reklama
A wiesz że z grubsza tak zostały mi neonaty iirodzinna i SOR więc tak naprawdę ze specjalizacji to tylko neonaty po powrocie bezwzględnie zajebiście. Ja się zdecydowanie nadaje do ludzi do szpitala i żeby mieć co robić. Później wracam stęskniona do młodego i naprawdę mam ochotę z nim bawić się do wieczora (No w nocy znacznie mniej wolałabym w nocy spać ale rzeczywistość jest jaka jest że też wtedy się trzeba bawić ). Jestem potwornie zmęczona i zajechana ale Za nic bym tego nie zmieniła. Połączenie pracy i domu Teraz jest w odpowiedniej równowadze ja się czuje spełniona na każdym polu. No Jedyne co to Nie pełnie dyżurów a za kilka miesięcy będę musiała zacząć i to się zastanawiam czy czas który będę musiała poświęcić na dyżury to nie będzie trochę już za dużo godzin w pracy... Ale staram się teraz o tym nie myśleć , tylko cieszę się z obecnego stanuU nas tez deszczowo, ale to tak juz od wtorku. Takze spacerki na szybko, a wieksze sprawy, zakupy, to juz autkiem :-).
Emol - tak sobie mysle o tej Waszej sytuacji, i ja bym nie poddala sie sytuacji ciazowej i mimo wszystko szukalabym innego mieszkania. Pisalas o mamie i ich mieszkaniu, ale to chyba nie do konca idealne rozwiazanie, w razie powrotu trzeba by bylo sie przenosic. Wierz mi, w ciazy o wiele latwiej pewne rzeczy ogarnac niz po. Teraz mamy niemowleta, przy ktorych czasami idzie "zwariowac" [emoji173] , przy dwojce nie bedzie lzej.
Ola - oby Wasza wizyta wypadla w trakcie luki miedzy ulewami.
Chybra - uuuu, to pech. Szkoda tego spotkania, ale moze kumpel wpadnie do Was, a dzieci sprzedasz Rodzicom [emoji6].
Aim - o zesz... Ty juz chyba wszystkie specjalizacje obskoczylas [emoji16]. A jak generalnie czujesz sie w pracy po wielkim powrocie?
Pumelova - odpadam z grona bez @. Dzisiaj mnie zaskoczyla, ehhh [emoji20] (a bylo tak milo).
Spakowani?
Aim - i to jest wlasnie magia bycia "mama". Mamy eksploatuja czas do granic mozliwosci, potrafia ogarnac tyle, co wczesniej bylo w sferze niewykonalnosci i jeszcze znajda chwile dla siebie [emoji4]. Bycie aktywna ulatwia zycie, bo nie ma czasu na mysli o zmeczeniu, tylko idzie sie naprzod [emoji1].
Bardzo sie ciesze, ze i Ty to tak radosnie odczuwasz. Spelniona i szczesliwa mama, to takie samo dziecko [emoji5].
Z dodatkowymi dyzurami bedzie ciezkawo, ale wierze, ze i z tym dacie sobie w Trojke rade [emoji123][emoji5].
Bardzo sie ciesze, ze i Ty to tak radosnie odczuwasz. Spelniona i szczesliwa mama, to takie samo dziecko [emoji5].
Z dodatkowymi dyzurami bedzie ciezkawo, ale wierze, ze i z tym dacie sobie w Trojke rade [emoji123][emoji5].
Dziękuję masz rację że w takim pędzie nie ma czasu myśleć choć często czuję że jakbym mogła to bym zasnęła w sekundę xd
Ostatnio jeden lekarz zagadał do mnie żebym na odprawie mniej ostentacyjnie ziewała-nawet nie miałam świadomości że to robię xd
Heh zaczęły mi zakwasy wychodzić, fitness na 21 jest szaleństwem ale jednak wczoraj mega mi poprawił nastrój.
A jutro wychodzę na piwo z koleżanką, hah ona też mama ale nieco starszych dzieci, szybko ustaliliśmy godzinę spotkania-'to się uśpi, i się wyjdzie" jutro na szczęście Kazimierz, zdecydowanie tamten klimat wolę, tydzień temu byłam z kimś innym na piwie w rynku i jednak dla mnie gorszy klimat.
Ale żeby nie było zbyt różowo-bardzo zazdroszczę tym z was które myślą o drugim dziecku. Troszkę mnie to boli że sytuacja jest taka, że młody na99% będzie jedynakiem. Nie damy rady, to pewne, choć chęci zostały, dlatego czasem odczuwam smutek.
Ostatnio jeden lekarz zagadał do mnie żebym na odprawie mniej ostentacyjnie ziewała-nawet nie miałam świadomości że to robię xd
Heh zaczęły mi zakwasy wychodzić, fitness na 21 jest szaleństwem ale jednak wczoraj mega mi poprawił nastrój.
A jutro wychodzę na piwo z koleżanką, hah ona też mama ale nieco starszych dzieci, szybko ustaliliśmy godzinę spotkania-'to się uśpi, i się wyjdzie" jutro na szczęście Kazimierz, zdecydowanie tamten klimat wolę, tydzień temu byłam z kimś innym na piwie w rynku i jednak dla mnie gorszy klimat.
Ale żeby nie było zbyt różowo-bardzo zazdroszczę tym z was które myślą o drugim dziecku. Troszkę mnie to boli że sytuacja jest taka, że młody na99% będzie jedynakiem. Nie damy rady, to pewne, choć chęci zostały, dlatego czasem odczuwam smutek.
Bab jak lecieliśmy do pl to młoda przespała podróż a z powrotem koszmar,ryczała mi cały lot, było w samolocie strasznie duszno i chyba dlatego.A, no i załapała wtedy trzydniówkę heh
Aim a czym ty się zajmujesz bo mi chyba coś umknęło...
Aim a czym ty się zajmujesz bo mi chyba coś umknęło...
Ewella - no co Ty?!!! 1000?!!! Czaaaad! Gdzie znalazlas takie promo?
Aim- Dokladnie tak jak Liluli pisze [emoji4]. Ja chcialam miec drugie bobo, ale ciagle nie bylo ku temu dobremu momentu. Wczesniej roznica 4-5 lat miedzy dziecmi byla dla mnie nie do zaakceptowania (taka roznica jest miedzy mna i Sis, i dopiero jako dorosle baby mialysmy lepsze relacje). Mam 8 letnia roznice miedzy Dziewczynkami i jest rewelacyjnie [emoji4], obie sa za soba na maxa. Starsza ani razu nie fochnela w strone mlodszej, a mlodsza tak rwie do starszej, ze az milo.
Moze i u Was bedzie podobnie [emoji6], czego Ci z calego serducha zycze.
No i rzeczywiscie, sprobuj mniej ostentacyjnie ziewac, a bedzie cudownie [emoji16][emoji23].
Na majowce bylam w Krakowie, ale, ze mialam mocno napiety grafik, to sie nie afiszowalam. I tak nie wykonalam pelnego planu spotkaniowego [emoji20]. Dla mnie prawie kazda uliczka wokol rynku jest pelna magii, a Kazimierz, to juz w ogole [emoji173]. Super masz z tymi piwkowymi spotkaniami [emoji106]
Aim- Dokladnie tak jak Liluli pisze [emoji4]. Ja chcialam miec drugie bobo, ale ciagle nie bylo ku temu dobremu momentu. Wczesniej roznica 4-5 lat miedzy dziecmi byla dla mnie nie do zaakceptowania (taka roznica jest miedzy mna i Sis, i dopiero jako dorosle baby mialysmy lepsze relacje). Mam 8 letnia roznice miedzy Dziewczynkami i jest rewelacyjnie [emoji4], obie sa za soba na maxa. Starsza ani razu nie fochnela w strone mlodszej, a mlodsza tak rwie do starszej, ze az milo.
Moze i u Was bedzie podobnie [emoji6], czego Ci z calego serducha zycze.
No i rzeczywiscie, sprobuj mniej ostentacyjnie ziewac, a bedzie cudownie [emoji16][emoji23].
Na majowce bylam w Krakowie, ale, ze mialam mocno napiety grafik, to sie nie afiszowalam. I tak nie wykonalam pelnego planu spotkaniowego [emoji20]. Dla mnie prawie kazda uliczka wokol rynku jest pelna magii, a Kazimierz, to juz w ogole [emoji173]. Super masz z tymi piwkowymi spotkaniami [emoji106]
Aim super że wszystko się układa . Jak myślę o powrocie do pracy to wiem że będzie jak u ciebie ale dam radę aby dziecko zaczęło mówić i powiedziało co było w przedszkolu
Aga :* i to jest pomysł następnym razem umawiamy się na piwo
U nas też pada i cały dzień w domu...
Aga :* i to jest pomysł następnym razem umawiamy się na piwo
U nas też pada i cały dzień w domu...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 370
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 717 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 130 tys
Podziel się: