reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Jej, Mumusia, współczuję. Ale tak jak mówią dziewczyny, nie dajcie się i walczcie o swoje.

Kasiulka, wooow!! Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie!! Nie wierzę że to już [emoji4]

Ewella, fajne fotki [emoji4]

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Witajcie Kobietki

Emol, u mnie są skurcze na ktg (nie jakieś giganty jak porodowe, ale są) i szyjka jest krótsza niż 3 tygodnie temu, jest też rozwarcie na 2,5 cm (dane na wtorek 06.06). Silne bóle miałam 3 tygodnie temu, teraz czuje kłucia i ogólne napieranie Małej na kroczę. Biorę nospe i duphaston, więc skurcze są dużo mniejsze i mniej odczuwalne.

Prawa jazdy nie mam, nie rozróżniam prawej i lewej strony[emoji37][emoji37] może kiedyś zrobię, ale póki co słabo się czuje w tym temacie...

Pumelova, mi naczynka na ciele popękały, zwłaszcza dekolt i ramiona, na nogach zrobiły się małe pajączkia (duży jedynie na udzie) a na ciele dużo ale pojedyncze naczynka. Ostatnio zrobiły się typowe siniaki na nogach (nie kojarzę, żebym się tyle razy uderzyła), pytałam lekarza i powiedział że to od zastrzyków, naczynia słabsze i łatwiej o nieoczekiwane siniaki. Kibic Ciebie pierwsza klasa[emoji123]

Alex, na mnie Ikea zadziała tak samo, wracałam przez parking do auta podtrzymując brzuch[emoji20]
Przecież w Ikea jak jesteś w widocznej ciąży to biorą poza kolejnością, przynajmniej tak jest w Gdańsku. Wyproszenie Cie z kolejki w tak zaawansowanej ciąży było beszczelne!!!
Na skurcze mam 3xdziennie rozkurczowe i 3xduphaston (wcześniej oba 2 razy dziennie) i oszczędzajacy tryb życia i dużo odpoczynku.

Tea, po czasie stwierdziłam, że dobrze, że mam już praktycznie wszystko kupione, w pt przyszła wanienka itp gadżety... Przy drugim dziecku byłoby mi chyba łatwiej kupować wszystko online, a że to pierwsze maleństwo to zakupy cieszą[emoji4] Za to na końcówce robię zakupy w hurtowniach budowlanych i elektrycznych[emoji23] Wczoraj wybierałam gniazdka, włączniki i żarówki (jeszcze nie wszystko kupilam ) i pękło 450zl[emoji43]
Tymuniek, będzie dobrze z dzidzią[emoji4]

Kasia, pizza zawsze i wszędzie, mam nadzieję, że była pyszna[emoji39]

Oliweczka, u mnie też 2500g. Lekarz mówi, że ok, zresztą ja jestem z tych drobnych ludzików i w rodzinie małe dzieci się rodziły. U mnie szyjka skrócona, rozwarcie na 2,5cm, więc wujka Googla nie czytam, bo bym urodziła zaraz po wizycie z nerwów[emoji6]
Podstawowe zalecenie to odpoczynek i niedźwiganie niczego[emoji6] Pytałam i u mnie nie ma możliwości na wydłużenie się szyjki... Też jestem sama, mój P wróci do Pl w ostatniej chwili. Dobrze Cie rozumiem Kochana!


Morela, trzymam kciuki za Ciebie! Jestem dobrej myśli[emoji123]

Seksy... mam zakaz od bodajże 28 tygodnia, chyba zapomnę jak to się robi[emoji23]

Termometr kupiłam zwykły, alkoholowy... Pytałam położnej jak leżałam na patologii i taki poleciła...

Maziajka, 11 dni?!? Jakoś nie ogarniam, że ten czas tak szybko leci...

Ewella, śliczne zdjęcia! Pogoda Wam idealnie dopisała[emoji6]

Mamusia, współczuję! Nam też kilka razy nie zapłacili za czynsz i zniszczyli mieszkania... Szkoda słów[emoji35][emoji35]

Kasiulka, trzymam kciuki[emoji110] przy Twojej pozytywnej energii pójdzie pewnie szybko i sprawnie[emoji6]

Mój remont się przedłuża, wychodzą takie smaczki, że szkoda słów... Kable upchniete między panele a ścianę zamiast schowane w ścianie, niby ładna biała cegła na ścianie a odpadający przy lekkim ucisku, książkę można napisać... Miało być odświeżenie 2, góra 3 dni pracy, a wychodziło ad tydzień roboty... Jeszcze P mnie wkur***, że ten remont teraz finansowo nie potrzebny i on by go zrobił jak mała się urodzi i ja będę w szpitalu a później na kilka dni bym się najwyżej do moich lub jego rodziców przeniosła - no chyba na mózg upadł!!!! Teściowa go oczywiście poparła... No ręce opadają!!! Tak będę miała zrobione jak chce i po porodzie wrócę do czystego i wcześniej przygotowanego mieszkania, a nie do bałaganu i rozgardiaszu... Co mnie cieszy, że ze środy na czwartek powinnam już spać w nowym mieszkaniu[emoji6] z miłych rzeczy dziś był grill[emoji173] na obiad i koktajl truskawkowy... Chwilowo mieszkam u swoich rodziców (na moje mieszkanoe wprowadził się brat) i nie powiem, ma to swoje kulinarne plusy[emoji16][emoji16]
 
Mamusia tak jak dziewczyny pisza walcz o swoje, chyba ze to bez umowy bylo.
Kasiulka trzymam kckiuki

Chlopaki grali dzielnie ale nie zdobyli medalu. Byli najmlodsi, pozniej trzeba bylo tlumaczyc i pocieszc ;-) lody byly na pocieszenie ☺
 
Umowa była i rozwiązanie umowy również było zgodne z prawem. Odnośnie kontaktu ... tu jest właśnie problem, telefonu nie odbierają a adres zameldowania mają taki, gdzie już od dawna nie mieszkają i mają problem z rodziną, która to miejsce zamieszkuje (sami mają z nimi kłopot jak się okazało...) Sprawa będzie na policji, zdjęcia porobione, zobaczymy co z tego będzie, ale nie wiadomo gdzie wysłać wezwanie i gdzie się obecnie znajdują... podobno to już nie pierwsza ich akcja i tak żyją - co kilka miesięcy zmiana lokum i życie na czyimś garnuszku. My o tyle byliśmy zabezpieczeni dobrze umową, że nie byliby w stanie robić takich akcji, żeby zostać... no ale co porobili z mieszkaniem to już nasze i niesmak pozostanie. Jak to mówią "masz miękkie serce to miej twardy tyłek" i tutaj się z tym zgodzę. Na pewno tego tak nie zostawimy, my bardziej z tych walecznych :) Także dziękuję za słowa wsparcia i trzymajcie kciuki :D
 
Mamusia my też wynajmujemy mieszkanie i kupiliśmy drugie też pod wynajem ale jeszcze się buduje blok w którym ono będzie. Oczywiście wszystko na legalu najważniejsza jest umowa i kaucja która w razie czego zabezpieczy ewentualnie straty. Jeśli chodzi o płatności to pobieramy tyle pieniędzy ile wynoszą opłaty i sam wynajem. Oczywiście nie wynajmujemy osobą z dziećmi wiem bezduszne no i Ukraińcom niestety nie ma sentymentów to jest"biznes".

Kasiulka widzę że pełna gotowość
Patuszka89 prawko bardzo ułatwia życie ale jak tu już pisaliśmy nie każdy może być kierowcą. Osoby starsze i zbyt młode (np moja córka) muszą zdawać sobie sprawę z odpowiedzialność jaką jest prowadzenie auta. Życzę szybkiego finału remontu.

Tak piszecie o tym ktg ja jeszcze nie miałam ale to chyba dlatego że u mnie tydzień temu było wszystko pozamykane i nic się nie dzieje jakieś tam przepowiadacze małe są mam wizytę za dwa tyg to będzie 36 tydzień może coś się już ruszy. Narazie brzuch wysoko . Czasami jak się nachodzę to muszę podtrzymywać brzuszek bo tak ciągnie ale moje maleństwo już ponad 2300 g jest co nosić.
 
Chybra fajnie że Twój mąż się jeszcze zdąży wyrwać przed porodem :) należy im się :D

Linoone super że w końcu wrócił! miłego pakowania :p ja to codziennie przekładam na jutro

Emol, Linoone powodzenia w przyspieszaniu ;-)

aga km 'pluszaki wypchane bóg wie czym' o właśnie takiego misia ma mój mąż. waży z 5 kg :o
siniaki znikają ;-) uf

Aniek zdrówka w takim razie :* oo nie lubię panieńskich, ja bym wolała kawalerskie haha mam więcej kolegów niż koleżanek

ewella to super szybciutko :) tylko musimy trafić na pustą drogę, bo w tygodniu różnie bywa :p byłam dziś w tychach na obiedzie! (osteria le botti) pyszniaste gnocchi znów <3
ee mi się tam porodówka podobała, fajnie kolorowo :D
przepiękne zdjęcia!!!!! <3

Maziajka ostatnie chwile dla Ciebie :))

saba17 kumam - powodzenia z tymi pieroństwami, mam nadzieję że się ich pozbędziesz. uuuu zarysowane autko, musiało boleć!

Monti mój mąż miał alergie na sierść, i miał astmę - a mamy psa, tzn on ma bo to jego pies był najpierw :p ale na koty mu nie przeszło

mumusia każdy patrzy na siebie, nie ma co liczyc że ktos bezinteresowanie Cię dobrze potraktuje:/ moim zdaniem

Kasiulka trzymam kciuki za Twój szybki i łatwy poród w tym tygodniu!

PAtuszka korzystaj z obiadków u mamusi :D trzymam kciuki żeby szybko się skończyło remontowanie!!

dobranoc!
 
Hej dziewczynki!

My jak zwykle aktywnie weekendowo ale to mąż nas tak ciaga :) tak byłyśmy na smerfach, ja z wielkim brzuchem plus 3 dziewczynki... spacerki do wc częściej niż ja :) ale to już ostatni taki wypad nie ogarniam czasem moich jak są razem a gdzie tu jeszcze dziecko kolezanki.

Wczoraj byliśmy u szwagra który w łowienie się bawi :) siora pojechała ze swoimi chłopakami to my też dołączyliśmy na mini piknik. Dziś na festynie w zoo. Mega zmęczeni wróciliśmy bo upal, miałam iść spać ale nie mogę zasnąć, stres bierze górę niestety.

Po powrocie wczoraj pojechalam bez męża już do mamy na urodziny, ale to był błąd. Mój ojciec wparowal i zrobił akcję zaczął wypominać przy gościach, nas dzieciach i najgorsze przy naszych dzieciach... chciał w mamę rzucić tortem ale go powstrzymalam wtedy dopiero ruszył na nas no i wszyscy sa teraz poróżnieni. Wypomina wszystkim niestworzone rzeczy. Ja zwinelam dzieci i wróciłam do domu. Normalnie mną telepalo z nerwów no i boję się... smsy mi przysłał ze mam usunąć jego nr ze mam dobrze traktować męża... nie wiem co mu w ogóle pisać napisałam tylko ze dla mnie najważniejsze są dzieci i nie chce żeby były świadkami tych kłótni. Z mama będę miała kontakt ale też chce się na razie odizolowac. Masakra dorośli ludzie a zachowują się gorzej niż dzieci. Ja jedyna nie mieszkam z nimi ale ponoć akcje są codziennie ojciec mieszka w firmie ale nachodzi mamę w domu. ciągle mi to w głowie siedzi nie umiem nie myśleć... jak mu pomóc??
Masakra musiałam się wyzalic, sytuacja mnie przerasta, mieszkamy tak blisko siebie, boję się po prostu. Nocke miałam dziś z głowy...
Spróbuję zasnac bo jutro od nowa przedszkole i szkoła...
 
Hej dziewuchy

U nas jak zwykle pracowicie..
My wynajmowalismy dom mojej rodzinie (niebede podawac szczegolow) wyprowadzaja sie..i tez syf zostal..takze dzis w miare sil ogarnialam to co zostawiaja..ehh

Mamusia Muminka wspolczuje..

Jutro mam wizyte, rozmowe o porodzie, badania na bakterie paciorkowca..i wyczekiwane Usg..Mam nadzieje ze dowiem sie wszystkiego..

Dziekuje za zyczenia dla mego lubego.. :)
Dzien spedzony w plenerze bardzo przyjemnie a nastepnie pyszne jedzonko w resyauracji..takze milo spedzony czas.. :)

Ewella fajnie fotki :)

Kasiulka 3mam mocno kciuki..oby poszlo szybko I sprawnie..noo i na fotki Zosi czekamy.. ;)

Maziajka i u ciebie juz nie dlugo ten wazny dzien.. :) a pozniej zaraz Lilith :) :)

Morela wspolczuje alcji z cosnieniem..3maj sie

Co do Ikei I ogolem to tutaj raczej nikt niezwaza na to ze jestes w ciazy i mozesz nie miec juz sil na te kolejki..
Przez cala ciaze zostalam tylko raz obsluzona po za kolejka i to w Rossmannie w Polsce..takze Chyba mnie te zachowanie tutaj juz niedziwi..Coraz wieksza znieczulica na ulicach..

Widze ze sporo z was zabiera sie za przyspieszanie porodu..Bylam podobnego nastawienia w pierwszej ciazy..a teraz raczej raczej dopisuje sie pod tymi ktore jeszcze z miesiac by potrzebowaly.. ;) moze nie dlatego ze czuje sie swietnie a raczej dlatego ze czasu coraz mniej a tu jeszcze tyle rzeczy do ogarniecia.. ;) Mimo ze chcialabym usciskac juz te moje malenstwo..jak kazda z was..to jednak mam tez swiadomosc ze z dwojka juz tak łatwo nie bedzie.. ;)

Uciekam spac.. Dobranoc


Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hejka dziewczyny,

U mnie spakowana walizeczka stoi i dzisiaj około 10 ruszam do szpitala. Weekend w sumie intensywny, bo jeszcze musiałam pozalatwiac kilka rzeczy a wczoraj był dzień pod mojego starszaka [emoji4] pojechaliśmy nad Zalew, do parku linowego, na plaży polezelismy, w piłkę pogral, potem obiad na mieście ot takie zakończenie [emoji6]

Paninka jak ja Tobie współczuję tej sytuacji z rodzicami , ja też strasznie przeżywam jak coś u moich się dzieje,staram się sobie często przetłumaczyć, że każdy ma już swoje życie i niech wszyscy robią co chcą, tylko niech siebie szanują i właśnie tutaj jest problem, nie każdy potrafi szanować drugiego człowieka [emoji58]

Alex kciuki za wizytę zaciśnięte [emoji4]

Saba ja też nie miałam jeszcze ktg, pewnie teraz w szpitalu mi zrobią. Współczuję akcji z autem i córa. . . I przyznam że ja też kiedyś nie trafiłam w bramę u rodziców [emoji4][emoji4] w którą wjezdzalam milion razy, ale ten dzień akurat to długa historia. ... tak czy siak to zakomunikowalam mężowi to tak : ze zarysowalam mocno auto , ale żeby się cieszyl że mi nic się nie stało, że nie dachowalam [emoji28][emoji28] był to dzień ślubu jego siostry na Mazurach, my świadkami, zapomnieliśmy jednej walizki z Wawy, wiec jakimś busem podawalismy klucze od domu znajomym, oni zwrotnie busem klucze i walizkę po która jechałam o 3 rano i nie wzięłam okularów, w pizamie i przy wjeździe do rodziców ich pies z radości na drzwi mi skoczył i odbilam kierownicę ups [emoji23] na koniec jeszcze moja sukienkę długą, jasną koleżanka pobrudzila samoopalaczem w sprayu, panna młoda pierwszy taniec na boso i na ose stanęła itp itd

Mamusia_muminka losie, współczuję

Ewella śliczne fotki

Kasiulka jak tam sytuacja? Trzymam kciuki

Patuszka no z remontami tak jest , zawsze coś wychodzi, no ale już bliżej końca niż dalej .


Aga_k_m dawaj fotke liska [emoji6] u mnie starszak ma misia po mężu, delikatnie odnowione ma łapki [emoji6] śpi z nim

Maziajka twoje odliczanie to jak moje [emoji16] ja jestem przerażona. . I głupia, bo mam teraz teścia u siebie,więc wypytuje ho o jakieś szczegóły CC, a on drugi głupi mi opowiada, więc ogólnie to chyba zemdleje podczas CC

Oki wstaje i ogarniam młodego do szkoły i jeszcze trochę siebie. .. a kurde przeziebiona jestem porządnie. . Jeszcze ten szpital, mam nadzieje, że mnie nie pogonią
 
reklama
Aha powodzenia na dzis, na Madlau przyjamniej warunki sa bardzo ok! Co za historia :D

Alex troszke mam podobnie z ta wczesnoscia porodu, chcialabym zeby bylo juz po wszystkim, ale na wiem ze bedzie ciezkawo. Znow nieprzespane noce, na placach spcerach z wozkiem, a moj sredni jest jak tornado. Wszedzie biegiem, wszedzie wchodzi gdzie starszak.
 
Do góry