reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

Pająki to też dla mnie problem. Jak mieszkałam z rodzicami to ojciec mnie przed nimi ratował. Nieważne czy to był środek nocy zawsze mogłam na tatę liczyć. Teraz co drugi dzień i noc jestem sama i wtedy muszę radzić sobie sama. Odpalam odkurzać i wciągam. Zawsze boję się że pająk wyjdzie...
 
reklama
To samo mam, dokładnie.
Za dzieciaka "coś" w nocy spadło mi na twarz, po zrzuceniu tego i zapaleniu światła okazało się że to był olbrzymi pająk, załatwione mam przez to życie od tamtego czasu. Żadnych innych zwierząt się nie boję ale z pająkami mam olbrzymi problem.

Ja tez nie znoszę pająków, ale musiałam nauczyć się z nimi rozprawiać jak córka się pojawiła. Ona piszczy i ucieka i jak meza nie ma w domu to nie mam wyjścia. Niestety kiedyś przeczytałam ze statystyczny człowiek zjada/połyka średnio 7 pająków w swoim życiu- przez sen, gdy śpi z otwartą buzią. Pocieszam się faktem ze statystyczny człowiek oznacza ze nie każdy i co za tym idzie jeden nie zje ani jednego, a drugi np. 14. Wierze ze ja jestem w tej pierwszej grupie- i tego się trzymajmy[emoji6]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nika współczuję..utrata bliskiego zwierzęcego przyjaciela zawsze boli..

Widzę temat pająków..Ja podpisuje się pod tymi które panicznie się ich boją..sama tego nierozumie..ale przyprawia ja mnie nawet o płacz z bezradności bo niepotrafie ich nawet zabić..tak się ich panicznie boję i brzydze..

Ja dziś znów zaliczyłam drzemke..to był drugi dzień z mega wilczym apetytem..już coraz bardziej odczuwam jaka się ciężka robię..Oby do lipcaa..

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Morela, aim ja się nabawilam tego obrzydzenia do pająków jak mi kiedyś wlazł na kołdrę wlasnie kątnik. Normalnie atak paniki miałam. Mała byłam teraz już mi trochę przeszło, ale nadal mnie brzydza.
A co do uciążliwych sąsiadów to powiem Wam że ja od zawsze mieszkam w domku to nie znam sprawdza bardzo, ale chciałabym po 60 głośno się bawić ;)
Dziś poszalałam, ogarnęłam szafę. Rzeczy za małe do pudeł, a jutro pójdą do piwnicy. Jeszcze tylko poogarniam wieszaki i dokupię szafkę dla dzidzia.
No i zamówiłam 2 koszule do szpitala i jedna piżamkę.

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ale nagadalyscie o tych pajakach ja nienawidze dziadowstwa a teraz bede spac z geba w poduszce zeby mi nic na nia nie spadlo.a.jak.obudze.sie z otwarta to chyba oszaleje fujjjj

f2w3rjjgvtrkt7iq.png
 
Haha ale temat się pojawił... Ja nie boję się pająków, więc nie mogę się wypowiedzieć na ten temat, ale mogę się domyślić, że nie jest to nic śmiesznego!
Na sąsiadów też nie narzekam bo mieszkamy w swoim domku więc w nocy cisza chyba, że my hałasujemy :D
A jeżeli chodzi o seriale to Przyjaciółki są jedynym serialem jaki oglądam, wolę obejrzeć jakiś dobry film albo poczytać książkę.
Chyba niestety dołączę do grona tych mam z chorymi dzieciakami, bo moi wrócili z przedszkola zasmarani i kaszlący :mad:
Zrobiłam im nebulizacje z solanki rabczanskiej i poratowałam domowymi sposobami i czekam na rozwój sytuacji.
Miłego wieczoru życzę wszystkim ;)
K
Ja za chwile ląduje w łóżku bo padam już :(
 
Inka ja również polecam aptekę Gemini super ceny mają :) ekstra zakupy ja chyba wszystko na ostatnią chwilę kupię zresztą mieszkam przy samej galeri gdzie piszę listę mężowi i wszystko może kupić:)
A dzisiaj mi niespodzianke zrobił zabrał nas najpierw do kawiarni na desery lodowe herbatkę później poszliśmy na kolację do knajpki najadłam się za wszystkie czasy
 
reklama
Pająki... Brrr... Obrzydlistwo, boję się ich jak diabli:o
Pod mieszkaniem mam sklep mięsny, o 23 dostawcy rzucają skrzynkami na ulicy, o 5.30 babki hałasują przygotowując towar do sprzedaży. Z tego powodu uwielbiam niedzielę i święta za poranny spokój.

Współczuję straty kotka... Mam dwa i życia sobie bez nich nie wyobrażam...

Dziś zostałam sama do Wielkanocy, mój P. wrócił do tygodniowym urlopie w PL do Danii do pracy:( Pierwszy raz czuł jak Mała kopie i próbował słuchać bicia serca dzieciątko przez brzuch, mówił że słyszy :-D

Intensywny weekend przede mną. Dziś praca do 16.00, w nd wyjazd na targi i w pn szkolenie... Przydałby się ósmy dzień tygodnia, żeby po wszystkim odpoczac;) Cóż, uroki pracy na swoim.

Pierogi:-) :):-) :):-) :):-) :)
Miłego dnia piękne Kobietki:)
 
Do góry