reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

no w św. Zofii mają taki płyn, którym polewają wkładkę - jak się zabarwia na niebiesko, to wody, a jak na żółto, to nie.
sama widziałam jak to działa, także raczej nie ma opcji, żeby to były wody. tylko pytanie czemu tak.
ale jak sobie czytam, to podobno zdarza się taka wodnista wydzielina przed porodem, właśnie po odejściu czopa.

no nic, jutro się okaże co i jak. ciekawe czy moja mama te testy dostanie.
widziałam, że są przez internet do kupienia, ale trochę za późno teraz na takie zakupy online (;

A no to jesli sprawdzili to tyle dobrze bo ja jak swojemu powiedzialam o wodnistej wydzielinie to tylko skomentowal ze to nie wody i tyle bez zadnego sprawdzania :/
 
reklama
U mnie lekarz na wizycie sprawdza paskiem zawsze ph pochwy. A jakby podjechać do takiego laboratorium typu diagnostyka, czy synevo ale nie do punktu pobrań tylko do centrali gdzie faktycznie robią te badania i powiedzieć jaka sytuacja to może mają takie paski i by użyczli / sprzedali?
 
U mnie lekarz na wizycie sprawdza paskiem zawsze ph pochwy. A jakby podjechać do takiego laboratorium typu diagnostyka, czy synevo ale nie do punktu pobrań tylko do centrali gdzie faktycznie robią te badania i powiedzieć jaka sytuacja to może mają takie paski i by użyczli / sprzedali?

Kurde faktycznie ... wogole na to nie wpadlam ???
 
Kupiłam, zaaplikowałam, teraz czekam.

Mam już naprawde dosyć. A mój to by mnie najchetniej w tej chwili do szpitala odwiózł. Wg niego czekanie na poród w domu to głupota i strata nerwów. Szkoda że mnie 9 miesiecy temu nie zamknął :/
 
reklama
Kupiłam, zaaplikowałam, teraz czekam.

Mam już naprawde dosyć. A mój to by mnie najchetniej w tej chwili do szpitala odwiózł. Wg niego czekanie na poród w domu to głupota i strata nerwów. Szkoda że mnie 9 miesiecy temu nie zamknął :/

Niech nie mysli ze to takie proste :) ja wczoraj dostalam na pismie odmowe przyjecia do szpitala :)
 
Do góry