reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Olisia, Paninka - powodzenia, trzymam kciuki [emoji110] [emoji110]

Z blizną po cesarce zabawy ciąg dalszy. W zeszłym tygodniu była na IP, bo wdał się gronkowiec skórny, dostałam antybiotyk i rana zaczęła się wreszcie goić. Dziś rano jak zwykle umylam ranę, odpadły resztki strupa i na samym środku pojawił się niebieski sznureczek!!!! To miejsce już w szpitalu gorzej się goiło i tam najszybciej lekko rozeszła się skóra. No cholera jasna... Jestem po konsultacji z ginem i to prawdopodobnie szew od naczyń krwionośnych. W czw mam się zgłosić do szpitala i będzie próbował coś z tym zrobić. Popłakałam się z bezsilności... Wychodzi na to, że od wyjścia ze szpitala byłam na IP już 8 razy[emoji33][emoji33] Zwariuje...

Dziewczyny po cc, czy też macie takie odstające zgrubienie nad blizną? Tam mam szwy wewnętrzne, one troszkę odstają i zastanawiam się czy to się zmniejszy docelowo, bo przeszkadza jak mam spodnie ubrane, bo wychodzi niemal na linii paska...

Bab, podobno laktatorem można nieco sutki wyciągnąć. Ja po ściągnięciu mam tak duże, że mała nie chce ich chwytać[emoji12]

Jenny, zdrowa i spokojna mama to spokojne dziecko[emoji6] córcia zostaje z tatą, jest w dobrych rękach[emoji106] a mm nie gryzie, przecież od tej 1 butelki chyba świat się nie zawali[emoji5][emoji5]

Miłego dnia[emoji8]
 
reklama
Bab, brutalnie ale skutecznie- walka aż do kapitulacji dziecka. Moje tez walczyli z cycem, histeria, wszystko. W szpitalu położna miała problem na siłę go przystawić a młody wyszedł z siniakiem na twarzy! Tak trzeba było mocno z nim walczyć. Potem w domu też, pierwsze 5-10 minut to histeria i walka z cycem. Ale nie poddawać się, na siłę mu głowę trzymać, kierować na cyca, wpychać brodawkę jak już się ustawi. Po tygodniu u nas walki zelżały a teraz dziś dosłownie czyli 17 dzień i chłopak już wie że z matką nie wygra 8-) i bierze cyc ładnie bez płaczu, czasem tylko trochę pomarudzi. Także cierpliwej walki i wygrasz z nim.
Matko.. Powiało groza [emoji6][emoji3].
Ale co racja, to racja - nie wolno za szybko odpuszczac, i należy konsekwentnie podchodzić do tematu [emoji5]



Paninka - powodzenia [emoji110] [emoji110]. Mam przeczucie, że jesteś już "po", i szczęśliwie tulisz swoje maleństwo do piersi [emoji8]

Olisiaa - kciuki [emoji110] [emoji110].


Inka - nóżki do góry, pij pokrzywe badz napar z pietruszki. Kciuki za Ciebie, a nuż też się samo zacznie [emoji6]
 
Już jestem na wsi, dlatego mogę pisać na raty bo mi zasięg znika.
Bab jeśli nie są ciągle wkleiłem tylko przy dotyku wychodzą to ja polecam chodzić w dzień w muszlach. Mi pomogło.
Wczoraj było bardzo ciężko. Pakowania pół dnia, a nawet więcej. Droga ok to tylko 100 km. Nawet siadlam z przodu, oczywiście kupiłam lusterko żeby Tulisia dobrze widzieć. Straszliwie jest ciepło i chyba długo nie wyjdziemy na dwór.

Napisane na MHA-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
No może ten sposób nie jest idealnie humanitarny ale dzięki niemu wyszłam z mm, w całości jestem na kp i młody zdecydowanie ogarnia już od chwili od czego jest cycek. Nauką z wczoraj jest to, że choć pierś idealnie go uspokaja to nie jest zawsze rozwiązaniem- że 3 albo 4 razy był rzyg od przepełnionego żołądka -.- więc teraz choćby skały sr.ły to wcześniej jak po półtorej godziny cyca nie dostaje. Jest płacz, wypluwanie smoczka ale kij z tym. Wierzę, że to też ogarnie. Nie może być tak, że on mi wyjada mleko a potem ono się marnuje bo zwraca. Żeby jeszcze walka ze snem była taka "prosta" :p
 
Paninka kciuku za szybki i bezbolesny poród :-)

Olisiaa jak mają tekie tępo to może i u Ciebie maluch sat postanowi wyjść na świat bez wspomagania ;-)

Bab ja też miałam problem z wklęsłymi, jeszcze w szpitalu położna wysłała męża po kapturki, na początku młody nie łapał o co chodzi, ale jak poczuł źródełko to polubił, po ok 2tyg Kuba i laktator tak je wyciągnęli, że już lecimy bez i chwała, bo szlag mnie trafiał co chwila je sterylizować, ze dwa zgubiłam ;-) i w praskim rodziłaś?

Czy wasze dzieciaki też w te upały tak mało śpią?
 
Paninka87 trzymam kciuki, fajnie, że samo się zaczęło.
Olisiaaa no u mnie o 6 rano było ktg, teraz czekam na USG, a tak to nic się nie dzieje. Oddział jest przepełniony i nie wiadomo kiedy jakiekolwiek wywoływanie albo co innego. Także ja tu zakwitnę na pewno. Jestem od wczoraj a wydaje się że wieki minęły...
 
Nika mój mało śpi teraz. Wczoraj od 10-14 nie spał i potem od 17-21. Chyba mamy dzisiaj lepszy dzien. Bo o 9 na spacer to spal. Właśnie wróciliśmy to teraz znowu po drugim śniadaniu widzę że trochę mu się oczy zamykają. Może zaraz zaśnie

Przyszła mamusia oj mam nadzieję że ruszy. Ja przyszłam na patologie w sobotę a na sali byłam z łaską która była od wt i tylko ktg miała robione bo tyle porodów było ze na indukcje nie było czasu. Aż o 5 rano w niedzielę jej wody odeszły. ;) może u Ciebie też tak bedzie?

Napisane na HTC Desire 820G PLUS dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
 
Paninka powodzenia!

Jenny moj jest głownie na mm. Większość moich znajomych tez dokarmiała mm lub w ogole była ba mm (nie, nie dlatego moj jest głownie na mm ;) ) i wszystkie dzieciaki zdrowe :)
Ja staram sie chociaz te 40 ml swojego odciągnąć do każdego posiłki, ale np wczoraj nie dało zupełnie rady, bo sie darł w niebogłosy.

Dzis - nie chce zapeszać- poki co duzo lepiej. Ale mimo ze taki upał, to jednak bez tulika nie daje rady. Zakładam tulik i sie uspokaja. Oczywiscie potem jK przyśnię to mu rozpinam. Moze to przez to ze po cc i niedostymulowany i bardziej potrzebuje tego opatulenia. Nie wiem. Ale jesli do konca dnia to sie utrzyma, to znalazłam na nieho sposob :) Metoda 5s dr karpa. I wiecej mm na porcje niz zalecana na pudełku (za rada znajomych, którzy mieli taka sama syt).
Na razie od 6 rano jest ok. Nocy nie licze, bo w nocy nie ma z nim problemow. Czy w tuliku czy bez ;)

Bab my dawaliśmy hipp wg instrukcji czyli te 90 (albo 60mm i 30mojdgo wg zaleceń lekarza). Jednak to sie okazało za mało. Wystarczy mu tylko w nocy. W dzien afera. Dlatego robimy 120 (z moim albo samo mm jesli nie zdążę odciągnąć) i dzis jest ok. Czasem zje 100 czasem 110, czasem 120. Jak przekroczy te 90-100 to w niego nie wpycham. Probuje odbić i podaje jeszcze raz. JK widze ze juz nie chce, to odpuszczam. I naprawde dzis jest duzo lepiej. Przynajmniej na razie. Relacje zdam wieczorem, a juz taka dokładna to jutro ;p bo robimy to od wczoraj od południa.
ZresTA na tył opakowaniu tez jest napisane ze to sugerowane porcje, ale tak naprawde dostosować do dziecka. Nota bene inny lekarz mi mowil, ze mm nie da die przekarmic. Tzn da sie, jK dziecko je juz stałe pokarmu a do tego daje mu sie wiecje niz zalecane porcje mm. Ale jesli to noworodek i jest tlylko na mleku to nie da sie przekarmic. Tyle tylko ze jak sie wpycha mu na sile wiecej niz potrzebuje, to bez sensu rozpycha mu sie żołądek i jednoczenia mozna doprowadzić do wymiotów/nadmiernego ulewnia.

Patuszka ja miałam takie zgrubienie, juz nie mam. A urodziłam 8.07. Mam tylko w miejscu blizny taki jakby zrost delikatny/zgrubienie, ale nie wystające. Pl prostu czuje jak dotykam. Mi położna mowila, zeby przykładać termofor. Ale przełożyłam ze 3 razy, bo nie miałam kiedy. Mam wypukłe
Lekko nad blizna, ale nie wiem czy to nie macica jeszcze po prostu.

Moj wczoraj maaaalo spał, ale duzo histeryzował i wydaje mi sie, ze był zbyt zmęczony zeby zasnac




Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Nika, moja Iga od 8 nie zasnęła zamyka oczy na minutę i się budzi...

Pumelova w weekend u nas w Tychach są food trucki :D jakbyście się wybierali daj znać ;)
 
reklama
Paninka powodzenia!

Patyczka aż mnie zmrozilo jak przeczytalam....

Kuba też wczoraj mało spał. Dopiero o 18 na spacerze usnal. Dziś też od 8 nie śpi.
Wogole 2h temu zadlawil się mlekiem tak ze zrobił się czerwony, nie mógł sobie poradzic, tchu zlapac. Masakra... pil powoli więc mam nadzieję że nie było tego dużo i nie poleciało do plucek czy coś:-/
 
Do góry