reklama
Chybra
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2015
- Postów
- 1 426
No i finalnie w nocy leżałam jak qpa 2,5 h
Ale nic no. Standardowo pobudka przed 7. Już zachaczyliśmy spacer z synem, On lata w majteczkach i koszulce, a ja w spodenkach i staniku. Dziś zaczęłam go sadzać na nocnik i jeszcze nic nie wyciekło, na razie tylko posiedzi chwilę i mówi siiisiii Czuję się jak ofiara w tym temacie , może jakieś rady?
Pogoda cudna, obiad u rodziców, później odwiozę brata z dziewczyną i może zachaczę drzemkę w domu , a wieczorem znowu spacer. Kocham takie wspólne dni
Jutro ginka, ciekawe co mi ciekawego powie o tej rzekomej hipotrofii .
A propos kręcenia się malucha w brzuchu to mam tak samo jak poprzednio czyli mega kręcenie i rozpychanie, mam co nagrywać. Już chciałabym być po, na prawdę, i po tym jak ostatnio się przyłamałam teraz jestem mega pozytywnie nastawiona do porodu i normalnie nie mogę się doczekać
A już w ogóle jak w nocy miałam skurcze to jakoś w ogóle się nie bałam, dziwne heh.
Ale nic no. Standardowo pobudka przed 7. Już zachaczyliśmy spacer z synem, On lata w majteczkach i koszulce, a ja w spodenkach i staniku. Dziś zaczęłam go sadzać na nocnik i jeszcze nic nie wyciekło, na razie tylko posiedzi chwilę i mówi siiisiii Czuję się jak ofiara w tym temacie , może jakieś rady?Pogoda cudna, obiad u rodziców, później odwiozę brata z dziewczyną i może zachaczę drzemkę w domu , a wieczorem znowu spacer. Kocham takie wspólne dni
Jutro ginka, ciekawe co mi ciekawego powie o tej rzekomej hipotrofii .
A propos kręcenia się malucha w brzuchu to mam tak samo jak poprzednio czyli mega kręcenie i rozpychanie, mam co nagrywać. Już chciałabym być po, na prawdę, i po tym jak ostatnio się przyłamałam teraz jestem mega pozytywnie nastawiona do porodu i normalnie nie mogę się doczekać
A już w ogóle jak w nocy miałam skurcze to jakoś w ogóle się nie bałam, dziwne heh.
U nas z ruchami dziwnie.. Mała jest zdecydowanie bardziej aktywna, kulikami jeździ po całym brzuchu i rozrywa mnie wręcz na boki. Czy chodzę, siedzę to się rozpycha jak szalona i boli to niestety..
Chybryda, jak on będzie gotowy to zaskoczy. Fizjologi nie przeskoczysz. Komunikuje sam, że chce? U nas w 16m zaczęło się mówienie, że chce siku a np.kupki bal się robić mimo, iż mówił. Szybciej zaskoczył na WC z nakładka, kupiłam taka dorosła, mam wbudowana w naszą dla syna. Kupiłam majty z Grovi, te wielorazowe i w nich chodził. Jak się posikal to czuł ale nue zasikiwal domu. Zaskoczył szybko bo jak miał 18m to wpadkibyly sporadyczne, z kupka najdłużej to trwało. Ciepły okres to duży plus.
Jak sadzasz na naukę na nocnik, to weź ciekawa nocnikowa zabawkę by go przedkuzyc. Zazwyczaj z 20 min po piciu
Paninka życzę by reszta dnia była bardziej udana. I faktycznie, sam powinien przypilnowac czy jest to i owo.
U nas dziś w końcu leniwie. Ciasto się robi, obiad gotowy, kocyk tylko doszyc
Chybryda, jak on będzie gotowy to zaskoczy. Fizjologi nie przeskoczysz. Komunikuje sam, że chce? U nas w 16m zaczęło się mówienie, że chce siku a np.kupki bal się robić mimo, iż mówił. Szybciej zaskoczył na WC z nakładka, kupiłam taka dorosła, mam wbudowana w naszą dla syna. Kupiłam majty z Grovi, te wielorazowe i w nich chodził. Jak się posikal to czuł ale nue zasikiwal domu. Zaskoczył szybko bo jak miał 18m to wpadkibyly sporadyczne, z kupka najdłużej to trwało. Ciepły okres to duży plus.
Jak sadzasz na naukę na nocnik, to weź ciekawa nocnikowa zabawkę by go przedkuzyc. Zazwyczaj z 20 min po piciu
Paninka życzę by reszta dnia była bardziej udana. I faktycznie, sam powinien przypilnowac czy jest to i owo.
U nas dziś w końcu leniwie. Ciasto się robi, obiad gotowy, kocyk tylko doszyc
Tymuniek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2010
- Postów
- 1 295
Witam
Cioteczki kochane, witają Was na świecie moje księżniczki!!!
Dostałam najpiękniejszy prezent na Dzień Matki!!!
O 10:45 urodziła się Klara 1570g
Klarcia oddycha samodzielnie natomiast Romcia jest podłączona do tlenu, ma problemy z ciśnieniem krwi i oddychaniem. Obie stabilne
Wspaniała wiadomość kochana życzę samych dobrych chwil przeżywalam to prawie 9 lat temu buziaki kochana
Hej, hej [emoji3]
Ja dzisiaj odpoczywam [emoji4]. Na nic innego nie mam sił, także chcąc nie chcąc leżę [emoji6]
Paninka - ehhh, przerabialam to kilka razy z mężem. Ale teraz gryzie się w jezor jak czegoś nie ma.. No sorry - nie leżę w tej ciąży, latam na pelnych obrotach, a zakupy to: kupić to jedno, targac siaty do auta do drugie, wnosić do domu (przy okazji modląc się by winda działała) to trzecie, i najgorsze [emoji19].
Dzisiaj sam pojechał na zakupy śniadaniowe, i nawet sprawnie i szybko mu poszło [emoji6].
Chybra - kciukasy za jutrzejszą wizytę. Oby gin miał dobre wieści [emoji110][emoji110].
Lilith - trzymam kciuki również za twoją wizytę i scan, co by wszystko było po Twojej myśli [emoji110][emoji110][emoji4]
Katja - moja ma częstsze chwile relaxu. Pobudza się gdy coś zjem lub napije się słodkiego, no i jak siedzę to zaczyna się wypinac na wszelkie sposoby (jak jadę autem to średnio mi to pasuje, bo zaburza moją uwagę, no i z automatu mam 1 rękę na brzuchu).
Ja dzisiaj odpoczywam [emoji4]. Na nic innego nie mam sił, także chcąc nie chcąc leżę [emoji6]
Paninka - ehhh, przerabialam to kilka razy z mężem. Ale teraz gryzie się w jezor jak czegoś nie ma.. No sorry - nie leżę w tej ciąży, latam na pelnych obrotach, a zakupy to: kupić to jedno, targac siaty do auta do drugie, wnosić do domu (przy okazji modląc się by winda działała) to trzecie, i najgorsze [emoji19].
Dzisiaj sam pojechał na zakupy śniadaniowe, i nawet sprawnie i szybko mu poszło [emoji6].
Chybra - kciukasy za jutrzejszą wizytę. Oby gin miał dobre wieści [emoji110][emoji110].
Lilith - trzymam kciuki również za twoją wizytę i scan, co by wszystko było po Twojej myśli [emoji110][emoji110][emoji4]
Katja - moja ma częstsze chwile relaxu. Pobudza się gdy coś zjem lub napije się słodkiego, no i jak siedzę to zaczyna się wypinac na wszelkie sposoby (jak jadę autem to średnio mi to pasuje, bo zaburza moją uwagę, no i z automatu mam 1 rękę na brzuchu).
Chybra
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2015
- Postów
- 1 426
Lilith dzięki za rady , przydadzą się 
Kacper ma 17 m-cy i od jakiegoś czasu gdy zrobi w pieluchę łapie się za nią i mówi siisiii, no ale na kupkę nie wiem jak mówić, chyba po prostu "kupka", może za którymś razem załapie. Do nocnika jeszcze nic nie wpadło, ale spokojnie do tego podchodzę, kupiłam pieluchomajtki i majtki też chcę po wypłacie kupić.
Kacper ma 17 m-cy i od jakiegoś czasu gdy zrobi w pieluchę łapie się za nią i mówi siisiii, no ale na kupkę nie wiem jak mówić, chyba po prostu "kupka", może za którymś razem załapie. Do nocnika jeszcze nic nie wpadło, ale spokojnie do tego podchodzę, kupiłam pieluchomajtki i majtki też chcę po wypłacie kupić.Chybryda, jak zrobi kupkę to mów, że to kupka. Pewnie jak się przymierza to widać po buzi? Z siku może być podobnie. Duuzo cierpliwości życzę, nic na siłę i na szybko samo przyjdzie ale widać, że już rozumie, skoro pokazuje, tylko może czasu mu potrzeba.
Z majtami uważaj, są dobre i złe. Popy i grovia na pewno są ekstra, tootsy te firmowe, nie podroby tez. Inne lubią przemakac widc ciuchy czy podłoga i tak są mokre. Moim zdaniem to dziecko ma czuć siku a nie wszystko w koło. Do normalnego noszenia wyjściowego używałam tylko pull upow huggisow, są treningowe, mało chłonne.
Powodzenia
Aga mikego idpoczynku i leniuchowania
samo przyjdzie ale widać, że już rozumie, skoro pokazuje, tylko może czasu mu potrzeba.Z majtami uważaj, są dobre i złe. Popy i grovia na pewno są ekstra, tootsy te firmowe, nie podroby tez. Inne lubią przemakac widc ciuchy czy podłoga i tak są mokre. Moim zdaniem to dziecko ma czuć siku a nie wszystko w koło. Do normalnego noszenia wyjściowego używałam tylko pull upow huggisow, są treningowe, mało chłonne.
Powodzenia
Aga mikego idpoczynku i leniuchowania
reklama
W kwestii nocnika to my podchodzilismy kilka razy i udalo nam sie właśnie latem bo bylo na tyle ciepło. Maja sie bała nocnika jak ognia i lała stojąc w rozkroku i krzycząc: Mamaa uratuj Maję! [emoji3] i po tygodniu lania po nogach w końcu się przemogła i usiadła na nocnik. Miała 2.5 roku.No i finalnie w nocy leżałam jak qpa 2,5 h
Pogoda cudna, obiad u rodziców, później odwiozę brata z dziewczyną i może zachaczę drzemkę w domu , a wieczorem znowu spacer. Kocham takie wspólne dni
Jutro ginka, ciekawe co mi ciekawego powie o tej rzekomej hipotrofii .
A propos kręcenia się malucha w brzuchu to mam tak samo jak poprzednio czyli mega kręcenie i rozpychanie, mam co nagrywać. Już chciałabym być po, na prawdę, i po tym jak ostatnio się przyłamałam teraz jestem mega pozytywnie nastawiona do porodu i normalnie nie mogę się doczekać
Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
