reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

reklama
Ludzie Nika co za horror! I to jeszcze gdzieś pod lasem! Całe szczęście wszystko dobrze. Wiem że rada i po czasie i troche z d* ale pamiętaj żeby wysiadać z auta zawsze ale to zawsze z kluczykami. Szczególnie jak dziecko w środku. Ja mam na tym (m.in. ) punkcie mega schize, ale myślę że już to zapamiętasz na zawsze :). Grunt to to, że nic się nie stało! :) głowa do góry :)
 
Nika dobrze że nic się nie stało :) ja też zawsze pilnuje żeby wziąć klucze jak wysiadam. Ja jeszcze jak mam możliwość to zostawiam otwarte jedne drzwi.

Ja nie pracuje w korpo, ale też dostępy potracilam, bo system w między czasie zmieniali
 
Abed... tak dwie wyprawki [emoji23][emoji4]
IMG_20180829_125034.jpg
IMG_20180829_125216.jpg
IMG_20180829_125408.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180829_125034.jpg
    IMG_20180829_125034.jpg
    81,9 KB · Wyświetleń: 313
  • IMG_20180829_125216.jpg
    IMG_20180829_125216.jpg
    83,1 KB · Wyświetleń: 313
  • IMG_20180829_125408.jpg
    IMG_20180829_125408.jpg
    74,2 KB · Wyświetleń: 313
Nika o matko co za historia, jak by zaczął płakać to bym też w szybę Walia. Dobrze ze chociaż nie było gorąca. Ja robię tak jak ty ale, kluczykami w reku.
 
Ale powiem Wam że najgorsze jest to, że wszystko się jakoś pod górkę ułożyło. Że akurat moja mama była u lekarza i że mąż pierwszy raz nie wziął telefonu prywatnego. Bo jakbym chociaż do niego zadzwoniła, to by poprosił teścia i za 15min byłby z zapasem, bo ma do nas do domu klucze. A tu nikt nie odbierał...
 
reklama
Nika tez mialam problem z zamkiem i alarmem i po prostu teraz otwieram i zamykam kluczem. I klucze zawsze w reku. Strachu sie najadlas, nie ma co...
 
Do góry