reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Kylesa kciuki trzymam żebyś się nie poddała i ten twój chłop żeby się ogarnął.
Chybra cudny widok, zazdroszczę.
Linoone też miałam bardzo obfity, tampon na godzinę.
Mięcho wieprzowina, królika i drób mam od teściów, wołowina od znajomego z rzeźni :)

Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Chybra piekny widok :)

Karuzela moj starszy tak czasami mial, jak nic na oskrzelach to przeciwkaszlowy na noc, dexapico ostatnio

Co do warzyw takich jak ziemniaki, marchew mam od rodzicow takze mieso z krolika czy kurczak. Reszte bede kupowac, dzis kalafiora probowalismy :) smakowal tylko nauczyl sie pluc i cwiczyl :) ja bede gotowac na parze, na razie robie kilka lyzeczek wiec mi sie nie chce ale jak juz bedzie zjadal normalnie to bede gotowac wszystko na parze.

U nas noc masakra jak nie maly to starszy ma problem :(

My tez na sylwestra sami w domu. Troche sie boje strzelania wlasnie karmie a ktos nie daleko strzela i maly nie spokojny. A co bedzie jutro ?
 
Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa i mam kilka pytań do mam, które nie karmiły piersią albo szybko przestały. Ja karmiłam do 2,5 miesiąca, potem już tylko mleko modyfikowane. Od ponad tygodnia rozszerzamy dietę, marchewka, ziemniaczki, dynia i owoce, póki co jabłuszko tylko. Czy podjęcie już jakąś kaszkę? Ile macie posiłków mlecznych? ( u nas 4 mleczko, 1 obiadek i trochę jabłuszka, bo innych nie chce jeść ). Obiadki i owoce kupuje gotowe, a jak to u Was wygląda?
Pozdrawiam
Beata
 
Abed mój też tak pięknie pluje, na szczęście ślina, bo dziś był burak :) ale mu nie podszedł za bardzo tak jak brokul. A na parze to masz jakieś urządzenie?
Ewella Grześ dziś podskakiwal jak Iga i trochę też na kolana jak chciał się dostać do misia. No i wkładam go w chodzik tak na parę minut i tam w panelu ma zabawkę daleko to na nogach się popycha do niej.

Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Beatka. 2 tygodnie podawałam same warzywa, po 2 tyg podałam pierwszy owoc, po kolejnym tygodniu dodałam kaszke. Hipp z dodawanym twoim mlekiem modyfikowanym (my używamy enfamil)
W tym momencie mam jeden posiłek warzywny, jeden posiłek owocowy, kaszka pół porcji i 3 butelki mleka zmodyfikowanego (w tym jedna piję nie całą porcje)
 
Emol super!

Ja wczoraj Kubusiowi podałam 20ml soku z marchwi i jabłka i nie wiem, potem chyba go bolał brzuch.
Ale ogolnie jak cos dostanie nowego to troche potem sie złe czuje.


Wiecie co... przykro mi. Znajomi zapraszali na sylwestra (skromnego). Potem przyszli do nas i uznalismy, ze skoro oni o północy chca wyjsc tam obok siebie na gorke, to moze lepiej zeby wszyscy przyszli do nas i prze dpolnoca oni sobie wyjdą i potem pójdą pic i bawic sie dalej juz do nich.
No wiec zgodzili sie, bo Kuba ładnie śpi w domu, nie trzeba byc cicho, a wracac z mim o północy nie bedziemy.
Nastepnego dnia kolega napisał, ze jednak u nich, bo jego dziecwzyna (ktora sama sie na to zgodizla) zaprosiła swoje były współlokatorki. Poza tk nasz drugi kolega tez woli u tego pierwszego. No wiec pytamy o ktorej mozemy buc, to ten, ze chyba ok 20. Wiec mowimy, ze bez sensu, bo nie bedziemy wpadac na pol h do godizny. To ten do nas „ale mzoecie zostac do ktorej chcecie”. Nie kuma, ze dzieciak mi tam nie zasnie, a nawet jesli to bedzie miec rozwalona noc...
To gen drugi zaczal
Do mnie pisac żebyśmy go zostawili z któraś z mam. Wiec napisałam, ze nie, a ten do mbie „dzizas... na pare godzin?!”. Wiec powiedziałam, ze nie bede sie powtarzać.
Ale zrobiło mi sie cholernie przykro. A wiecie czemu najbardziej? Bo ten pierwszy, u którego to ma byc i co to proponował nam przyjście k 20 sam ka córkę z 1 małżeństwa... fakt ze ona ma 5 lat, ale zapomniał jak wszystkie sylwestra itd były u nich, ze wzgledu na to zeby mała mogła spac u siebie. Wszelkie wyjscia tez z prośba o branie jej pod uwage. A nagle nie pamieta jak to jest.

Najchetniej bym nie poszła, ale moj maz (naiwny) uwaza, ze oni chca die z nami zobaczyc i ze chodźmy na te dm2 godziny. Co dla mnie jest bez sensu, ale widze ze jemu zalezy.
Przez związek ze mna potracil troche kolegow, wiec nie naciskam. Wyjdziemy o 20:30 max. Ale No przykro mi ogromnie. Bo wystarczyłoby nie zapraszać nas na sile.
Ja naprawde noe cjce soe tłumaczyć ludziom, zr jeszcze bede miała czas na zostawianie małego. No do zlobka... czego nie cjce, ale nie stac mnie na wychowawczy.
I naprawd nie chodzi o to, z jestem nadopiekuńczą. Ale po 1 nie potrafia go trzymać, bo sie wyrywa, po 2. Na 99% to moje pierwsze i ostatnie dziecko, bo za bardzo sie boje po swoich przejściach. I zalezy mi na każdej sekundzie z nim.
A ja imprezy bede miała czas. Zreszta.... gdyby to była jakas wielka impreza, jakis bal. A to zwykła domówka, bez przebrań, bez niczeho. A ja sylwestra ogolnie nie lubie, wiec dla mnie to naprawde żadne „Wow”


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Dziewczyny ja mam taki garnek do gotowania na parze, bardziej taki rondelek dwupoziomowy ale też można nalać troszeczkę wody do garnka żeby nie przykrywała warzyw i też się zrobią na parze tylko trzeba co jakiś czas troszkę podlewać żeby się nie spaliło;)
Z teściową już na amen pokłocone jesteśmy.Wczoraj kuzyn Emilki zawołał ją żeby zobaczyła coś co Emilka akurat robiła a ona że więcej już jej nie dotknie.To poszłam do niej wytłumaczyć że mi nie chodzi o to żeby się z małą nie bawiła tylko żeby się nie rządziła w wychowywaniu i żeby mi jej nie wyrywała jak mam ją na rękach.No ale nie dotarło, wogóle nie widzi problemu, jeszcze mi rzuciła tekstem ze ja ją mam na codzień a ona nie-jakby młoda jakaś lalką była i miałabym ją wypożyczać.Powiedziałam że mnie to nie interesuje bo to ja jestem jej mamą i nie będę 5miesięcznego dziecka oddawać jej na tydzień.

Napisane na ASUS_Z00VD w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kasia czytam jak piszesz o tesciowej i widze zachowania mojej tesciowej..
Moja tez na amen obrazona nawet dzien dobry nie odpowiada a oczekuje ze Szymek bedzie u niej caly czas.

Ola W.ludzie niestety sszybko zapominaja jak to bylo kiedy wszyscy sie dostosowywali do nich. Ja bym pewno w takiej sytuacji nie poszla bo nie lubie sie pchac na sile gdzies.

Szymek tez wczoraj plul brokulem,a dzis proba ziemniaka [emoji5]
 
reklama
Ola nas też znajomi namawiają odkąd jest K aby dzieci zostawić u jednych czy drugich dziadków, w końcu wszystkich ich mamy lub aby dziadkowie do nas przyszli. Ale wiem już, że tłumaczenie Im naszego zachowania nie ma sensu, bo i tak tego nie zrozumieją, normalnie jak gadanie do ściany. Wściekałam się o to i też przykro mi było wiele razy, ale przeszło mi. Kolejny i kolejny raz będę sobie powtarzać, że najważniejsze dla mnie jest dobro dziecka/dzieci. Nie ma nic ważniejszego .
Z resztą szczerze mówiąc doszłam do wniosku, że jest niewielu znajomych, którym w ogóle warto opowiadać szczegóły ze swojego życia... Oraz, że nie są przeważnie warci zawracania sobie Nimi głowy.
A przejść się tam nie zaszkodzi. Zmienisz otoczenie przynajmniej na chwilę.
 
Do góry