reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2017

Emol jak Arturek Ci śpi od 24 do 6 to całkiem długo, fajnie.
Byłam wczoraj w Lidlu, ale zostały same duże rozmiary, to nawet nie brałam.
My pojechaliśmy z mężem z dowodami do usc i akt urodzenia i PESEL załatwiliśmy w 15 min. Tylko się zdziwiłam że wydają teraz jeden egzemplarz aktu urodzenia.
Też jestem raz mokra od potu, a za chwilę mam dreszcze i przykrywam się kołdrą. To chyba normalne?
Musi się udać z tym karmieniem! Nie poddawaj się. Fajnie że trafiłaś na fachową pomoc.

Inka ciesz się dwupakiem, odpoczywaj, nie martw się, już nie długo będzie twój synuś po drugiej stronie brzuszka. Współczuję problemów z hemoroidami.

Chybra kciuki . oby szybko w tym szpitalu się tobą zajęli.

Jenny kciuki za wizytę. Nie ma co na zapas się stresować, zobaczysz że z czasem wszystko się ułoży i ze starszym dzieckiem i z bobasem.
Gratuluję serdecznie❤odpoczywajcie!

Aim najważniejsze że wszystko wychodzi coraz lepiej. A ten termofor jakoś przeżyjesz:tak:

Pumelova ale jaka to radość jak dziecko tak spokojnie sobie bączy, prawda? :biggrin2: u nas raz była akcja że świeża pościel w kupie do przebrania i raz rożek zasiurany.
Ja też przewijałam przed karmieniem, bo tak położna mówiła, żeby dzidzi po karmieniu lepiej spało i to jest logiczne, ale moja gwiazda właśnie podczas karmienia robi kupkę, to nie ma sensu. Fakt, wybudza się, bo nie lubi przebierania, ale co zrobić?
Współczuję tych hemoroidów, na pewno dają w kość. Jeszcze jak leki nie pomagają, to przekichane. Dzieci częściej chcą być przy piersi bo pić im się chce w takie ciepło.
Sab simplex2-3dni i super.

Lilith wszystkiego najlepszego dla Dexa!

Paninka opalone nogi to podstawa :-D moim też by się przydało.
Powiedz, nie było Ci ciężko przestawić się z bloku na wieś? Bo ja się na tą wizję cieszę i jestem nią przerażona jednocześnie. Nie czuję tego.
Dobrze że wreszcie ktoś teściowej wygarnął, żeby sobie jeszcze coś z tego robiła.
Jak dom ogarnięty, to trzymam kciuki za szybki poród.

Bab to nie za fajnie z tym szpitalem. Masz jakiś inny w pobliżu? Waga bobasa całkie, całkie i tyle wód? Gdzie Ci się to mieści?

Joanna nie miałam takich dolegliwości. Może z ciepła tak ci się dzieje. Jednak lepiej sprawdzić.

Paalinaa z kupkami tak jak u nas. Ciągle i ciągle..;) też nie budzę na karmienie w nocy, no chyba źe bym miała twarde piersi.

Kasia fotel przy dziecku jest bardzo przydatny, też by mi się przydał do karmienia, ale ten sam problem, mam tu bardzo ciasno, niestety. Więc na razie wszystko na łóżku. Na szczęście mam niskie. Notatnika nie mam i nie dała bym nawet rady wszystkiego tam wpisywać.
Uwielbiam fasolkę szparagową, też dziś kupiłam.
Kasia dziękuję za to co napisałaś. myślałam że ja jestem nienormalna. Jak pracowałam w żłobku, to właśnie nie lubiłam niektórych dzieciaczków i nic złego nie robiły, nawet się do mnie tuliły. Ja oczywiście odwzajemniałam i traktowałam wszystkich równo, ale uczucia jednak miałam inne. Ostatnie 3 lata pilnowałam bliźniaki szefów, bo nikogo innego nie akceptowały i mimo ,że podchodziłam do nich z sercem, bo rodzice nie mieli czasu i nie potrafili im okazać ciepła, to po prostu działały mi na nerwy. Może przez to jak rodzice ich wychowywali? Nie wiem.

Olisia my nadal uźywamy 1.

Misia u nas wczoraj też oczko się zaropiało, a dziś drugie . na razie przemywałam przegotowaną wodą, a od wieczora rumiankiem. Masz jakiś inny pomysł na te oczka?
Kupiłam wczoraj muszle laktacyjne na próbę, są ok.tylko nie mieszczę ich do biustonosza:oo: muszę kupić większy rozmiar.
Pochwal się jak poszło na sesji?

Katja ja miałam kilka dni takie brudzenie na brązowo, albo całkiem czysto, a dziś znów na papierze czerwono. To tak może chyba potrwać kilka tygodni.
U nas też przeważnie usypianie przy cycu, niestety.

Ola na pewno doskonale się zajmujesz swoim synusiem. Ja też mam takie wrażenie że wszystko robię źle, mimo tego , że to moje trzecie dziecko. Odruch moro też mamy silny. Przy synu można było hałasować, przebierać i nic go nie ruszało, a budziło go uderzenie łyżeczką w szklankę. Teraz malutka ciągle się zrywa, nawet jak jest zupełnie cicho. Czytałam ,że takie odruch do pół roku jest ok.
Ola może nie jestem autorytetem, ale moim zdaniem ty się dziewczyno wykończysz z tego stresu. Wiem że to nie łatwe, ale musisz się wyciszyć, MUSISZ! Dziecko czuje twoje nastroje i może dlatego jest nerwowe. Jeśli masz kogo poprosić o pomoc w domu, to spróbuj za radą Kylesy przez kilka dni zająć się tylko małym i musisz być spokojna! Pamiętaj-on wszystko czuje.

Kylesa 100%racji. W szpitalu położne(anioły) mówiły, że co najmniej miesiąc trzeba mieć dziecko jak najwięcej przy sobie. Tak jak napisałaś nie potrafi żyć jeszcze osobno. Wszystkie zewnętrzne bodźce go przerażają. Coś w tym jest. Jak jestem blisko to Maja jest spokojniejsza, jak się oddalę, to się denerwuje .
Obyście szybko wyszli do domu.

Alex Tobie również wszystkiego dobrego.

Abed cieszę się że tobie się udaje poskromić bobasa. Jak to wygląda z tym wędzidełkiem?

Maziajka dobrze że u Was super. dlaczego głupio? Fajnie.

Tea u mnie w 7 dobie lek.ściągnął szew i naciął niebieską żyłkę z 2 stron, z jednej pociągnął i cała żyłka bezboleśnie wyszła. Przy dotyku troszkę boli i lekko spuchnięte, ale myślę że to normalne. W końcu to duża rana. Prędko idź do chirurga i poproś o znieczulenie, albo przynajmniej niech posmaruje maścią Emla z lignocainą.


Piszę ten post na raty od 12.00, ciągle brak czasu.
Mojej kruszynce w nocy zakrawawiło się coś przy pempuszku, pewnie pieluszka gdzieś ją uraziła. Tak mi się jej żal zrobiło:hmm: myślicie że wystarczy octeniseptem standardowo, czy jednak spirytusem, żeby to wysuszyć? Zrobiłam rozcieńczonym spirytusem na patyczku, zastanawiam się czy jej to nie boli?
Właściwie to ja dopiero dziś z łóżka wstałam o 12.00 Leniuchowaliśmy z dziećmi, bo całą noc u nas lało i do 14.00 pokropywało. Przynajmniej mimo pobudek na karmienie, to się wyspaliśmy. Byliśmy popłacić rachunki i ogarnąć jakieś zakupy. Nawet ugotowałam dziś obiad:o
Przepraszam że tak się rozpisałam, wybaczcie.
Spokojnej nocy mamuśki i bobaski.
 
reklama
Aniek myślisz że serio 2-3 dni i zadziała? Dziś od rana biedna płacze, zrobiliśmy dyżury przy łóżeczku jestem w połowie swojego :( żeby jej smoczka dawać bo tylko tak się uspokaja jak ja boli a jak zaśnie to wypluwa i zasypia na 5 minut.. A potem znów panika i placz.
Mi w szkole rodzenia mówili że na oczka to sól fizjologiczna i gazikiem wybierać od zewnątrz do wewnątrz jak jest ropa.
A jak się czujesz psychicznie? Lepiej cos?:*
Położne mówiły że pępek nie boli.

Pępek nam dziś odpadl, tyle z dobrych wiadomości:-)


Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aha wykuruj się porządnie,te przeziębienia latem sa zdradliwe
Misia ,dziś mija dokładnie 2 tygodnie od cesarki,boję się tej wizyty u chirurga,chyba jeszcze napisze do mojego ginekologa,strasznie przechodzę ten połóg,jakby w ogóle nie chciało się goic.
Takie zimne poty jak opisujecie miałam 2 lata temu po cesarce z synem i trwało to bardzo długo,prawie pół roku.


Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Pumelova sab simplex miałam dla syna i naprawdę pomagał.
Gratuluję pempuszka:tak:
Ja bym Agatkę wzięła do łóżka i sprawdziła czy nie będzie spokojniejsza.
Psychicznie średnio, nie najgorzej, ale płacz mam na zawołanie, niestety.
Nie potrafię się niczym cieszyć.
Narazie przecieram rumiankiem oczka, nie wiem gdzie podziałam tę sól fizjologiczną, muszę jutro kupić.

Tea 2 tygodnie?? Nie czekaj dziewczyno tylko do lekarza. Może właśnie zapytaj twojego gin.?
 
Aniek próbowaliśmy ja położyć u siebie ale tam to już w ogóle płacze. Nie podoba jej sie. A tulić się w ogóle nie chce teraz jak placze. :-(
Powiem Ci że mnie też nic nie cieszy, płacze co chwilę ale nie jestem już taka nerwowa i niecierpliwa, uspokoiłam się bardzo. Po prostu tak musi byc.
Damy radę;*



Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Musimy dać radę! Na szczęście te doły szybko mijają i można się już tylko cieszyć.
Z pierwszym synem w ogóle nie miałam takiej jazdy, ale wtedy żyła moja mama i miałam od niej bardzo dużą pomoc. Z drugim pamiętam, wyłam pod prysznicem chyba miesiąc. a teraz zobaczymy.
Nauczycie się siebie nawzajem, daj sobie i dzidzi trochę czasu, dobrze że jesteś spokojniejsza.
 
Anetek ja miałam balonik od 14 do 16 dnia następnego. Miałam skurcze o 5 w nocy tak się pisały na ktg i nic z tym nie robiono. Kazali czekać całą dobę do sciagnieca tego. Jak tu na forum ich wyklinalam ;) ale po ściągnięciu miałam już spore rozwarcie a o północy urodziłam malucha. ;)

Powiem wam ze dzień do dzień i jakoś mały się wybudza ale w nocy -.- o 23.30 nie umiałam zrobić aby buzie otworzył :/ tak spał. A Teraz niewiele lepiej. Ale chociaż coś tam je, choć niezadowolony bo matka go wybudza że snu :(

Napisane na HTC Desire 820G PLUS dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Laski mnie doprowadza wszystko do łez. .. wczoraj płakałam do męża, że jestem obciążeniem dla rodziców, bo nic nie robie tylko zajmuję się małym,a właśnie po to przyjechałam [emoji58] żeby nic innego nie mieć na głowie. ... ja to zawsze chce być niezależna i samowystarczalana,a tu nawet obiadu nie gotuje [emoji21] robie nic. Spaceruje cały dzień, bo wtedy Miki śpi bez zarzutu, jak tylko w domu go odkładam to pół godziny i po spaniu . Wczoraj poza 3h spacerem spał dwa razy po pół godziny.

Aniek oby tak oczka szybko doszły do siebie

Pępek odpadł nam po 2 tygodniach i wygląda nieźle.
Glutki Miki ma i czasami to tak furczy w tym nosku, wiec po dwie kropelki soli fizjologicznej do każdej dziurki i Frida.

Teraz się najdł i stęka w łóżeczku, u rodziców mam turystyczne i on śpi na takim podwieszeniu, które już 20 min bujam noga , a ten preży się, jak nie bujam to marudzi losie oszaleje, padam z sił, jeszcze ta gorączka [emoji29]


Dziewczyny jak wy ważycie swoje pociechy, macie specjalne wagi , czy na zwykłych metodą z dzieckiem na ręku i bez ?
 
Ostatnia edycja:
Do góry