Linoone samego porodu (do znieczulenia, bo potem spałam) i cc tez jakos spoko. Bardziej sie boje wlasnie komplikacji, lrwotokow. Bo samo dojście do siebie po cięciu poszło mi szybko i łatwo. No nic. Bedzie co ma byc. Ja tam wierze, ze każdemu jest cos pisane. I jesli ma sie zdarzyć to i tak sie wydarzy. Jak nie w tej to w innej formie. (Mam tu an mysli problemy zdrowotne, a nie dziecko )
Aaaa widzisz, myslalam, ze moze blizej mnie ;p
Aim święte słowa.
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Aaaa widzisz, myslalam, ze moze blizej mnie ;p
Aim święte słowa.
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom