reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Aninek tez bym dla spokoju zadzwonila jesli jeszcze mowisz ze Cie @ brzuch boli to nie powinno tak byc jeszcze przy plamieniu lepiej dmuchac na zimne.

Vicarika tak jak Aga pisala do rodzinnego i tylr albo po prostu powiedz ze Ci cos w kregoslupie strzelilo kazdy lekarz na kregoslup Ci da .

Ja sie witam porannie oby ten dzien byl lepszy nic wczorajszy!!:-) jesli sie bedzie pogarszac pojde do lekarza bo od wczoraj z tego wszystkiego zaczely mi sie zawroty glowy.,moze jakas kroplowka wzmacniajaca albo cos:-)


010igov3fkey3mez.png
 
reklama
Aninek, strzępki krwi masz na myśli jakaś żyłka krwi ?? Ja miałam dosłownie żyłkę krwi w śluzie po pierwszym usg w pierwszy dzień po, drugi dzień po miałam śluz z domieszka krwi. Ale to były pojedyncze sytuacje . 1x na dzień. Jeśli nie boli brzuch, to zapewne wszystko ok, ale dla świetego spokoju warto zadzwonić do lekarza i zapytać.
Tak to jest tak jak piszesz. Teraz jest czysto, zobacze co bedzie dalej dzisiaj.
 
Maziajka - trzymam kciuki żeby było lepiej. Ten czas po prostu trzeba wziąść na wytrzymanie. Dobrze, ze jesteś na L4 [emoji6].
Podejdź do lekarza (niezależnie od tego czy dzisiaj będzie ciut lepiej), może jest coś Cie wzmocni i ułatwi funkcjonowanie.

Moja Sis rzygala praktycznie do porodu, ale oprócz ciąży miała też kamyka w woreczku żółciowym (a mogła się go pozbyć dopiero po porodzie), cukrzycę ciążowa, i oczywiście nadciśnienie. Także u niej to już w ogóle był kosmos - bo lista produktów, które mogła zjeść była bardzo uboga, i to w większości była zwracana.
U kuzynki też 7 miesięcy wyciętych z życiorysu. Nie mogła autkiem 5 km przejechać bez ataku (nie raz na światłach drzwi auta się otwieraly..).
Koleżanka to samo - 7 miesięcy horroru. Do wc jak szła, to zawsze ktoś się po chwili pojawiał - bo mdlala.


Nie chciałam Cie wcześniej tymi historiami straszyć - ale to sie zdarza :-/. Mi osobiście przeszło po 14 tc ;-)


Paalina - to Ty rodzisz w trybie expresowym :-D, super :-D. Ja też 21.12 idę na kolejną wizytę (albo 19.12 - co by uniknąć kolejki przedświątecznej), ale nie wiem czy M będzie mógł mi towarzyszyć w gabinecie, a co dopiero córka.



A ja mam dzisiaj ciężki poranek. Zaraz po wstaniu musiałam się apapem ratować (ból głowy), ale wzięłam tylko 1 tabletkę (więcej się boję) i dalej chodzę taka snieta..

Mam nadzieję, że reszta z Was będzie się dziś lepiej czuła :-) Miłego dzionka!



Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aga jakos dam rade nawet do porodu jak bedzie trzeba ..choc mam nadzieje ze szybciej pusci:-)

Ja na wizyte ide 7.12 jutro zaczne robic te wszystkie badania nie wiem czy krew mi dadza rade sposcic bo ja mam problem z zylami a tutaj chyba 13 badan z krwi mam!

010igov3fkey3mez.png
 
Cześć dziewczyny!
Jestem tu nowa. Fajnie, że jest takie miejsce gdzie możemy sobie pogadać, popytać, poradzić.
Mam termin na 12 i 17 lipca. Na razie 6/7 tydzień. Czytam, że niektóre z Was miały brązowe plamienia i ból brzucha/jajników (kłucie) - ja też. Ale u mnie było jeszcze przed pierwszą wizytą u gin.. Tak się zestresowałam, że nie mogłam się uspokoić 2 dni bo akurat byłam na studiach. Teraz po wizycie znowu plamienia i ból.. Trochę się boję bo następna wizyta 23 grudnia. Chociaż gin pytał czy wystąpiło krwawienie bo kosmówka jest rozwarstwiona ale nie mam się czym przejmować. Kazał się nie denerwować. A jak jest u Was?
Pozdrawiam!
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny!
Jestem tu nowa. Fajnie, że jest takie miejsce gdzie możemy sobie pogadać, popytać, poradzić.
Mam termin na 12 i 17 lipca. Na razie 6/7 tydzień. Czytam, że niektóre z Was miały brązowe plamienia i ból brzucha - ja też. Ale u mnie było jeszcze przed pierwszą wizytą u gin.. Tak się zestresowałam, że nie mogłam się uspokoić 2 dni bo akurat byłam na studiach. Teraz po wizycie znowu plamienia i ból.. Trochę się boję bo następna wizyta 23 grudnia. Chociaż gin pytał czy wystąpiło krwawienie bo kosmówka jest rozwarstwiona ale nie mam się czym przejmować. Kazał się nie denerwować. A jak jest u Was?
Pozdrawiam!
Witamy serdecznie :)

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam sie porannie.
Luczija witaj
Agness Gratulacje
Ja akurat jade Do pracy i byle Do 14 stej. Wczoraj zasnelam po 20 stej na sofie, obudzilam sie o 22 umylam, pogadalam z mezem ktory wrocil z popoludniowki i znowu poszlam spac a rano obudzilam sie padnieta. Jak tu wogole pracowac z klientami. I kurcze zaczela mnie zgaga meczyc czego wogole nieznam ani z ciaz ani normalnie bo nigdy niemialam

f2w3flw15r2h1ssa.png
 
Maziajka ja chyba jutro pójdę zrobić badania. Ja mam zleconych 14. Ja mam bardzo cienkie żyły trochę im zajmuje za nim znajdą.. za tydzień mam wizytę wiec musze mieć zrobione ale jakoś średnio mi się chce iść :) ciągle mdli, spojrzę na zlew mdli, wejdę do kuchni zaraz mnie cofa, a od przedwczoraj wymiotuje po wszystkim tylko nie po zupach one jakoś mi się na szczęście przyjmują :)

Dzisiaj mam wychodne i lecę na spotkanie z przyjaciółkami i to mnie dziś jakoś trzyma przy życiu oby tylko mdłości odpuscily najgorsze są wieczorem. Przyjaciółki wiedzą że się staraliśmy wiec na pewno jak tylko się zobaczymy zaczną nas wypytywac czy się udało-klamac nie będę :)
Juz na ostatnim spotkaniu pilam piwo bezalkoholowe bo wiedziały ze będę niedługo testować. W sumie wszystkie na bezalkoholowym jedna karmiąca a druga w ciąży z blizniakami wiec wszystkie są w temacie :))

Witam nowe mamusie :)

Dzisiaj któraś mama wizytuje?


p19u3e3k9ugosgbi.png
 
Dorota ja ogolnie mam tylko 1 zyle z ktorej sie da pobrac... do bety babka mi ledwo pobrala a jak to bedzie teraz nie wiem...kiedys w szpitalu jako nastolatka to 3 pielegniarki mnie kluly jednoczesnie by wenflon.zalozyc...nawet mu zyle rozwalily...w koncu w stopie sie udalo.
Nie wiem moze bede dziennie chodzic i po troche oddawac mam stres przed jutrem ...

010igov3fkey3mez.png
 
reklama
Aga jakos dam rade nawet do porodu jak bedzie trzeba ..choc mam nadzieje ze szybciej pusci:-)

Ja na wizyte ide 7.12 jutro zaczne robic te wszystkie badania nie wiem czy krew mi dadza rade sposcic bo ja mam problem z zylami a tutaj chyba 13 badan z krwi mam!

010igov3fkey3mez.png
Wiem, że dasz radę [emoji3]. Wierzę w Ciebie. Wiem też jak to wszystko męczy..

Co do poboru krwi - to [emoji113]. Mam to samo: żyły niedosc, że słabo widoczne to jeszcze pękają (zawsze mam min.2 wklucia). Kiedyś chciałam honorowo zdac swoją krew. 4 razy pochodziłam. Za każdym razem siedziałam/leżałam tam ok. 40 minut, gdzie przez 10 piguly trzymały mi nogi w górze co by pomóc uzupełnić woreczek o odp.objetosc. A później jeszcze musiałam dojść do siebie przez kolejne 15 minut. Ostatnie podejście miałam 5 lat temu. Nic z tego nie wyszło, a ja nie mogłam nawet się ubrać w płaszcz po tej przygodzie (miałam tak posiekane żyły... Ze do dzisiaj mi słabo jak sobie przypomnę) [emoji23]

Napisane na E5823 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry