aha83
kwietniówka '09
Aniek powodzenia [emoji106]pionizowali mnie po 6 h od operacji i wtedy dostałam kleik ryżowy a potem normalnie dostałam wieczorem szpitalną kolacje [emoji6] Aaa mój też w końcówce ciąży kręcił się niesamowicie
Karuzela mój za to ostatnio ssie jak szalony, trzymam kciuki za Kubusia [emoji4]
Kylesa oj dasz radę, próbuj, wiem co mówię. Leżałam z dziewczynami po sn i zazdroscilam im strasznie, że szybko idą do domu, że nie mają problemów z noszeniem maluszków, ale jeśli nie czujesz się na siłach i nie jesteś nastawiona to porozmawiaj jeszcze z ginem o cc. trzymam kciuki [emoji4]
U mnie z odwiedzinami i telefonami spokój, męża raczej wszyscy meczyli na początku . Byli teście i mama, reszta tu w Wawie wrzesień, bo wyjeżdżamy [emoji4] pewnie na Mazurach trochę gości będzie, ale to już jak Miki miesiąc skończy
Aim tak napisałaś o tym kebabie, że można pomyśleć że za jakimś facetem tesknisz [emoji28]
Ewella współczuję [emoji55]
Abed kciuki trzymam i powodzenia [emoji4] ja mogłam przed CC jeść dzień wcześniej do 22 i pić wodę do 24 i od rana od 6 byłam już na kroplowkach
Pola@ nie stresuj się, będzie dobrze, trzymam kciuki [emoji4]
OlaW jak tam u Was sytuacja?
Patuszka trzymam kciuki za rozkręcenie i za pozbycie się infekcji. .. ale zjadlabym pizze i ogólnie jestem cały czas głodna, chce mi się wszystkiego, a coraz więcej zaczynam ograniczać [emoji58]
Pumelova trzymam kciuki za jak najmniej kolek. Mój miał wczoraj atak około 22 i z godzinę mąż go nosił, później jak go nakarmilam po 23 to spał do 4:30 .... wiec ja wyspana
Ika powodzenia [emoji4]
Karuzela mój za to ostatnio ssie jak szalony, trzymam kciuki za Kubusia [emoji4]
Kylesa oj dasz radę, próbuj, wiem co mówię. Leżałam z dziewczynami po sn i zazdroscilam im strasznie, że szybko idą do domu, że nie mają problemów z noszeniem maluszków, ale jeśli nie czujesz się na siłach i nie jesteś nastawiona to porozmawiaj jeszcze z ginem o cc. trzymam kciuki [emoji4]
U mnie z odwiedzinami i telefonami spokój, męża raczej wszyscy meczyli na początku . Byli teście i mama, reszta tu w Wawie wrzesień, bo wyjeżdżamy [emoji4] pewnie na Mazurach trochę gości będzie, ale to już jak Miki miesiąc skończy
Aim tak napisałaś o tym kebabie, że można pomyśleć że za jakimś facetem tesknisz [emoji28]
Ewella współczuję [emoji55]
Abed kciuki trzymam i powodzenia [emoji4] ja mogłam przed CC jeść dzień wcześniej do 22 i pić wodę do 24 i od rana od 6 byłam już na kroplowkach
Pola@ nie stresuj się, będzie dobrze, trzymam kciuki [emoji4]
OlaW jak tam u Was sytuacja?
Patuszka trzymam kciuki za rozkręcenie i za pozbycie się infekcji. .. ale zjadlabym pizze i ogólnie jestem cały czas głodna, chce mi się wszystkiego, a coraz więcej zaczynam ograniczać [emoji58]
Pumelova trzymam kciuki za jak najmniej kolek. Mój miał wczoraj atak około 22 i z godzinę mąż go nosił, później jak go nakarmilam po 23 to spał do 4:30 .... wiec ja wyspana
Ika powodzenia [emoji4]