reklama
Alex_87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2017
- Postów
- 956
Dziękuję, ja w Holandii także 10lat. Z tym że na początku przyjechałam tylko za pracą i przygoda więc nie w głowie był mi język..praca z Polakami i polskim koordynatorem..Gdy zaszłam w ciążę nie miałam perspektyw na szkołę..dwa lata spędzone z małym w domu..uczyłam się języka sama i to czego się wyuczylam niezawsze było dobrze gramatycznie..pisać i czytać niepotrafilam wcale..Gdy zaczęłam pracować i jako tako rozumieć i się dogadywać stwierdziłam że chce pójść do szkoły i nauczyć się do porządku..a z czasem doszła wizja perspektywy na lepszą pracę..Pumelova za wizyte [emoji110][emoji110][emoji110]
Alex jak dlugo jestes w Holandi. Ja 10 lat i nierobilam zadnych kursow,poszlam od razu Do pracy i jak to sie mowi zostalam rzucona na zimna wode i 8 godz dziennie w niemcami i moja zapartosc pozwolily na to ze teraz nikt niepoznaje po akcencie ze jestem z polski.ale kosztowalo mnie to wiele pracy. A w Holandi tez pracowalam.moja Sioatra przyjechali Do niemiec 2 lata temu i Tez podobnie robila wszystkie poziomy kursow i swobodnie sie juz umie porozumiec.szukamy wlasnie pracy dla niej tzn ja pomagam jej na odleglosc Pisac podania. Tez jej maly zaczyna szkole w sierpniu i sobie postanowila ze Do tego czasu Musi ogarnac jezyk.Takze trzymam mocno kciuki za ciebie
Bulkasia u mnie ostatnio tez mala niechcacy wyglupiajac sie z Tata mnie kopnela.ale tylko chwile zakulo i przestalo.oby u ciebie tez nic wiecej niebylo
Paauulina u was niema 6 tyg przed i 8 tyg po macierzynskiego.ja tez mam wyliczone ze Do 20.05 musze pracowac ale raczej tak dlugo niedam rady
Ja drugi dzien dopoludnia siedze w pizamie.sloneczko wyszlo wiec sobie siedze i czytam.ale jutro juz Do pracy i w Sobote znowu 8 godzin (nielubie )
Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
sylver80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Listopad 2016
- Postów
- 214
Pumelowa wizytujemy razemu kciuki za twoja.
Alex powodzenia na egzaminie ja osobiscie nienawidze wszytkich egzaminow maskara stres mnie dobija.
Wendy, kciuki również za Ciebie
I pamiętaj, nadzieja umiera ostatnia!
Morela_87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2016
- Postów
- 1 443
zazdroszczę CI na maksa. Paryż to moje marzenie od dziecka. Na razie niestety mnie nie stać ale kiedyś pojadęJestem w Paryżu. Wczoraj wracaliśmy z kolacji po 23 i było 12 stopni. Jaka odmiana K od 9 już na spotkaniu z Żabojadami, a ja póki co umieram po zbyt obfitym śniadaniu Zaraz zrobię sobie pazurki i idę na spacerek (czyt: powkurzać się patrząc na witryny Louis Vuitton, Cartier'a i innych słabych marek ), spotkam się z Ukochanym dopiero na lunch. Ale nie narzekam, pięknie jest
@pumelova, trzymam kciuki za wizytę!
Miłego dnia Dziewczynki, jak widać w hotelu mam wi-fi, więc nie będę jakiś strasznie do tyłu z postami
Witajcie!
Ciężko Was nadrobić
Kasiulka! – To różnica między dzieciaczkami tak, jak u nas
Integral – Dlatego polecam maszynę. Za ok. 300 zł można już dostać naprawdę fajną (często w Lidlu są). Ja naprawdę nie mam jakiś super zdolności, dlatego jakoś za bardzo nie odważyłam się, żeby szyć ubrania (no poza jedną sukieneczką dla córki, trochę koślawą, ale jest , może odważę się ze spodenkami dla malucha ). Ja wolę proste formy typu kocyki, poduszki, pościele, itp.
U mnie szycie wzięło się z tego, że podobają mi się podusie chmurki, ładne pościele, kocyki itp. ale dla mnie są strasznie drogie.., dlatego postanowiłam spróbować. Bardzo podobają mi się takie dywaniki robione na szydełku ze sznurka, ale 300 zł to jednak dla mnie za dużo, wiec kupiłam sznurek za ok. 100 zł, trochę czasu poszperałam w internecie i nawet ładny wyszedł, a 3 razy tańszy niż, gdybym kupiła.
Aim, ewella90, Alex87 – zgadzam się z Wami w 100%, ja wychodzę z założenia, że to moje dzieci i to ja teraz mogę wybrać im imiona (rodzice, teściowie mieli już swoją szansę), chrzestnych itp., ale tak było od początku i teraz nawet nikt nie próbuje narzucać swojego zdania
Popo – ja też z Gdyni (ale dopiero od 1,5 roku), bo wcześniej mieszkałam w Rumi. Zastanawiałaś się już gdzie chciałabyś rodzić?
Co do „zmiany” płci, mojej znajomej w ciąży bliźniaczej cały czas mówili, że będzie miała 2 chłopców, dopiero na usg w dniu porodu wyszło, że … to jednak 2 dziewczynki. Więc na początku miały sporo ubranek w samochodziki
Porodu póki co się mocno nie boję, w sumie to będzie już trzeci. Oczywiście wiadomo boję się ewentualnych komplikacji, ale generalnie wiem czego się spodziewać. Poród boli nie ma co ukrywać, ale jeśli chodzi o mnie to jest to jak najbardziej ból do zniesienia. Za pierwszym razem bez znieczulenia( nie, ze nie chciałam , ale teoretycznie nie było takiej możliwości). Za drugim razem miałam gaz „rozweselający” w formie znieczulenia i muszę powiedzieć, że dawało mi to dużą ulgę. Nie wiem, co bym mówiła, gdyby moje porody były dłuższe . Drugi poród to wręcz mi trochę opóźniali ze względu na GBS+, żeby antybiotyk zaczął działać, więc zobaczymy jak to będzie za trzecim razem.
Ja po zakupach w lidlu, kupiłam sobie 2 pary spodni ciążowych i 2 bluzki, więc zakupy udane . Średnio z tymi parkometrami, mam nadzieję, ze u nas ich jednak nie postawią..
Wczoraj miałam wizyte u endokrynologa, który pochwalił mnie za wyniki , więc się bardzo cieszę, że są już ok.
Zdrówka dla chorujących!
Ciężko Was nadrobić
Kasiulka! – To różnica między dzieciaczkami tak, jak u nas
Integral – Dlatego polecam maszynę. Za ok. 300 zł można już dostać naprawdę fajną (często w Lidlu są). Ja naprawdę nie mam jakiś super zdolności, dlatego jakoś za bardzo nie odważyłam się, żeby szyć ubrania (no poza jedną sukieneczką dla córki, trochę koślawą, ale jest , może odważę się ze spodenkami dla malucha ). Ja wolę proste formy typu kocyki, poduszki, pościele, itp.
U mnie szycie wzięło się z tego, że podobają mi się podusie chmurki, ładne pościele, kocyki itp. ale dla mnie są strasznie drogie.., dlatego postanowiłam spróbować. Bardzo podobają mi się takie dywaniki robione na szydełku ze sznurka, ale 300 zł to jednak dla mnie za dużo, wiec kupiłam sznurek za ok. 100 zł, trochę czasu poszperałam w internecie i nawet ładny wyszedł, a 3 razy tańszy niż, gdybym kupiła.
Aim, ewella90, Alex87 – zgadzam się z Wami w 100%, ja wychodzę z założenia, że to moje dzieci i to ja teraz mogę wybrać im imiona (rodzice, teściowie mieli już swoją szansę), chrzestnych itp., ale tak było od początku i teraz nawet nikt nie próbuje narzucać swojego zdania
Popo – ja też z Gdyni (ale dopiero od 1,5 roku), bo wcześniej mieszkałam w Rumi. Zastanawiałaś się już gdzie chciałabyś rodzić?
Co do „zmiany” płci, mojej znajomej w ciąży bliźniaczej cały czas mówili, że będzie miała 2 chłopców, dopiero na usg w dniu porodu wyszło, że … to jednak 2 dziewczynki. Więc na początku miały sporo ubranek w samochodziki
Porodu póki co się mocno nie boję, w sumie to będzie już trzeci. Oczywiście wiadomo boję się ewentualnych komplikacji, ale generalnie wiem czego się spodziewać. Poród boli nie ma co ukrywać, ale jeśli chodzi o mnie to jest to jak najbardziej ból do zniesienia. Za pierwszym razem bez znieczulenia( nie, ze nie chciałam , ale teoretycznie nie było takiej możliwości). Za drugim razem miałam gaz „rozweselający” w formie znieczulenia i muszę powiedzieć, że dawało mi to dużą ulgę. Nie wiem, co bym mówiła, gdyby moje porody były dłuższe . Drugi poród to wręcz mi trochę opóźniali ze względu na GBS+, żeby antybiotyk zaczął działać, więc zobaczymy jak to będzie za trzecim razem.
Ja po zakupach w lidlu, kupiłam sobie 2 pary spodni ciążowych i 2 bluzki, więc zakupy udane . Średnio z tymi parkometrami, mam nadzieję, ze u nas ich jednak nie postawią..
Wczoraj miałam wizyte u endokrynologa, który pochwalił mnie za wyniki , więc się bardzo cieszę, że są już ok.
Zdrówka dla chorujących!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 359
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 706 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 118 tys
Podziel się: