Pumelova, organizm jest tak nasycony heparyną po 8 miesiącach, że jeszcze przez dłuższy czas będzie się utrzymywać jej wyższe stężenie w organizmie. Jak kiedyś nie dostałam w aptece zastrzyków (miałam 2 dni przerwy) to lekarz mnie uspokoił, że nic nie szkodzi. Brałaś profilaktycznie, ja z powodu zakrzepicy i żylaków, od ponad 2 tygodni nie biorę i zakrzep się nie zrobił [emoji6] Myszko, nie martw się, doktorek wie co robi[emoji6]
Emol, super wózek! Ja moim póki co po domu jeżdżę dla przyjemności, bo przecież nie pójdę z pustym na spacer[emoji23]
Katja, śliczny kącik[emoji4] chyba też wezmę się dziś za ostatnie poprawki w pokoju małej, bo odwlekam je w nieskończoność...
Anita, też miałam myśl, że chyba cyfrowy chochlik się wdarl przy wadze dzieci[emoji6] Super, że wszystko dobrze. Niech zdrowo rosną a Ty wracaj jak najszybciej do formy[emoji106]
Wg mojego gina nie ma to znaczenia, ja jestem 29 tydzień, brat 35, babcie rodziły też koło 35-36 tygodnia, a ja zaczęłam 40 i cisza jak makiem zasiał... Choć z drugiej strony żarłam (10 różnych tabletek dziennie to nie jedzenie czy spożywanie) leki opóźniające poród od 31 tygodnia, chociaż u mnie było z przepracowania poniekąd... No nic, ja dalej czekam[emoji16]
Kylesa - 4200 i 150cm wzrostu mamy? Ja pierdzielę, nie zazdroszczę[emoji33][emoji33][emoji33] Moja ma 3,5 kg i wyraźnie jej ciasno w brzuchu a mam 154cm...
Integral, też mi się podobają oba terminy. Choć do 17.07 mogę nie dotrwać (termin 12.07)[emoji6]
Ja też co jakiś czas popijam nieco coli, Jezu jak to bosko smakuje[emoji23][emoji23] i marzę od kilku dni o bic macu[emoji16]
U nas wyszło piękne słonko, więc wystawiłam fotel na mikroskopijny balkon i się opałam z kotami[emoji41][emoji41]