reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Z tego co mi wiadomo i co powiedzieli mi w szpitalu witaminę D podaję się z mlekiem matki, czyli na łyżeczkę mleko z piersi i na to wlana witamina, więc jak mamy karmiące mlekiem modyfikowanym miałyby ją podawac? Wtedy witamina już jest w mleku.
Jeżeli witamina jest podawana tak o bez mleka matki to tak jak mi powiedziała lekarka idzie ona w powietrze.
 
reklama
Przyszła_Mamusia- moja woli mnie drapać:laugh2:, szybciutko wyszły ząbki pierwsze u nas nadal cisza

Ola W – moja nie ma mokrych stóp, ale dłonie tak (tylko od śliny) ale za to zimne to ma bardzo często i dłonie i stopki.

Aniek42- współczuję szwagierki „przyzwoitki” tylko się domyślam jak bardzo uciążliwa jest dla Ciebie jej obecność z Wami na wczasach….:baffled:

Pumelowa- najlepszego na 7 miesięcy:)- moja będzie miała skończone 7 w tłusty czwartek. :-DMam nadzieję że szybko malutka nadrobi wagę i że już na spokojnie będziecie mogli ćwiczyć- my na razie też odpuściliśmy bo Asia ledwo żyje przez ten katar nie mam serca jej męczyć ćwiczeniami.:-( :(

Ewella90 jak po koncercie?

Moja mała jeszcze nic nie gaworzy- co jakiś czas tylko piszczy albo skrzeczy na zmianę, ale to takie słodkie (pod warunkiem że nie o 4 rano)

Jenny84 ja daję codziennie witaminę D-, ale lekarz nic nie mówiła żeby zwiększyć dawkę więc jest nadal 400j,:)

Chybra- to może ja też się powinnam takiego napić bo ostatnimi czasy w ogóle nie mogę zasnąć do północy, maskara jakaś, Asia śpi, m śpi a ja się kręcę na łóżku…:oo:

Poranna_burza- ja daję witaminę zawsze po kąpieli a później jest mleczko więc myślę że jest ok. ;-) ;)

Katarek się rozwinął- zielonkawa wydzielina, mała jest mega marudna i ciągle na ręce chce, wymiękam, :(

Mam pytanie odnośnie katarku przy ząbkowaniu: czym on się charakteryzuje? Jak długo trwa? Jak poznać że to nie przeziębienie? :szok:
 
Napolka super koncert było Mega :D
Iga trochę tylko babci płakała ale zjadła mleko z butelki wieczorem a w nocy jak się okazuje nie potrzebuje jeść chyba po prostu chce się przytulic i przy okazji je ;)
A jak przyjechalismy to była obrażona ha ha zjadła a później obróciła się na bok nie spala ale nie patrzyła na mnie w ogóle :p rano jej przeszło ;)
Z katarem przy ząbkach nie pomocą bo u nas nie było.
Zdrowka dla małej :*
 
Napolka ja byłam u lekarza bo moja miała katar i bałam się, że jej choroba wraca, a byłyśmy na antybiotyku i chciałam już zawczasu się skonsultować. Na co lekarka stwierdziła, że jak zęby wyjdą to katar przejdzie. Czyli jest to powiązane. Ale po jakiś dwóch tyg katar przeszedł a górnych ząbków jak nie było tak nie ma .
 
Monti ja robie tak samo.Też kupiłam pojemniczki i w nich mroże.Do 2 tyg można przechowywać w lodówce.

Przyszła mamusia Wit d rozpuszcza się w tłuszczach także jak np dodam do mm albo dam po karmieniu to się rozpuści.Mm musi zawierać tłuszcze bo przecież są one potrzebne do rozwoju mózgu.

Napolka moja gaworzy odkąd miesiąc skończyła.Nigdy nie zapomnę jak gadała z moją mamą jak miała miesiąc i 10 dni.

Ewella jak mnie czasem poniosły nerwy i sie wkurzyłam na Emile to też się na mnie nie patrzyła, było mi przykro no ale w końcu nawaliłam.

Od 3 dni podaję gluten.Zero skutków ubocznych na szczęście.

Napisane na ASUS_Z00VD w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Witajcie. U nas pojawił się drugi ząbek.
Wczoraj byliśmy u mojej siostry i Maja pokosztowała różnych rzeczy. Pociumkała żółty ser, ogórek zielony, pomidor i bagietka z masełkiem baaardzo jej smakowała. Jutro odbieram swojskie jajka od znajomej, to Majcia skosztuje jajecznicę.

MeryH nooo jak masz widok na góry, to ekstra. Jak jeżdżę do siostry, to ona ma widoki na góry, bardzo lubię.

Jenny nad polskim morzem jest to coś, co przyciąga i człowiek chce tam wracać.
Też czasem zapominam o vit D ale się staram dawać.
Jak z kupami po probiotyku?

Pumelova nie straszę, tylko się boję żeby tak nie zostało. Myślisz że z butli lepiej by piła? Nieee to przytulanie podczas karmienia ma moc.
Buziaki od nas na 7 mcy.

Przyszła mamusia wygląda ta oferta bardzo kusząco, no i takie nowiuteńkie. Fajnie.
Vit.D mamy taką na receptę, podaje się jedną kropelkę prosto do buzi, tak że myślę że nie ma to znaczenia że musi być z mlekiem.

Pola nie wiedziałam że trzeba po 6mcu zwiększyć dawkę od początku podajemy 500 bo tyle ma ta jedna kropelka, którą mamy podawać. Może dlatego nie wiedziałam, że chłopaki mi się zimą,jesienią urodziły, to na pół roku już było więcej spacerów na słonku?

Kasia, to tym bardziej zapraszam latem , poranna kawa na tarasie gwarantowana.
Fajnie że Emilka tak dobrze przyjmuje jedzonko.

Beatka współczuję bólu pleców, masz co nosić.
Mój młodszy syn tak się pocił. Jak pił z piersi, to miał mokrą główkę.

Maja już dawno wołała za mną enia, ania, a od niedawna świadomie mama. Jak z nią rozmawiam(jak ma humor) to czasem powie ata(tata) bababa , woła miii(miśka), eeeee jak długo ma kupę nie przebraną. No i skrzeczy, piszczy i tak charakterystycznie buczy jakby śpiewała przed zaśnięciem jak jest zmęczona a nie ma cyca w buzi.

Napolka , no jest uciążliwa dla mnie i jeszcze fochy strzela, ale muszę ją jakoś znosić.
Katarek może być od ząbków, ale u nas narazie obyło się bez, to nie wiem.

Ewella ale fajnie że wam się wyjazd udał i Iga była dzielna. A że był foch...no cóż? Prawdziwa kobietka.:yes:

Mamusia muminka ja również śledziłam losy himalaistów.

Misia a jest psikana? Jaka?

Ola W . Majka daje buziaka jak ją biorę na ręce(nie zawsze), bo tak ją nauczyłam. Brałam i mówiłam "daj buziaka" i ją cmokałam. Po jakimś czasie tak się przyzwyczaiła, że sama otwiera buziol, wystawia jęzorek i się do mnie przykleja

Jutro idę do fryzjera. Tatuś miał pilnować, ale prawdopodobnie nie dojedzie z pracy. Będzie Maja musiała być u babci, już się stresuję, że będzie ciągle płakała.
Laski ze śląska, już są ferie...;)
Uciekam spać. Dobranoc.
 
Do góry