Lipcowe mamy 2017

[aga_k_m]

Arrow - leż i odganiaj złe myśli od siebie :-)
Daj znać co z wynikami.



Lilith - co za koszmarne potraktowanie pacjentki... Brak mi słów.

Ja naprawdę, pomimo, że mojej gin nie było przy porodzie, czułam się tam wyjątkowo. Położne wielkie "g" akurat przy porodzie wykonały, ale później przychodziły, pytały co i jak.. Tyle, że u mnie było wszystko ok, więc nic robic nie musiały. Moja gin wróciła do szpitala po 3 dniach, od razu przyszła do mnie, pogratulowala córki (którą, też już widziała) i powiedziała, że słyszała, że byłam bardzo dzielna, bo jej zastepczyni opowiedziała o porodzie (było to dla mnie bardzo miłe [emoji3]).
Także, dla mnie to taki rodzaj gwarancji :-)


Morela - szczęściara z tej Twojej córy (z tą przemiana materii). Moja do 2 lat była mega klockiem - szybko rosła i wagowo i wzwyż. W wieku 2 lat ważyła ok.20 kg i miała 104 cm wzrostu (ale czego się spodziewać jak na 4 m-ce miała 75 cm i 9 kg, gdzie była tylko na cycu i ciągle ulewala :-S ) - również tendencja wzrostowa po Tatusiu.



Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[LILITH]

Arrow to teraz tylko beta??

Ewcia kiedyś chyba pisalam na sierpniowkach.. dlatego dla mnie dobry lekarz to podstawa.. ten był mega super. długo u niegomsiedziala, ale też kupe kasy placilam.. Nie wiem dlaczego szpital tak mnie potraktował.

Dziewczyny tefaz jest super. obecna lekarka tez będzie robić cc, nie boje się.. choć na sali strach jest znowu, że to poczuje.. ze znieczulenie nie zadziała..

Maziajka chodzilam w Katowicach do dr. Switaly. nie pamiętam w kforym szpitalu rodziłam rany ale wpisałam na wątku mam z bb mogę sprawdzić czy to ten w Siemianowicach czy na raciborskiej. przez mój poród na salę ze mną położono chyba 3 babki i one zdarzyły urodzić.. ciagle je slyszalam..

Aga położne miałam cudne.. A kilka ich było.. dbaly o mnie bardzo a jak łaskawie doczekalam się cc to pomogły mimwziasc kroplowke i zejść piętro niżej! na salę operacyjna.. i nic nie placilam za swoją.
Teraz to polozna się ma swoja prawda??

Wow cora dużą. myslalam, ze mon 2 latek na bilansie był wielki. wszyscy mowja ze jak 3-4 latek wygląda i fakt, dzieci ze szko.y przy nim są równe ale Twoja cora to go przebija.
Moja Judi zas maleńka zawsze była. jak miała 2 lata to chyba 70cm miała. jeszcze mega szybko chodzić zaczęła to wyglądała niesamowicie. Ona poszła w moje ślady a syn w tatowe.

 

[Kasiulka!]

U mnie tez Grześ od zawsze wysoki z duża stopa, a młodszy Michas kurczak ma 2lata2mce nie wiem czy wazy 11kg i jest mikro.

Arrow czekam na niusy zwłaszcza te dobre

 

[ewcia3004]

Lilith, na sierpniowkach nie byłam wieki...
Zresztą po urodzeniu Miłoszka wycofałam się z forum...
Tak, dobry lekarz, to podstawa... Szkoda tylko, że tak późno takiego znalazłam... Choć mówią lepiej późno niż wcale...

 

[Maziajka]

Lilith moja pracuje na raciborskiej ale jest cudna lekarka dla mnie katowice jednak sa za daleko i raczej bede rodzic w Oswiecimiu.

Arow czekamy na info.,

Ja umylam zlew garow i podlogi o Boze i globusa mam musialam.sie do lozka polozyc!

 

[Morela_87]

Arrow daj znac jak wynik bety !! Trzymam kciuki a ostatnia OM kiedy mialas.

Morela moj syn w marcu bedzie mial 7 a wazy 18 takie chuchrko po mamusi ja w wieku 10 lat wazylam 21 kg, ale ja niejadkiem bylam a on zdecydowanie nie jest bo je wszystko.

Czyli Lena nie jedyna chudzina . Problem jest dopiero w spodniach bo rozmiarów 116 /122 na długość ale w pasie wszystko jej spada

AIM no tak, to masz plusy takie wiec w sumie..

Arrow ja mam plamienia co jakiś czas ale nie takie.. po prostu sluz jest podbarwiony bez nitek.. jedz na IP. chłop mądry a co samo by się zrobiło??

Joanna pewnie, sprawdź będziesz wiedziała przyszlosciowo.

Ewcia, nie ja mam 3MHz. zaraz Ci pokaże który:
Link do: DETEKTOR TĘTNA PŁODU KTG SONOLINE B+ŻEL,BATERIE
Widzisz, ma na głowicy 3. nie 2.

Trzymam mocno kciuki by było wszystko jak należy.

Maziajka jak mnie ściska mocno czy kluje i nie przechodzi to biorę dla świętego spokoju. magnez regularnie w zależności od dawki dana ilość. potas tez super Aga. cierpię na skurcze łydek okropienstwo..

Morela co oglądasz?? my codziennie oglądamy serial. Teraz zaczęliśmy black Mirror. dziś wcześniej do spania?? obiadek masz gotowy??

Arrow doczytalam.. to pierwszs usg?? nie widać serca jeszcze?? kiedy test ciążowy robiłaś?? dobrze, że się nie lamiesz!

Joanna.. rozumiem Cię.. z poprzednią ciaze zaszłam szybko.. Dexter był mały.. Zero noszenia a jak mi tego brakowało!! core straciłam w 18tc i ani jej nic i nikt mi nie zwróci ani czasu nie cofne by móc wziąść na rece wtedy mojego małego Dexterka a też ponad 7 lat czekalam na niego.. Teraz jest już duzy.. o rękach zapomnij.. z rodzeństwem tez Cie doskonale rozumiem.. jeszcze Judyta długo wyrzuty mi robiła..Nie chce by Dex przechodził przez fo samo.. gdyby nie on nie znalazlabym chyba siły po stracie coreczki na kolejną ciaze..

Mój też dużo waży, 13 kg i 95 cm juz ma. jest wielki haha.


Kasiulka rany ale pech. oby szybko mu ta nogę wyjeli z gipsu.

Moreka wow ale chudzinka z niej. Moja 10 latka ponad 35kg haha

Arrow kochana 3 listopada był scan z pecherzykiem?? glupieje

Ewcia jak pisalam, dobry lekarz to podstawa i jeszcze zaufanie do niego.

Powjem Wam, że z cora 11 lat temu jeździłam do Katowic do ordynatora szpitala by móc tam rodzic i tak byliśmy umówieni. za wizyty placilam fortunę.. położyli mnie do szpitala..tydzisn wywoływania zastrzykami.. jak się rozeszlo na 3 cm dwie doby na porodowce pkd oksy i aninrazu do mnid nie przyszedł!! wszyscy mieli mnie w dupie a cierpialam mega i o małą tak się bałam.. wkdy przebiki i nic..siła ja provowali zepchnąć w dol bo w kanał zejść nie chciała a rozwarcie od dawna było i bez wód.. po kilku godzinach dopiero decyzja o cc.. cc na żywca.. wrzeszczalam jak szalona i tylko maskę pamiętam.. tydzień leżałam pod morfina i dwa dni pod zewnatrzoponowka. karmic nie moglam. dkstalam nawalu i dopiero jak goraczka była 40 stopniowa dostałam bromergon.. potem doszła deorecha poporodowa bo byłam wiecznie sama.. zakaz wstawania ale nikt mi nie pkmagal przy małej tylko pretensje.. przeżyłam tam koszmar, który do dziś śni mi się po nocach. dopiero gdy mąż poszedł z afera do orgynatora to zostałam wypuszczona do domu, gdzie leżałam jeszcze trochę..
Po cc w uk o 13 wykonanej o 7 rano wstalam i tego samego dnia wyszłam do domu dzięki cudownej lekarce, która prowadziła moja ciaze i robiła cc.

Sooorki zmuliłam na kanapie. Obiadek dziś był szybki makaron z kurczakiem i szpinakiem - córka sobie zażyczyła. Serial oglądam aktualnie "6 stóp pod ziemią " stary ale nigdy nie oglądałam a tak mnie teraz wciągnął. Leżałam dziś i wegetowałam. Teraz czekam na grzeszek w postaci kebaba - mąż zamówił no i herbatka verdin na żołądek gotowa

Buziaki dla Was wszystkich:*

Arrow wyniki bety są? Coś wiemy nowego?

 

[Kasiulka!]

Morela ja mam to samo z Michasia spodniami muszę dokupić gumki w pasmanterii
Maziajka życzę Ci by bardzo szybko nadeszło dobre samopoczucie

 

[Sandra93]

Lilith współczucia.. nie mogę zrozumieć tej znieczulicy u lekarzy...

Ja przez to, że nie spałam w nocy to dziś cały dzień na kanapie przed TV drzemałam ;P
Rosołek ugotowałam, kurczak w piekarniku sam się zrobił. Teraz mąż zrobił pyszne bułeczki ;D
I można czekać na serial Ja akurat oglądam "Pakt"

Morelka sama bym zjadła kebaba ;P ale na mojej "wsi" nie ma takich rarytasów ;P

Arrow jak tam ?

 

[LILITH]

Ewcia ale na samym początku pisalam.
Jak Ty się czujesz??

Maziajka tam w Oświęcimiu będzie cc wtedy??
Podziwiam, bez zmywarki nie dałabym rady..

Morela ogladalam, fakt daaawno temu ale warto 'stracic' na to czas.
Kebab mmm zjadlabym taki z jagnieciny.. placek po zbojecku tez.

Rosolek tez pycha, jak wszystko co ma miesko.
Musze zobaczyć bo chyba nie wiem co to za serial choć mam już listę na następne hihi.

Arrow co tam??

Padnieta dzis jestem. dużo się narobilismy a tylko góra gotowa..jutro dol.
Jeszcze terrarium nam się zerwalo ze ściany i dobrze że nie runelo całościowo bo zgniotloby mi żelazko parowe i samo by się uszkodzilo a mało nie kosztowało..

 

[arrow92]

Wybaczcie.. z nudów usnelam... Był obchód. Doktor tylko powiedziała ze czekamy na wyniki i za dwa dni zrobimy jeszcze raz i zapytała czy dalej plamie. Pozostaje mi czekać. Ale najgorsze jest to ze nic nie wiem... dostałam większą dawkę luteiny, duphaston i nospe. Rano mam nasiusiac do kubeczka.
Nie powiedziała mi dlaczego plamie, jak jest z ciążą..
Przy przyjęciu na oddział wspominała coś o zastrzyku pomagajacym się zagniezdzic. Ale wszystko tak szybko trwało ze nawet nie zdążyłam zapytać w jakim celu. I co ma się zagniezdzic? ?

Ja generalnie jestem nastawiona mało emocjonalnie. Co będzie to będzie. Tylko nie lubię czekać bezczynnie i nic nie wiedzieć.
Czy pielęgniarki powiedzą mi co jest wpisane w kartę? Boję się iść pytać żeby zaraz na mnie nie warczaly ze zawracam głowę. Nic mnie nie boli. Czasem tylko jakiea uklocia w dole brzucha.

Nie wiem już co myśleć ale wydaje mi sie ze to będzie puste jajo.
Taka ze mnie znawczyni po przeszukania Internetow
Mylę się??


Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom