Abed my też zamierzamy za jakiś czas wrócić do Pl, lubię tu być ale nie ma tu już dla mnie perspektyw zawodowych, za późno tu przyjechałam
Napisane na GT-P5110 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na GT-P5110 w aplikacji Forum BabyBoom
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oh powiadam, spodnie ciążowe są tak wygodne, że i bez ciąży bym chodziła [emoji23] jedynie tylko, że ubrania ciążowe do tanich nie należą i chyba nie będę już kupowała nic innego. No oprócz sukienki do pracy bo jednak w sukience dłużej pochodzę niż w spodniach [emoji5]Ja też ostatnio założyłam spodnie, które wg mnie powinny już pasować bo to rozm 40 a ja zwykle nosze 36,38...i małe... tzn są ok jak chodze i stoję ale jsk siadam to już koniec...a ja rosnę tylko w brzuszku i piersiach, nigdzie indziej.Mierzylam brzuszek to już 90cm a normalnie mialam 74...konie znie chcę spodnie z pasem ciążowym
Napisane na GT-P5110 w aplikacji Forum BabyBoom
Uwielbiam Twoje posty [emoji8]- tyle w nich i optymizmu i humoru [emoji3].Witam dziewczyny
Sobotnio, pogodnie i smiesznie
Wczoraj wrocilam do pracy, po urlopie i zwolnieniu, razem - 3 tygodnie
A więc, szykuję się do pracy....
Jak zwykle, rutyna, prysznic, makijaz.... do szafy po koszule i garnitur....
koszula wyprasowana - jest
garnitur odświeżony - jest
No to heja, ubieramy się...
koszula za mała - jest
spodnie za male - są
czas do wyjścia do pracy - 40 min
Stanęłam na środku pokoju i zaczęłam się śmiać... sama z własnej głupoty, bo przecież mogłam sprawdzić dzień wcześniej czy wszystko pasuje
W panice, że się spóźnię, zaczęłam grzebać w szafie, bo przypomniało mi się, ze mam tam gdzieś jakieś spodnie, które swego czasu były na mnie za duże... znalazłam... no ale już za duże nie są W końcu znalazłam jakieś takie dziwne, wciągnęłam na dupsko, znalazłam czarną bluzkę, która w miarę pasowała do pracy...
W pracy... zaczęłam zmianę normalnie, wszyscy pogratulowali ciąży etc... Nie minęła godzina... kadrowa woła do biura... Okazało się, ze nie przyniosłam listu od lekarza, że mogę wrócić do pracy, więc wysłała mnie do domu i kazała nie wracać dopóki owego listu nie przyniosę...
Mówię, że ja tu do pracy się spieszę, w za małych portkach przyszłam, uciskają mnie i co chwilę muszę do wc a Wy mnie do domu? no ale jednak musiałam iść, bo bezpieczeństwo, bo ciąża, bo urazy po wypadku.. bez listu ani rusz...
Za to w domu czekała niespodzianka Moj partner zabrał mnie na rocznicową kolację
Było cudownie i pysznie i w spodniach ciążowych które kupiłam po drodze do domu
A tymczasem uciekam do pracy, dzisiaj rano dostałam list od lekarza więc czas wracać
Inka co czytasz ciekawego?! ;-)