Co zaczęłam pisać to Majka marudziła, a potem mi się tracił post.
Od piątku mamy jakoś ciężko. Gorzej śpimy i w dzień i w nocy, ale wiem czym to jest spowodowane. Mam jakiś kryzys laktacyjny. Popijam ********** i karmi i tak mnie doi, że mam całe brodawki obgryzione. Oby szybko pokarm wrócił do normy.
Dziękuję dziewczyny za troskę. Muszę te hormony jakoś przeczekać, ale biorę pod uwagę wizytę u psychiatry niebawem. Z wdkendami i wyjazdami nie mam szans. Mamy tyle wydatków, że z kasą bardzo krucho , może po nowym roku się uda?
Pola zdrówka dla Was i lecz to biedne kolano.
Integral najstarszy w grudniu 24, młodszy ma 9. 15 lat różnicy. Kochają się nad życie. Moje chłopaki to takie wrażliwe dusze. A o jakiej różnicy wieku mówimy u ciebie?
Najlepszego na 4 mce.❤
Emol zdrówka dla Arturka
Ja nie palę, a wszystko bardzo mocno doprawiam.
Prawie idealnie zapamiętałaś w jakim wieku moje skarby
Pumelova dzięki za link.
My codziennie wychodzimy na spacer jak pogoda pozwala, jak nie spacer to i tak musimy wyjść z młodym do szkoły, na zakupy, tak że nawet na to zanieczyszczone powietrze nie patrzę.
Jejuuu jak u doradcy? Co z kanalikiem? Skąd wiedziałaś że zatkany? Doczytałam. To co jeszcze można z tym zrobić? Co mówi doradca??
Dołączam do pyt.o biotebal? Moim zdaniem, nie można. Tak myślałam-nie można.
Abed współczuję przeżyć. Każda z nas ma jakiś bagaż doświadczeń, ale życie toczy się dalej. Mamy dla kogo żyć i to jest najważniejsze.
Olu biedna, nie myśl tak. Wiadomo że jak coś sobie inaczej zaplanujemy, a potoczy się inaczej, to jesteśmy rozczarowane, zawiedzione. Najważniejsze że żyjesz Ty i Kubuś jest zdrowy. Jestem pewna że za jakiś czas, pod opieką dobrego specjalisty będzie Ci dane cieszyć się jeszcze bobasem. Jesteś wspaniałą mamusią i Kubuś napewno nie zamienił by Ciebie na inną.
Co do porodu...rodziłam 2sn , raz koszmar, drugi raz w miarę, bałam się tej cc. Teraz z perspektywy czasu, gdybym mogła cofnąć czas, wybrała bym 3 razy cc. Wiadomo cc to nie bajka i swoje trzeba odcierpieć, ale i tak wolę to niż parcie. Jesteś młodziutka, szybko organizm się zregeneruje, a medycyna idzie z postępem. Ojjjj te nasze hormony, nastroje i doły nieznośne.... Ja poważnie myślę o pomocy specjalisty jak nic się nie zmieni, bo wiem jak się takie stany nie leczone kończą. Już kiedyś to przerabiałam.
Może u małego te ząbki tak spokojnie wyjdą? Bez gorączki i bólu..?
Aha o rany. Co u Mikołajka? Poprawiła się kupka?
Mamusia Muminka też często myślę o dziewczynach i córeczce Madziazt.,
Jakie dokładnie masz te tabletki? Zęby zrobiły mi się bardzo wrażliwe i strzyka mi w stawach(wszystkich). Stawy w palcach u rąk mnie coraz bardziej pobolewają, dostałam skierowanie do ortopedy, ale termin odległy.
Liluli współczuję siostrze, to musi być okropne przeżycie. Niesprawiedliwe.
Mam nadzieję że u Szymcia lepiej? Widzę że lepiej, to super.
Ewella dziękuję za info.
Kciuki za wizytę u doradcy.
To początek rozszerzania masz już za sobą
Agniesiam jak siostra nie ma dzieci, to dopiero musi jej być cięzko, biedna.
Przykro mi z powodu brata mamy.
Misia jak się Wam udały odwiedziny? Doczytałam, że Grześ czarujący, super.
U nas to samo , jak są zimne stopy, to zakładam małej skarpetki.
Kasia to przybija piątkę z tą kondycją psychiczną, ryczeniem i obwinianiem się. masakra. Oby teściowa była grzeczna do końca. Zaganiaj ją do roboty.
Kasiu życzę Ci cierpliwości z teściową. No nie poważna baba!
Maziajka biedaku znów zapalenie? I jeszcze to endometrium... To zabieg z jednodniowym pobytem w szpitalu? Boli cię to?
Aga_km jak film? bo kusi mnie żeby się przejść. O widzę że Ci się podobał, to się wybiorę. Miałaś wyjście z przygodami.
Jadłyśmy wczoraj przetartą marchew, ale tak dosłownie dwa razy na końcu łyżeczki(marchew z rosołu)baaaardzo Maci smakowało. Mlackała i oblizywała się jeszcze długo po jedzeniu.
Wieczorem mam problem z zaśnięciem, a rano nie potrafię się zwlec.
Muszę rano po 6.00 wstać, o 7.00 przychodzą panowie robić elewację. Rany jaka pogoda! Śnieg i wichura. Przy takiej pogodzie to nie wiem czy dadzą radę panowie coś zrobić?
Dobranoc mamusie.