reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Dzięki za rady, K już się z brzuszkiem powoli poprawia:blink:

Ja mojeg tak jak przy K zostawiam na siłę z L, nie obchodzą mnie jego marudzenia.

Ja mam iRobota 616 do sprzątania 35m2 dwa razy w tyg i szczerze powiem, że go uwielbiam, mega mnie odciąża:laugh2:

Pany nam wstawili rano ostatnie nowe okno na korytarzu, może na reszcie nie będzie nam ciepło uciekać. Dziś ma być10 st i ma nie padać, mam nadzieję, bo muszę wyjść z domu.
W sumie się wyspaliśmy, ok 22:30 poszliśmy spać, a L jadł 3:40 i później 7:40. Poćwiczone, obiady gotowe, dzieci, dzieci, pieluchy, mleko, jedzenie, usypianie i tak w kółko, chyba już nawet się nie cieszę, że jest weekend.

A do inhalacji i do odciągania kataru mamy takie maszyny.
 

Załączniki

  • 20170922_115227.jpg
    20170922_115227.jpg
    960,9 KB · Wyświetleń: 74
  • 20170922_115255-1.jpg
    20170922_115255-1.jpg
    668,8 KB · Wyświetleń: 77
Ostatnia edycja:
reklama
Ja jeszcze nigdy nie farbowałam włosów, ale już powiedziałam, że jak się zdecydujemy kiedyś na drugie dziecko to po porodzie zrobię sobie metamorfozę :-Dz całkowitą wymianą garderoby :-) :)

Bloomka- to tak jak u mnie. Każdy mnie pyta czy dobrze się czuję bo taka blada jestem, a wszystkie wyniki badań ok. :) z główką Asi tak samo- na brzuszku mało podnosi ale ogólnie ładnie trzyma, ale właśnie czasem na boki jej leci.

Ola W- moja zawsze miała 37, albo 37,1 stopni jak jej mierzyłam

Karuzela- przypomniałaś mi, że miałam sobie zrobić peeling na twarz z płatków owsianych ;) ?JAk po szczepieniach?

Kasia_831- ja też tak mam, że zawsze coś dla Asi upatruje

Chybra dużo już zrobiłaś, ja mam dziś lenia. Asia je a później sobie śpi więc ja czytam książkę, nawet łóżka nie pościeliłam, ale zaraz się za to wezmę, ogarnę odrobinę pokój i zabieram małą na spacer. Dziś rano zrobiłam tylko mleko kokosowe do owsianki i puddingu, którymi może zajmę się wieczorem.a jak starczy czasu to może jeszcze zrobię babkę cytrynową. Tyle w temacie ;)

Wczoraj Asia po raz pierwszy samodzielnie przekręciła się z boczku na brzuszek. JEstem z niej taka dumna!
emoji173.png
emoji173.png
emoji173.png
 
Liluli - oj wpadka :zawstydzona/y: dzisiaj odwiedza mnie teściowa i już nie myśle co robie :sorry: to też typ wiedzący najlepiej i do tego taki wścibski i zaborczy.

Chybra - masz powera, ja dzisiaj na spowolnionych obrotach ale muszę się w końcu za prasowanie zabrać.

Napolka - gratuluje przewrotu :-) :) sama robisz mleko kokosowe? ja dzisiaj jadłam z płatkami na śniadanie ale takie kupne z kartonu.
 
Dziewczyny mam zastój pokarmu... :( czy któraś z Was korzystała z kompresu żelowego firmy lovi? Jak się to podgrzewa? W mikrofali? Gorącej wodzie? Pytam bo dostałam to jako gratis do laktator a nie było instrukcji obsługi... :(
 
Liluli, wiązanie jest bardzo proste, mi wystarczyły 2 filmiki z YouTube ;-)

Mamusia Muminka tego nie miałam ale jak mnie to dorwało to ważne jest oprócz ogrzania piersi też stukać palcami w wyczuwalne grudki i delikatnie masować żeby te kanaliki "puściły".
 
Właśnie przed chwilą "puściło" jak małego po raz kolejny przystawiłam po ciepłym prysznic. Mały ledwo nadążał z połykaniem.... czuję, że jest więcej pokarmu.. ale czy to wina tego napoju słodowego to ciężko powiedzieć bo skończyła się też u mnie miesiączka, więc poczekam jeszcze kilka dni na relacje.
 
reklama
Mamusia Muminka ja wszystko to robie :( tzn spowijanie ostatnio odpuściłam, bo chciałam, zeby juz uczył sie spania z luźnymi rączkami, ale chyba za szybko jednak.
Mam wrazenie, ze to wszystko o czym piszesz juz nie zadziała-juz za pozno :( i oczywiscie mysle, ze spiernicyzlam te 2,5 miesiaca... ze swoja nerwowością itp "popsułam" dziecko. Ze sama doprowadziłam do tych napięć mięśniowych i stresu. Głownie juz w szpitalu, a potem w domu.
Nie wiem, chyba nie byłam tak dobrze przygotowana jak mi sie wydawało. A moze byłam, ale ta cesarka i konplikacje tak mnie wybiły, ze wszystko pozapominalam i moje samopoczucie+jego płacz skutkowały nerwami i chaosem zamiast racjonalnym myśleniem. Nie wiem, mam tylko nadzieje, ze bedzie lepiej. Ze bedzie dobrze. I ze to wszystko da sie naprWic


Ja kiedys miałam mole w mące :/ ze sklepu takie cudo przyniosłam... a maka świeżaz

Bozeeeee moja teściowa ma Instagram.... juz nigdzie nie moge czuc sie bezpieczna!



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry