reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

reklama
Patuszka mój też nerwus i tak samo jak będzie mnie bardziej boleć to boje się ze on tam będzie krzyczał na nich, ale myślę że będzie też trochę przestraszony i nie będzie tak robił ;) no ale mój jak najbardziej chce być przy porodzie wiec mu nie zabronie :) powiedziałam mu ze na pewno dużo za dużo zobaczy i żeby później urazu jakiegoś nie miał ale powiedział ze przesadzam ;)
 
Maziajka w lekarz powiedział abym przed wizytą poszła na ktg. poszłam na ktg i wyszły mi regularne skurcze co 5 min. I miałam przychodzić co 2 tyg, później tak samo regularne co 5 min, tydzien temu wyszły mi regularne ale co 3 minuty i lekarz kazał 2 razy w tygodniu przychodzić. Byłam wczoraj, nic się nie zmieniło szyjka miękka i krótka ale zamknieta, idę jutro na ktg ale nie ma mojego lekarza tylko do innego pójdę na konsultacje więc może coś poradzi. Bo mój to wcześniej mówił 'na pewno pani wcześniej urodzi, potem 'nic się nie zmienia, więc pani przenosi ciążę' ostatnio 'trzeba czekać bo to przepowiadajace, bo ja tylko dyskomfort czuje i to nie zawsze'. Może by taki masaż szyjki pomógł. Małemu tętno skacze jak mam skurcz więc nie bardzo mu się podoba. Położna też zdziwiona 'to jeszcze Artur w brzuchu? Mam nadzieję że na kolejnym ktg się już nie zobaczymy'
I weź tu bądź babo mądra

Napisane na HTC Desire 820G PLUS dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nie dam rady wszystkim odpisać, tyle piszecie.

Gratuluję wszystkim wizytującym dobrych wiadomości i wagi maluszków.

Curran twins super wieści! Śliczne dziewczynki.

Paninka jak dziewczynki chcą pojechać, to ja bym zaryzykowała i pozwoliła.

Misia , Monti lekarz kazał mi zwiększyć Euthyrox do 85. A po porodzie brać połowę i po 4 tyg.badanie TSH.

Misia ja bym zadzwoniła do tego szpitala zapytać czy na czczo i co z lekami? Jejku to juź jutro...
Moje cycory też się nie zmieniały w ciązy po za kolorem, a pokarmu miałam mnóstwo.
Co za sen...


Kylesa dobrze że wypuścili Cię chociaż na trochę, zawsze lepiej w domu.

Pumelova szew będzie bolał jakiś czas(ok.tygodnia aż wyjmą szwy) w domu lekarz kazał mi zimny kompres żelowy owijać ściereczką i przykładać. Psikaj octeniseptem i po myciu dobrze osuszaj(najlepiej suszarką do włosów),siadanie na poduszce z dziurą też ułatwia.
Jak ja Ci kochana zazdroszczę że masz już Agatkę. I tak fajnie ci poszło z laktacją. Jeszcze raz całuski dla Was.

Coralic moje gratulacje! Super szybki poród. Życzę Wam zdrówka i szybkiego powrotu do domku.

Patuszka ja jestem za porodem rodzinnym, oczywiście jeśli tatuś czuje się na siłach . Mój się igły boi i bałam się żeby jeszcze on nie zemdlał, ale był mega dzielny i łezki poleciały jak mały był po tej stronie. Takie przeżycia bardzo zbliżają. Choć nie powiem, chwilami mnie denerwował jego dotyk, ale starał się.

Byłam wczoraj u lekarza. Pochwalił mnie że ładnie się oszczędzałam bo szyjka i rozwarcie nie zmienione od ostatniej wizyty. I od razu mnie opierniczył że nic nie przybrałam.
GBS pobrany do odbioru dopiero 7 lipca, obym zdążyła.
Malutka ponad 2800, wzorowo do wieku.
Zabieram się za śniadanie bo mi burczy w brzuchu.
 
Pumelova gratuluje i bardzo się cieszę ze masz pokarm. Ja pamięta ze po nacięciu miałam 3 szwy, i bolało ale pocieszające było to ze z każdym dniem było o niebo lepiej. Gdzieś czytałam ze na gojące się krocze pomaga roztwór z tantum rosa- rozrabiasz do butelki z woda w dziobkiem i podlewasz, podobno ulgę przynosi. Tj. dziewczyny piszą, takie sytuacje tylko zbliżają. A tez dobrze jak facet zobaczy ze wydać dziecko na świat to nie takie proste. A jak polozna się spisała? Zadowolona jesteś ze miałaś wynajęta?
Coralic gratuluje! Super porod! Dużo zdrówka dla Was!


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Pumelova to mnie pocieszylas z karmieniem bo u mnie sahara i piersi tez ledwo co urosly:) buziaki dla Ciebie i Agatki!:*

Curran twins super informacja!:) jakie madre Twoje dzidziusie ze juz zalapaly co i jak z jedzeniem:) slodziaki:*

Coralic gratuluje!:) super i jak szybko!

Misia zadzwon koniecznie do szpitala lub do swojego gin, zeby miec pewnosc co z tymi lekami.
 
Patuszka ja jestem cala za rodzinnymi porodami, to wspaniale wsparcie! A maz pozniej mega uznanie w oczach!

Tego porodu nie licze bo byl za perfekcyjny, ale dwa wczesniejsze pomagal pojsc do lazienki kiedy skurcze czeste, masowal plecy, chodzil do poloznych, a w fazie parcia przyciskal kolana do brzucha i glowe do piersi, mial dla mnie wode. Pozniej juz czynnosci prosciutkie, wydawal pieluszki, ubranka.
 
Patuszka - mój nie wyobraża sobie nie "rodzic" wspólnie [emoji3]. Jak teraz bylo ryzyko cc, to on chyba bardziej to przeżywał niż ja [emoji1]. Także.. My działamy razem [emoji4].

Podobnie jak u Pumelovy i Aniek zweryfikowalo mi się wyobrażenie dot. wykonywanego przez męża masażu w trakcie porodu, zagadywanie, itd... Były chwilę gdzie prosiłam go by nie dotykał mnie i nie oddychal w moim kierunku [emoji1]. Ale jego obecność przy mnie była niezastąpiona [emoji7].


Aniek - gratuluję tak udanej wizyty [emoji122][emoji3]. Z tym przybieraniem, to chyba nie jest tak źle... Z tego co pamiętam, to Ty w ogóle malutko przybrałas, więc luzik [emoji6]. W końcu nie o to chodzi by się opychac w trakcie leżenia /odpoczynku. Trzymam kciuki za negatywny gbs.
 
reklama
Ewella- OBY!!! I jak najmniej boleśnie i bez komplikacji! [emoji1317][emoji1317][emoji1317]

Maziajka to super :)

Patuszka ja sobie nie wyobrażam bez męża. Juz nawet nie chodzi o jego pomoc, ale o obecność sama. Z drugiej strony on jets spokojny i bedzie Ew dopytywać, a nie robic awanturę


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry