reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Pewnie tez wezmę bo mamy łóżko 160 szerokie i śpi z nami jeszcze córa. Mężowi często i tak już tyłek wystaje a ja jestem zbyt leniwa żeby po 10 razy iść na drugi koniec pokoju w nocy, wyciągać małą i robić cały ten rytuał. Moja pierwsza córka budziła się kilkanaście razy w nocy dlatego została przygarnięta do nas i teraz ciężko to zmienić. Łóżeczko zjadły psy i tyle z niego było pożytku.
To jak u nas. Mamy dość wąskie łóżko i ja i chłop się miescimy a teraz z moimi poduchami jest już ciasno. A też nie chce wstawać w nocy co chwilę.
Z kinderkrafta tansza i wydaje sie bardziej stabilna.
Chyba się na to zdecyduje.
 
reklama
Ja szukam takiej dostawki do naszego łóżka. Ktoś jeszcze myśli nad tym rozwiązaniem?

Ja przy pierwszej córce miałam i bardzo sobie chwale. My mamy bardzo wysokie łóżko i w związku z tym Chicco nie wchodziło w grę. Kupiłam z babybay drewniane na kółkach i z dodatkowa barierka. Było dość duże bo 90x50 cm i starczyło nam na bardzo długo. Ja co prawda nigdy nie zamontowałam go tak strikte jako dostawkę tylko miałam zaraz pod ręka. Z szafka nocna i zamontowanym na stale łóżeczkiem było mi niewygodnie bo musiałabym na koniec łóżka iść żeby np. w nocy wstać. Bez szafki nocnej brakowało mi miejsca na wodę, chusteczki i tym podobne wiec skończyło się na łóżeczku dostawce które stało sobie luzem obok i je przesuwałam w razie potrzeby. Ja mało karmiłam na leżąco wiec i tak musiałam usiąść i wziąć mała na ręce czy na rogala wiec było Ok. Jak ktoś głównie na leżąco karmi to pewnie większe korzyści z dostawki zamontowanej na stałe.

No i w dzień łóżeczko z mała wędrowało do salonu;)
 
Ja przy pierwszej córce miałam i bardzo sobie chwale. My mamy bardzo wysokie łóżko i w związku z tym Chicco nie wchodziło w grę. Kupiłam z babybay drewniane na kółkach i z dodatkowa barierka. Było dość duże bo 90x50 cm i starczyło nam na bardzo długo. Ja co prawda nigdy nie zamontowałam go tak strikte jako dostawkę tylko miałam zaraz pod ręka. Z szafka nocna i zamontowanym na stale łóżeczkiem było mi niewygodnie bo musiałabym na koniec łóżka iść żeby np. w nocy wstać. Bez szafki nocnej brakowało mi miejsca na wodę, chusteczki i tym podobne wiec skończyło się na łóżeczku dostawce które stało sobie luzem obok i je przesuwałam w razie potrzeby. Ja mało karmiłam na leżąco wiec i tak musiałam usiąść i wziąć mała na ręce czy na rogala wiec było Ok. Jak ktoś głównie na leżąco karmi to pewnie większe korzyści z dostawki zamontowanej na stałe.

No i w dzień łóżeczko z mała wędrowało do salonu;)
Ja sobie do salonu nie zaniosę bo mamy piętro ale w salonie chce łóżeczko turystyczne z dobrym materacykiem na dzienne drzemki.
 
Ja sobie do salonu nie zaniosę bo mamy piętro ale w salonie chce łóżeczko turystyczne z dobrym materacykiem na dzienne drzemki.
Ja już sobie wypatrzyłam turystyczne na dół. Doszłam do wniosku, że to bardziej opłacalny zakup. A muszę mieć coś na stałe na dole, bo u góry tylko śpimy. Z dzieckiem u góry nic bym nie zrobiła na dole, cały czas bym latała sprawdzać, czy wszystko ok. Moje dzieci nie spały z nami. Od początku w łóżeczku. Potem dostały swoje łóżka. Myślę, że to ułatwiło mi życie. Nie musiałam odzwyczajać.
 
My kupimy kołyskę która w ciągu dnia będzie stała w salonie a w nocy u nas w sypialni. Jak dzidzia podrośnie to dostanie łóżeczko po siostrze a jej kupimy bardziej dorosłe :) Mamy też łóżeczko turystyczne które jest dla nas niezbędne na wyjazdach tylko bierzemy zawsze normalny materac.
 
Ja szukam takiej dostawki do naszego łóżka. Ktoś jeszcze myśli nad tym rozwiązaniem?
Ja mam 4 latke w lozku, ktora za zadna cene niechce spac sama u siebie. Takze mam prawie nie uzywane lozeczko po niej. Jak sie nie myle to 140×70, tyle ze musimy je skrecic na mowo w wersje ze szczebelkami. Wszelkie dostawki, kosze odpadaja bede wstawac po 100 razy, ale naucze spac u siebie [emoji6]
 
Ja już sobie wypatrzyłam turystyczne na dół. Doszłam do wniosku, że to bardziej opłacalny zakup. A muszę mieć coś na stałe na dole, bo u góry tylko śpimy. Z dzieckiem u góry nic bym nie zrobiła na dole, cały czas bym latała sprawdzać, czy wszystko ok. Moje dzieci nie spały z nami. Od początku w łóżeczku. Potem dostały swoje łóżka. Myślę, że to ułatwiło mi życie. Nie musiałam odzwyczajać.
Dlatego też bym chciała ta dostawke. Nie śpię z rodzicami a jest obok. Ja nie chcę spać z dzieckiem ale chciałabym mieć je obok [emoji85] trochę takie "jak zjeść ciastko i mieć ciastko"
 
Ja szukam takiej dostawki do naszego łóżka. Ktoś jeszcze myśli nad tym rozwiązaniem?

Ja na pierwsze pół roku. Pewnie Chicco Next2me kupimy. Młody na początku (gdzieś fo 4ms) spał „pod ręką” w bujaku TinyLove (w dzień zabierałam do salonu) - z opcją kołyski. Mamy go nadal, więc to też jakiś patent, zwłaszcza, że i tak wolę na siedząco karmić i odkładam.

Powoli rozglądamy się z mężem za łóżeczkiem dla dziecka macie może jakieś sprawdzone strony lub macie już w domu i polecacie jakieś zależy nam by nie było z drewna sosnowego tylko buk albo dąb :)

Pinio ma piękne meble, ale to lita sosna albo płyta :) Mamy zestaw Maryslia od nich.

Jak nie biorę leków to tarczycowych badań nie robie ma czczo (ustalone z endo). Z resztą morfologii też nie.

Co do detektora to zwykle od 18tc się używa, bo wcześniej czasem może być problem z odszukaniem. W szpitalu mimo wszystko miałam zlecone (15tc) i nie każda położna była w stanie odszukać.

Z widocznym brzuchem raczej do labu mnie przepuszczali zawsze. Jak robiłam krzywą to sama wchodziłam o wyznaczonej porze i tyle. Mam w głębokim poważaniu spojrzenia w poczekalni, kartka jak wół wisi. Z resztą sama też ciężarówki przepuszczam.

Co do snów to mam popaprane strasznie. Zwykle nad ranem tak między 5 a 7. No chory umysł. Ale w pierwszej ciąży tez miałam dziwne sny - pewnie hormony ;)
 
reklama
Ja mam 4 latke w lozku, ktora za zadna cene niechce spac sama u siebie. Takze mam prawie nie uzywane lozeczko po niej. Jak sie nie myle to 140×70, tyle ze musimy je skrecic na mowo w wersje ze szczebelkami. Wszelkie dostawki, kosze odpadaja bede wstawac po 100 razy, ale naucze spac u siebie [emoji6]
Myślisz że taka dostawka nie będzie dobra? Że będzie chciało potem spać z nami?
 
Do góry