Witam sie [emoji3]
Jak mi się nic nie chce [emoji14]. Potrzebuję totalnie wypocząć, welezec się, poczytać, pooglądać jakieś komedie, tylko... w chacie burdello, mój M dzisiaj sam na firmie, a młoda o 12:00 idzie na zajęcia plastyczne, więc muszę ją odprowadzić, po drodze kupić coś na obiad (a żeby wyjść z chaty muszę się ogarnąć - wczoraj padlam spać na trolla).
I czar prysl. Zaraz trzeba będzie się podnieść i..zacząć coś działac.
Misia - przykro mi, że drugiego zarodka nie ma :-(, ale najważniejsze, że ten jeden prawidłowo się rozwija. Także - gratuluję :-). Masz rację, z tym żeby się nie przejmować szacowaniem terminowym - bo tak naprawdę zawsze może być jakiś lekki odchyl (zarówno na początku, jak i końcu).
Lilith - Twoje nastawienie również baaaardzo mi się podoba - super :-)
aim - o jakich obciążeniach genetycznych piszesz? Czyżby poronienia często zdarzały się u Was w rodzinie?
Moja teściowa 3krotnie poronila. Mój M jest z 3 ciąży, a jego brat z 5. Oba porody wykonane przez cc. W rodzinie M (brat teścia) również miał problemy z żoną - nie wiem dokładnie ile poronien sie odbyło, ale doczekali się w końcu 2 córek, a tymi poronieniami obarczono toxoplazmoze.
Moja Sis straciła bliźniaki.
Dlatego ja z takim spokojem i z woalem tajemnicy obchodze sie z każdą ciąża.
Także - rozumiem Twoje nastawienie :-)
Napisane na E5823 w aplikacji
Forum BabyBoom