reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Gratulacje dla nowo rozpakowanych !!!!!!! Reszta - RODZIĆ RODZIĆ :p

Ja wczoraj sobie popłakałam, pierwszy taki cięższy dzień. Mały od 2:00 wiercił się, miauczał. Po 5:00 go wzięłam do łóżka i cały czas to samo... Zeszliśmy na dół, w wózku też nie to. Do 15:00 marudził i poszliśmy po córkę do szkoły, całą drogę nie spał,ale zasnął jak weszliśmy do domu i troche pospał, a te nocy powtórka z rozrywki.
Jeszcze mam wizytę u lekarza w związku z ciśnieniem, chciałam przełożyć na jutro,żeby małego nie taszczyć ze sobą,to nagle nie mają wolnego miejsca (3 minutki na pomiar ciśnienia), no i niestety na 11;45 muszę być u lekarza (10km. w jedną stronę) , o 13:30 mam wizytę domową jakiejś tam babki i już na ten moment mam dość -,-
 
reklama
Ewella, waga spada do trzeciej doby. Po dwóch tygodniach musi co najmniej wrócić do wagi urodzeniowej.
Z karmieniem my się szarpiemy do tej pory, on spocony, ja spocona,ale zje... Albo łapie łapczywie przez co nie może zassać,albo ledwo buźkę otworzy i nie może dobrze złapać. Kiedyś się to może unormuje :/
Już nawet nie patrzę na godzinę z tym jedzeniem,bo on chce co chwile, a ja karmię na żądanie. Bardzo mi zależy na kp, w innym wypadku już by było mm dla świętego spokoju.
 
Emol ja mam takie brodawki, pomogło mi wyciąganie laktatorem, a najbardziej muszle laktacyjne. Jeden dzień w nich i brodawki pięknie wydłużona. W nakładach nie umiałam przystąpić, ale też chyba za małe miałam.
Pumelova Grześ dostał od położnej smoka, pozwoliła, zwłaszcza że się okazała że nie tylko ja ssalam palucha, ale mąż także :) daje mu po odstawieniu od cyca, jak się przebudzenie. Minuta i śpi. Jakby co to z niebieskiego pudełka, najfajniejsze jest pudełko ;)
Paalinaa wytrwałości :) ja też walczę o to kp, chwilami myślę czy warto, ale jak patrzę na synka przy piersi wątpliwości przechodzą.
Dziś próbowałam odłożyć młodego do łóżeczka, do 3 nie spałam :) dopóki go nie wzięłam do łóżka, cienias jestem, dziś drugie podejście :)


Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
No i moj pojechal.... [emoji24]
Wczoraj gadalismy na temat porodu i oboje nie widzimy tego osobno. Moj mezu mial szklane oczy jak gadal do brzucha i kazal jej jeszcze troszke posiedziec bo tatus bedzie w srode wieczorem. Ze i tak jest dzielna bo przesiedziala w brzuchu caly remat to i wyjazd przesiedzi.[emoji22]

Musze poszukac sobie zajecia bo umre z nudow i przemyslen. Szkoda ze wczoraj wszystko posprzatalam [emoji17]

Napisane na LG-P760 w aplikacji Forum BabyBoom
 
LILITH powodzenie w przeprowadzce :) a jak się czujesz po cc?

Aniek tez się boję :( ale staram się mysleć pozytywnie :) szybko będziemy po :) a w którym tygodniu ty będziesz w dniu cc ?

Emol poproś pedriatre o sprawdzenie wędzidełka u Artura, może dlatego nie może ssać... moja sąsiadka miał ten problem, położna zauważyła, jak miała 7 dni to jej podcieli i jest super :) ale jak pije z butelki to ściągaj i dawaj swoje

pumelova ja dawałam synowi szybko smoczka bo miał dużą potrzebę ssania, nie zaszkodziło to karmieniu

ewella90 &&&&&& żebyście wyszli do domu

Integral doczekasz :) ty chyba masz jeszcze chwilkę do terminu ? możesz posprzątac jeszcze raz ;)

Mumusia_Muminka a co u ciebie ? zamilkłaś, czybyś urodziła ?



ja dziś ostatni dzień, jutro rano szpital cieszę się i boję jednocześnie :)

 
cześć:)
pumelova ja radzę zrobić tak jak ty uważasz z tym smokiem, plany planami ale czasem po prostu nie wychodzi i tyle. Jest takie powiedzenie ` opowiedz Panu Bogu o swoich planach a zaśmieje Ci się w twarz` - zawsze staram się podchodzić elastycznie do wszystkiego. A twój luby nie karmi piersią więc nie wie jak to jest jak nawet na siku nie masz czasu...zrób po swojemu, w relacji nie zawsze trzeba się słuchać drugiej strony.

Wczoraj póznym wieczorem już myslałam, że coś się dzieje bo dostałam skurczy w dole brzucha. Ale okazało się, że mała tak mi naciska na pęcherz, że aż mnie podbrzusze boli i dopoki się nie wysiusiam to nawet wyprostować się nie mogę. Na każde siku w nocy szłam w pół zgięta bo tak bolało ale jak tylko było po to od razu uuulga...
 
Matko jaki poranek, pierwszy raz od dawna od wstania byłam na cały świat na"nie", nic mi się nie chciało, taka nie do życia, nie do roboty... Myślę sobie-zrobię sobie mocniejsza nieco kawę, postawi mnie może do życia. Ale kij, mleka brak w lodówce, a ja bez mleka nie wypije. No to złość, że cały świat jeszcze przeciwko mnie (no taki cały że sama to mleko wypiłam i nie kupiłam nowego wczoraj) i dalej obrażona siedziałam nic nie robiąc, w końcu po godzinie męska decyzja-zbiore się jakoś do sklepu po to mleko. I masz ci moje szczęście-w sklepie klient dostał padaczki i trzeba było udzielać pomocy, łeb rozbity, krew się leje, dobrze że swój oddech i krążenie zachował. No, to wróciłam i wyobraźcie sobie, że jestem tak obudzona że kawy już mi nie potrzeba :p zawsze jak mam dzień w którym śpię na jawie to coś tego typu się musi zdarzyć :D cały czas tylko myślałam że jak się gość zatrzyma to koniec świata będzie bo ja z tym brzuchem to nie widzę siebie robiącej rko :D
 
O jeny ale przeżycia aim! :O Nic dziwnego, że kawa niepotrzebna już :D

Kasia, ja też tak chodzę do toalety, zgięta w pół. Uciska mi ten pęcherz, nisko siedzi, a wyjść nie chce :(
 
reklama
aim jak najbardziej Cię rozumiem, jeśli chodzi o to mleko, raany, ileż ja razy byłam na siebie wściekła, że go nie ma a ja chcę kawy tu i teraz!! A bez mleka też nie tknę :D Ale to było daawno temu bo odkąd jestem w ciąży to pilnuje mleka jak oka w głowie hehe Sytuacja w sklepie, którą opisałaś na jednego faktycznie może podziałać jak mocne espresso a drugiego osłabi:)
joanna_d powolutku, powolutku - wyjdzie:) Mnie to daje nadzieję bo jeszcze dwa tyg temu położna mi powiedziała, że mała ma już odchyloną główkę ale jeszcze za nisko nie jest. Także skoro czuję ją w kroczu i w pupie jak to kiedyś pisała pumelova hehe tzn , że już koniec blisko:)
 
Do góry