co chcą,ale ja jednak wolę dożyć wnuków i cieszyć się zdrowiem jak one będą dorastać.
Edit. Banoffe uwielbiam [emoji7]
 
reklama
[emoji23]
IMG_20190128_135312.jpeg
 
Dziewczyny ja też urodziłam dziecko mając 20 lat 19 miałam jak wyszłam za mąż i jak mi rodzice tłumaczyli że jesteśmy młodzi żebyśmy pomieszkali trochę pożyli to miałam pretensje do całego świata czego oni ode mnie chcą niestety były mąż nie zdał egzaminy z bycia mężem i ojcem po 8 latach się rozstaliśmy teraz uważam że i tak o 5 za dużo mając 20 lat nie umiałam cieszyć się macierzyństwem wiele rzeczy mnie denerwowało z M jesteśmy 12 lat i wiem że na dziecko zdecydowaliśmy się późno ale tak się życie układało ale też wiem że moje macierzynstwo teraz będzie inne dojrzalsze i tą ciążę w wieku 40 lat znoszę o wiele lepiej niż mając 20 i oby tak było do samego rozwiązania
 
Chcialam Wam polecic ksiazke. Nienawidze poradnikow wszelkiej masci... Ale odnajduje sie w niej. Bo niewiele ma wspolnego z poradnikiem. Czyta sie szybko, jest zabawna.. i na tyle na ile sie orientuje w rodzicielstwie- prawdziwa. Dobra na relaks.

Ps. Wpis niesponsorowany[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]Zobacz załącznik 939382
Mam tego gościa stronę polubiona na fb rewelacyjny jest
 
Kiedyś na jednej z konferencji poznałam kilka kobiet (stoliki były wymieszane i nikt się nie znał) i wśród nich była 38-latka, która przed rokiem urodziła pierwsze dziecko. Jedna z kobiet zapytała wprost, czemu tak późno się zdecydowała i czy to jej świadomy wybór. Odpowiedziała, że tak i takie późne macierzyństwo ma swoje wady i zalety. Przede wszystkim miała dobra pozycje zawodową, zwiedziła kawałek świata i teraz w pełni cieszy się macierzyństwem. Ja wierzę, że niektóre kobiety są wręcz stworzone do macierzyństwa, a część musi do niego dojrzeć, bo jeśli stanie się to zbyt szybko to są zwyczajnie nieszczęśliwe, mimo iż kochają swoje dziecko. Znam przykład, bardzo blisko swojego otoczenia, gdzie kobieta obwiniała wręcz swoje dzieci o to, że nie była za granicą, brakowało jej osiągnięć zawodowych, bo rzekomo poświęciła wszystko dla rodziny. Życie z takim poczuciem winy jako dziecko nie jest przyjemne.
 
Ja pierwsze w wieku 31 lat, drugie bedzie 33.. trochę swiata zobaczyliśmy, troche mielismy czasu tylko dla siebie, byl czas na inne priorytety. Teraz zycie jest.. inne[emoji16] czasem mi przykro, jak pomysle, ze bede po 50 jak moje dzieci osiagna pelnoletniosc. Ale mysle, ze wszystko przyszlo wtedy kiedy powinno.

Ps. Na drugie zdecydowalismy sie w miare szybko bo balam sie m.in. tego, ze moze nie pojsc "latwo" i "szybko".

PS2. Jak pisze natka... ja i tak ciezko przeżyłam/przezywam przemodelowanie mojego zycia. Wiec chyba naprawde musialam dorosnac... I to nie w rozumieniu imprez i beztroski..
 
Jagodka teraz zaszlam za pierwszym razem a wczesniej 2 lata staran i poronienie. Jak wiadac juz teraz idzie mi fatalnie i wiem ze to ostatnia ciaza. Wlasnie dlatego ze mlody bedzie mial 10 lat a ja 45[emoji33]. Moze jakbym tyle nie zwlekala to teraz bylaby dziecko nr 3. No i prawda taka, tak jak niezaszlabym w ciaze majac 20 lat to i w wieku 40lat tez bym tego nie zrobila. No chyba ze wpadka. Kazdy z nas jest inny i to.wlasnie czyni swiat fajnym.
A pamietacie ta kobieta chyba 60 letnia co blizniaki urodzila? To juz w ogole kosmos.
 
Ja urodziłam syna mając 20 lat. I nie, nie był planowany :) Zaszłam w ciążę w klasie maturalnej. W zaawansowanej ciąży zdawałam maturę a niecały miesiąc przed narodzinami młodego egzamin zawodowy. Mam rocznikowo 28 lat. W drodze 3 dziecko, zrobiłam studia i mam doswiadczenie zawodowe. Da się. Ale życie się różnie układa. Nie zawsze można, nie zawsze się da. Nie chciałabym dla siebie innego życia.
 
reklama
Dziewczyny śliczne brzuszki!!!

Ja planowałam dziecko jakos koło 30 a wyszło jak wyszło. Pierwsza córkę urodziłam mając 35 lat. Jasne, że wolałabym te kilka lat wcześniej. Z druga ciąża nie czekaliśmy właśnie ze względu na wiek. Na szczęście udało się prawie odrazu.
 
Do góry