reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Maziajka, Wendy - gdyby nie było kłótni o komode czy sprzęt, to pewnie M by się nie wtrącal do frontów kuchni, a że takowe mamy na liczniku, to mój chłop wzbrania się na całego [emoji6].
Paluchy widać też na macie czy polmacie i chyba gorzej to doprowadzić do ładu. No nie wiem.
Kolorystyka w tamtym roku była wybrana, ale już mi się nie widzi.. no masakra. Tak jak Maziajka napisała - sprzęt, płytki, dodatki - no problem, ale kolor i fronty kuchni to już inna bajka.

Inka - ja na badania prenatalne jeżdżę do Jeleniej Góry do Feminy.
W Bolcu wykonuje je m.in. Bartkowiak, ale moja gin mi poleciła Femine (ze niby lepsi lekarze, specjalizują się w badaniach prenatalnych, i prowadzą szkolenia dla innych ginow).
I tak trafiłam na dr Ewe Juncewicz. Wizyta przerosła moje oczekiwania. Świetna atmosfera, co rusz prowadziła żarty z moim mężem i córką, dokładne i długie badania, w tym wszystko tłumaczyla i pokazywała też Jadze. No i chciała mnie dodatkowo widzieć - bo dziecko było zbyt spokojne, więc wysłała mnie do labo, a po labo kazała zjeść coś słodkiego i wrócić do niej... Bo czegoś tam jeszcze nie mogła sprawdzić (wytłumaczyla przy tym, że rekordzistki wracają do niej 7 razy) - generalnie nie wypuści Cie póki nie będzie wszystkiego pewna [emoji5].
Gratuluję super wizyty u endokrynologa [emoji5]


Chybra -Kochana, wypedzaj te smuty i to szybko!
Wiadomo, że zazdroscimy innym super podróży, mega imprez, itp. Ale.. Zadaj sobie podstawowe pytanie - czy to bawiące się i podróżujący towarzystwo ma dzieci (jeżeli ma - to pewnie na tyle duże, by móc z nimi eksplorowac różne tereny - Was tez to czeka, jeżeli nie ma - to będą kiedyś mieli i też będą siedzieć chwilowo na tyłku - wówczas to Wy będziecie tymi bawiącymi się i podróżującymi).
Czasy się zmieniają, raz jest lepiej raz gorzej - życie.
Jeżeli teraz odczuwasz doły, to znaczy, że lada moment czekają na Ciebie wyżyny [emoji3]. Tego Ci życzę [emoji5].

Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nie wyobrażam sobie jakby ktoś miał za mnie robić cokolwiek. Nawet nie podobało mi się jak mnie położna nawiedziła w 1 dobie i potem.. Od zawsze ogarnialam sama wszystko i to będąc po cc.


Paalina tak pisałaś, że twoja gin chce wiedzieć :)


Wendy rany mój za to dusil się i krztusil od 2 do 5.30. Chyba dam syrop bo sama inhalacja nie działa..


Maziajka wykonanie tej poduchy kosztowało hmm z 2,5f. Jak nie mniej. I to prawda.. A takie cuda materiały widziałam. Miałam czekać na maszynę ale zaraz jadę po wstążki i chce chmurkę zrobić.
Za całe te wlochate tkaniny zapłaciłam 6f a za zwykle 4f. A trochę tego mam do ćwiczeń. Wypełnienie grosze.. Na necie ceny kosmos.
Maziajka pięknie :)

Pola córa ma swoje dzieła.
Widziałam cudo flanelki, 4f za metr a z metra mam zależy od wielkości 3. Mega się opłaca. Tylko motywacji trzeba.

Bulkasia a nie od przyszłego tygodnia? Jakby liczyć tylko zaczete to ja w przyszłym 6 zaczynam hihi.

Inka tez swojej nie trawie, dobrze że mieszka daaaleko.

Aaggaa przejdzie choć bardzo Cie męczyć może :*
Pewnie, to była moja pierwsza po latach i to ręcznie wiec roboty więcej.
 
Aga_k_m ja mam kuchnie biala z czarnym blatem w polysku i wbrew pozorom tez nie latam ze szmata.

Maziajka ladnie i teraz juz coraz lepiej to bedzie wygladac [emoji6]

Ja juz rosol gotowy,mieso tez jeszcze tylko surowka [emoji4]
xnw43e3k256g9p2p.png
 
Ostatnia edycja:
Maziajka no ładna kuchnia pokaż później całość :) ja miałam remont jakieś 4 lata temu bo kupiliśmy to mieszkanie ale już bym pozmieniała trochę ;) hihi mojemu nie mówię bo przy remoncie same kłótnie były - ja jestem uparta i on więc trzeba było nie raz dużo cierpliwości; ) teraz do pokoju dzidziusia narazie mu pokazuje co mi się podoba i jak narazie wszystko akceptuje :D

No ja dzisiaj tez 5 miesiąc zaczynam jeżeli dobrze liczę bo dzisiaj 18 tydz.zaczynam, dobrze myślę ?

Lilith ładna podusia, ja to takich zdolności nie mam jak powiedziałam mojemu ze chce zrobić rolety rzymskie do pokoju dziecka to stwierdził że może lepiej kupimy?szkoda twoich nerwów do tego :p no i kupimy :)

Co do walentynek to ja jakoś tego święta nie lubię może przez to,że w walentynki zmarła moja ukochana babcia, a w tamtym roku w walentynki straciłam dziecko..wiec to taki dzień będzie dla mnie smutny. ..

Czekam aż mąż wstanie bo trzeba na zakupy jechać, obiad z rodzinka i później do nas na kawę i ciasto przychodzą.
Miłej niedzieli :)
 
Aga dzięki za info. O Bartkowiaku nic mi nie mów. Niestety leczyłam się u niego. Nie polecę go nigdy żadnej kobiecie. A na NFZ to dopiero pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Potraktował mnie jak śmiecia a szkoda gadać. Prywatna wizyta to też nic lepszego. Typowa złotówka i tylko jasno mówi ile trzeba za wizytę zapłacić i z uśmiechem daje kwitek do podpisania. A na badaniu patrzy się jakby nigdy nie widział kobiety. Jeszcze miałam z nim historię rok temu w szpitalu w Lubaniu ale to może innym razem opowiem. Jedyny plus to dobry sprzęt w gabinecie.
 
Inka - mi ten "dr" robił badanie 3d/4d w 20 tc, jak byłam z Jaga w ciąży. Badanie USG przez brzuch, a ten mi paluchy głęboko w majty wsadzal (sytuacja przy przygotowaniu do usg)... byleby pomacac..
Nie przejmował się w ogóle obecnościa mojego męża, ot, norma!


Ewella - współczuję wspomnień związanych z 14.02 :-(.




Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aga porażka ten lekarz. Np. po badaniu zakladalam gatki w pomieszczeniu gdzie można się rozebrać \ ubrac i on wszedł do mnie gapił się oblesnym wzrokiem i coś tam mówił patrząc się na majty.
Obecny ginekolog Downar to niebo a ziemia. Zero skrępowania. Wizyta i niego to jakbym była u stomatologa.
 
Ciężko Was nadrobić :)

Ja siedzę sama w domku, mąż pojechał na bal karnawałowy z pracy z dzieciakami, więc obiad z głowy, bo tam zjedzą ;)

Alex_87 – ja ostatnio zajadam się granatami, ale takim rubinowym w środku i mega soczystymi, akurat chyba sezon jest, a córka razem ze mną :) Pomidory zawsze uwielbiałam, ale teraz są takie bez smaku, więc sobie dałam spokój, zamiast tego ogórki kiszone na kanapce :)

Co do L4, to ja się nigdy nie nudziłam na zwolnieniu. Wychodzę z założenia, że to jest świetny czas na robienie tego, na co normalnie nie ma się czasu. Za pierwszym i drugim razem byłam ostatnie 3 miesiącu na zwolnieniu bo musiałam leżeć ze względu na mocno skracającą się szyjkę. Teraz jestem na zwolnieniu już od 4 tygodni, właśnie ze względu na szyjkę, jeszcze jest ok., ale żeby zminimalizować ryzyko.. A teraz na zwolnieniu mam plan, żeby mocno podszkolić się z fotografii. Zawsze uwielbiałam robić zdjęcia, zwłaszcza dzieciom, mają ich tysiące ;), ale teraz chcę się doszkolić i bardziej świadomie pstrykać. Nie wiem, czy znacie, ale jest Akademia Fotografii Dziecięcej, gdzie można przejść różne kursy online i właśnie zamierzam wziąć w takich udział. Do tego chcę uporządkować nasze zdjęcia, podrukować fotoksiążki (niestety to zaniedbaliśmy i jest mnóstwo roboty ;)). Do tego chcę trochę poszyć, potworzyć dla dzieci, dla maluszka. Dla mnie super opcją są książki, na które normalnie nie mam czasu. Do tego może trochę podszlifować język angielski, przypomnieć sobie hiszpański :). No i fajnie mieć wiecej czasu dla domu, ugotować coś fajnego, upiec – mąż uwielbia ciasta :). A i na luty planuję zrobić zagłówek na łóżko do sypialni :D. Ciekawe, ile uda mi się z tego zrealizować ;).

Maniek07 – ja też zajadam się szczypiorkiem. A wyhodować na pewno by się udałao. Ja mam cebule na parapecie i dzisiaj zobaczyłam, że wyrasta z niej szczypiorek, wiec jakby się za to zabrać, to na pewno by wyrósł :)

Mafu889-oby grzybek szybko odpuścił, a tak z ciekawości, wiesz, kto u Ciebie mieszka w brzuszku? Pytam, bo ja jeszcze nie wiem :). A mam teorię (mocno naciąganą ;)), że może tam nam się flora bakteryjna zmieniać ze względu na płeć hehe, ale ja w ciąży z synkiem też miałam non stop grzybka, a z córką ani razu.. :). A już widzę doczytałam, ze jeszcze nie wiesz :)

AAggAA88 – ja mam termin na 30 lipca, a kuzynka ma wesele 5 sierpnia i tez nie wyobrażam sobie, że miałabym iść.. z maleństwem, które je non stop i w co tu się ubrać, niby już nie w ciąży, a brzuch jak w 6 miesiącu :D. Zdrówka dla Ciebie!

Zdrówka dla chorujących!

Lilith – piękne materiały!! Zajączki bomba! Piękna podusia :) Brawa dla Ciebie i córki!


Miłego dnia!
 
Cześć dziewczyny :-) ja siedzę na uczelni od rana i już mnie tyłek boli, a do 18 muszę wytrzymać :-\

Ja też miałam ogromny problem z wyborem mebli do kuchni. Wiedziałam że chcę szarą podłogę i turkusowe płytki. Musiałam je niemal spód ziemi wygrzebac ale mam :-) mebli nie chciałam białych, bo wszyscy teraz takie mają, ale takie najbardziej pasowały. No i padło na połysk. Z efektu końcowego jestem bardzo zadowolona :-)
Znacie blog mojabudowa? Ja wiele inspiracji z stamtąd czerpalam

Napisane na HUAWEI LUA-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Lilith piękna ta podusia:D gdybym umiała to bym sama zrobiła ale pozostaje mi tylko kupić[emoji14]niestety jestem antytalent i brakuje mi cierpliwości do takich rzeczy[emoji14]

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry