reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2017

reklama
Emol - może spróbuj te kapturki z innej firmy ? A może rozmiar wzięłaś za duży ?? U nas w grę wchodzą tylko te najmniejsze rozmiarówki. I tak każda położna doradzała.

Tea80 - a czy przed porodem miałaś może robioną lewatywę ?? Jeśli tak to 2-3 dni to normalne, że nie ma 2 :) Ja dopiero po kilku dniach się pierwszy raz wypróżniłam i teraz znowu zastój :p

Aim - powodzenia w karmieniu, przede wszystkim się nie stresować.
 
Emol myślę że laktacja się rozkręci, tylko trochę cierpliwości.

Alex mam nadzieję że po masażu coś się będzie działo? Aaa już doczytałam że masażu nie było.

Pumelova wczoraj wieczorem miałam na wkładce coś takiego gęstego brązowego jak łyżka budyniu czekoladowego i dziś nic.
Niby dobrze że B się spieszy, ale z drugiej strony jestem do wieczora sama, bo ciągle coś jest do zrobienia.:hmm:
Zazdroszczę ci męża w domu:-( :(

Olisia oby jak najszybciej i u Ciebie się rozkręciło.

Joanna życzę żebyś już długo nie czekała.

AAggAA Ty również nie długo utulisz swojego maluszka.

Kylesa gratuluję synusia. ❤Mimo przeżyć , masz już to za sobą.

Co do karmienia , to i na leżąco i na siedząco i z pod pachy..
Rozstępy mi się nie porobiły, stosowałam całą ciążę oliwkę dla dzieci.

Patuszka gratuluję Tosi. ❤zdróweczka dla Was.
Trochę mnie to zatrzymanie odchodów martwi, ale wcześniej rodziłam sn to wiadomo inaczej niż po cc. Może tak ma być?

Ewella jak wam poszło na sesji?

Cdn.
 
Ostatnia edycja:
Cześć:)
Cały dzień nie miałam wifi, tylko net w telefonie ale mam go bardzo mało więc korzystam tylko jak wychodzę gdzieś i się zgubie[emoji16]Jedynie was czytałam bo to mi nie ciągnie hehe
Gratuluję kolejnym mamusiom:)
U mnie ani widu ani słychu a tak byłam kiedyś przekonana, że Emilia wyjdzie napewno przed terminem a tu klops:) jutro mam położną znów to zobaczymy co powie.Ja jestem mega spokojna za to mój R aż jeść nie może hehe bardzo to przeżywa że już po terminie a tu nic:)

Napisane na ASUS_Z00VD w aplikacji Forum BabyBoom
 
Po ktg zero skurczy ani jednego nie zanotowało natomiast aktywność dzidzi na wysokim poziomie, aż się dziwili że na tym etapie jest aż tak ruchliwe.
Jutro mam wizytę u gin, ciekawe co powie

Martac88 gratulacje, super data wam się trafiła
Kasia831 łączę się z tobą [emoji3] chyba musimy założyć osobny wątek nie rozpakowane hahaha


Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny dziś dolaczylam do grona rozpakowanych, Jan przyszedł na swiat o 9.05, 3050g, 50 cm, 10/10
Poród ok, skurcze od 3 w nocy, o 8 wyjechaliśmy do szpitala, myślałam że nie zdążę,.udało się w ostatnim momencie
Czujemy się dobrze
Gratuluję [emoji323] [emoji323] [emoji323]. Expresowy poród [emoji106]. Mam nadzieję, że wszystko odbyło się perfect [emoji6][emoji3].
Wszystkiego najlepszego dla Jasia [emoji8]
Wszystkieg
Melduję, że udało się [emoji38]
Wczoraj od 6 do 13 bóle jak okresowe co 5 min po 30 sekund, później przy jednym skurczu dłuższym poleciała mi krew. Lekarz wziął mnie na badanie i wyciągnął szyjke. Od tego czasu skurcze się nasilały. Do 18 skurcze miałam już co 3 minuty i trwały po 60-80 sekund. Pojechalam na porodówkę, lewatywa, przebicie wód i oksytocyna. Sam poród trwał od 19 i Mała przyszła na świat o 21. 4060 g i 60 cm. Od razu złapała cyca i jest super ssakiem [emoji7]

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
Monti - gratuluję [emoji323] [emoji323] [emoji323]. Ależ piękne wymiary ma Twoja Księżniczka [emoji3].
Wszystkiego najlepszego dla Was [emoji8]

Hejkaaa ja po niebytnosci dluzszej bo nie mialam sił nic pisać. W piątek zadzwonil do mnie moj gin zeby sie zgłosic do szpitala bo akurat zwolnilo sie miejsce. I mialam założony ten okropny cewnik z balonikiem. Cala noc nieprzyjemna bo skurcze jakies sie zaczely. No a rano w sobotę wzieli mnie na porodowke zeby wywolac porod. Trwalo to od 8 do 21 i niestety wspominam to strasznie. Malutki probowal sie przeciskac ale nie dalo rady go przepchnac bo co glowka sie pojawila to sie cofała. No i tetno mu zaczelo spadac. Wiec na szybko cesarka. To byl generalnie hardkorowy dzień i żałuję mojej checi porodu naturalnego brrrr
Byl owiniety pepowina tez. Moze to to spowodowało problemy.
Na szczęście Szymuś wyglada dobrze i mam nadzieje ze wszystko z nim ok.waga 2960 i 52 cm czyli mniej niz to wynikalo z usg. Dostal 10 pkt.
Nadrobie was moze juz w domu bo tu w szpitalu sie nie da...
Miłego dnia wam zycze!! [emoji4]

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom

Kochana, gratuluję [emoji323][emoji323][emoji323]. Najważniejsze, że możesz już utulic Synka, o wszystkim co złe staraj się zapomnieć [emoji8]
Wszystkiego najlepszego dla Was!!


Witajcie Kobietki[emoji4]

Nie dam rady wszystkim odpisać, ale gratuluję rozpakowanym i trzymam kciuki za te przed[emoji110][emoji110]

Poród trudny, 8,5 godzina próbowałam naturalnie, ale ostatecznie (dzięki Bogu) było cc. Tosia się obróciła twarzą do góry w trakcie porodu i zaklinowala w pachwinie. Główką uciskała na żylaki i nerwy, więc w trakcie sparaliżowało mi lewą nogę. Nie bolał mnie poród (znieczulenie działało) tylko noga. Pod koniec dostałam opioidy, ale pomogły na 15 min i potworny ból powrócił. W ciągu 10 min decyzja o cc, to był ostatni dzwonek. W trakcie wody płodowe różowe, jak rozcieli brzuch to zielone, mała nie oddychała jak się urodziła... Okazało się, że nie dałabym rady urodzić jej naturalnie, za mała miednica a za duże dziecko i powinnam mieć od razu skierowanie na cc. Lekarz prowadzący dał dupy i tyle.
To był koszmar, na szczęście już jesteśmy we dwie i mamy się w miarę dobrze[emoji4] Musiałam się wyżalić, zrobiło mi się lżej.
Jesteśmy nadal w szpitalu, bo mała dostaje antybiotyki, do końca tygodnia powinnyśmy wyjść do domu. Tosia ma coraz lepsze wyniki, ja też się czuje lepiej. Ssie ładnie, dobrze chwyta pierś, jest tak łapczywa że jak chce szybko brodawkę do ust to lekko chrumka[emoji16][emoji16] Nie lubi być rozebrana, ale dłonie muszą być gole, nawet pielęgniarki mówią, że dziecko z charakterem[emoji106] Już się załatwia w miarę bez problemu, więc jestem szczęśliwa. Waga spadła z 3520g do 3290, także nie najgorzej. Pierwszą wspólną noc na samej piersi spała dobrze, dzisiaj neonatolog kazał w nocy dać troszkę mleczka z butelki i to był koszmar. Większość ulała, do tego od 23 (od podania butki) do 5.45 budziła się co rowno godzinę... Koniec końców i tak dostała pierś, bo była głodna. Co mnie zaskoczyło, że po cesarce mam pokarm. Dziś jest 3 doba i od wczorajszego wieczora pojawia żółto-białe mleczko

Patuszka - rzeczywiście prowadzący ciała dał na całości. Dobrze, że się w porę ogarneli.
Wszystkiego co najlepsze dla Tosi (biedna jest z tymi antybiotykami ) [emoji8][emoji8][emoji8], a Tobie życzę wytrwałości w szpitalnych murach.
 
Katja no dziewczyny tutaj mi odpisaly że to spoko:D

Ewella haha no ja nic nie obejrzałam na tych zakupach tylko pobiegłam po chusteczki nawilzane i już byłam przy kasie :D haha zakupy zycia. Ale to spoko od tego miesiąca będzie 80% wypłaty to trzeba zacząć żyć oszczędnie :D
Wiesz mój też się bal, teraz już mija nam 3 tyg to się zdążył zakochać;-)

Misia moja strzela kupami metr do przodu na podłogę jak ma gazy:D dobrze że mamy panele a nie dywan w tym miejscu:D

Mumusia t3z miałam baby blues bo byłam dłużej w szpitalu. Płakałam bez przerwy, nawet teraz w domu często jak jestem już zmęczona to reaguje placzem a nigdy tak nie miałam bo raczek twarda jestem :D ale codziennie jest lepiej :-)

Abed no mój w szpitalu też siedział i patrzał na nią:-) [emoji173] jak śpi:D

Tea Lilith miała pamiętam ale jej zrobili przy okazji cc

Katja też mam maltan ale nie mam kiedy używać bo ciągle karmię o_O

Aim życzę Ci żebyś wyszła:) powodzenia z karmieniem:)

Marta gratulacje!![emoji173][emoji173][emoji173] szybciutko;))) ale okruszek!!

Aniek ale za to niedługo będziecie już w domku nowym:* wiesz ja mam inną sytuację jestem nowa w byciu mama, uczę się dopiero wszystkiego, boję się, stresuje, frustruje.. A Ty przynajmniej wiesz czego się spodziewać od dziecka:D

Kasia a na kiedy miałaś termin?:)

Olisiaa lada moment też będziecie rozpakowane:D



Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hejka!
Gratulacje dla kolejnych mamusiek!!!

Ja dziś czuje się fatalnie. Wczoraj po 6 godzinnym siedzeniu u znajomych tak bolało mnie krocze ze dopiero dziś puscilo ok 18. Do tego męczy mnie zgaga, ma mi się na wymioty itp. Niech już się to skończy :( jutro na 8 na ktg. Mąż mnie zawozi bo nie chce sama jechać.

Dziewczyny się tak czubia że nieźle mi ciśnienie podnoszą. Teściowa siedzi na 4 literach zamiast wyjść z nimi gdziekolwiek.
A jak już wyjdzie to na schody przed domem.

Mąż skręca łóżeczko w końcu...
Ja opadlam z sił i postanowiłam ten tydzień wypoczywać... Ale wszystko mnie irytuje.

Szukałam dziś pajacyka na wyjście ze szpitala.... Ale nic uniwersalnego nie było!!! :/

Mnie to dopiero czeka baby blues... :/
 
reklama
Mamusia mam madeli, takie mi poleciła doradca laktacyjny w szpitalu. Więc byle czego nie brałam. Nie chcę też pieniędzy w błoto wyrzucać. Jeśli najlepsze się nie sprawdziły to raczej pozostałe również nie dadzą. Rozmiar S, taki jak mi kazano to kupiliśmy. Już w szpitalu powiedziały polozne po stosowaniu ze raczej nic z tego nie będzie :/

Martac, Mont, kylesa gratuluje! Zdrówka życzę. Aby maluchy się ładnie chowaly.

Aniek jestem spokojna, mam mm jak coś. Ale wolałabym chociaż połowę posiłków ściągać. Z rana metoda 753 sciagnelam 30 ml, potem już po 20 ml sciagnelam :/ Artur je 60 na jednym posiedzeniu przy butli, jak nie więcej już. Bo czasami po 40 min płacze i ciumka palce i przemyka sline czyli jest głodny i dorabiam mu 30 ml to idzie wtedy zadowolony spać. Może taka moja uroda ze dużo mleka to ja nie mam.

Pumelova ja nie zaobserwowalam u siebie żadnej zmiany hormonalnej. Ani nie płacze, ani nie wkurzam sie. Cieszę się że mam małego, ale po prostu jest, nie czuje potrzeby dzielić się tym z całym światem. Ale to chyba nie jest objaw baby blues.

Napisane na HTC Desire 820G PLUS dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry