Lipcowe mamy 2015

[perla8]

Byliśmy dziś na dniach otwartych w jednym ze szpitali w KRK.. i mam mieszane uczucia.. Dało się wyczuć, że położne miłe, ale starej daty i jak coś nie po ich myśli bym chciała to raczej nie będą tego popierać. Poza tym szpital półprywatny i można kupić różne pakiety np. mieć po porodzie salę 1 os. i być tam z mężem, albo też salę o podwyższonym standardzie do porodu, ale nikt nie zagwarantuje, że sala będzie wolna (oczywiście płaci się przy wypisie więc za to nie naliczą), ale jak sale komercyjne zajęte to można wylądować na mega ciasnej 6 osobowej, co w ogóle mi nie pasi. Z drugiej strony za ZZO się tam płaci i to jest ok, bo płacę to mi podadzą (a nie jak w niektórych szpitalach, że najpierw jest za wcześnie a potem za późno)... ehhh

w którym szpitalu byłaś? Siemieradzkiego?

 

[karolina859]

Cześć dziewczyny .
Już robię segregację na Fb .
Która będzie od tej pory chciała dołączyć to proszę o wiadomość z nickiem z bb .
Podaje linka do naszej grupy :

https://www.facebook.com/groups/731...8706344576607&ref=notif&notif_t=group_comment


Piszcie mi na priv na Fb o dołączenie . Grupa była wcześniej tajna , ale któraś z dziewczyn chciała żeby była otwarta stąd napływające wciąż zaproszenia ..

 

[karolina859]

Nie wiem czy kogoś przez przypadek nie usunęłam .. jeśli tak to przepraszam i piszcie mi na priv
A jak wasze samopoczucie ? Ja właśnie zjadłam całą miskę truskawek po których moja mała szaleje i brzoskwinie ...
We wtorek mam wizytę i dowiem się czy cc będę miała za 2 tygodnie czy za 3 ...

 

[klaudia81.81]

Czego to ludzie nie wymyśla :what:

 

[angi-wawa1988]

Ahh, ciężka noc za mną. Skurcze przepowiadające nasiliły się i stały się dość bolesne, bóle w krzyżu, dodatkowo miałam uczucie rozwierania w środku. Trochę się martwię, bo w pierwszej ciąży miałam tak około 3 tyg. przed porodem i wiem, że miałam wtedy rozwarcie na 2cm. Troszkę za szybko się to zaczyna. Mam nadzieję, że to tylko przez to, że to druga ciąża...W Polsce poleciałabym do lekarza, ale w UK mają dziwne podejście i właściwie dopóki nie krwawie albo nie mam regularnych skurczy to wszystko jest ok. Zwariować idzie z niepewności Przez całą ciąże tylko jedno badanie ginekologiczne w 8 tygodniu i to tylko dlatego, że miałam krew w moczu. Wydaje mi się, że szyjka zrobiła się miękka i czuje coś twardego (może główka już tak nisko?). Nie wiem czy mam rozwarcie, bo tyle tylko co mogę to sprawdzam sama czy coś się "zmienia" w środku. Boję się i już tu z moim stracha mamy niesamowitego

No nie źle, a nie masz tam możliwości iść prywatnie? Mam nadzieję ze się uspokoi i że zdążysz zmienic położną bo ta chyba obcokrajowców nie lubi :/

martyska1223 jejku dobrze ze to nic poważnego no i z dzidzią wszystko ok. Wracaj do zdrowia i trochę po leń Obowiązki nie uciekną

Byliśmy dziś na dniach otwartych w jednym ze szpitali w KRK.. i mam mieszane uczucia.. Dało się wyczuć, że położne miłe, ale starej daty i jak coś nie po ich myśli bym chciała to raczej nie będą tego popierać. Poza tym szpital półprywatny i można kupić różne pakiety np. mieć po porodzie salę 1 os. i być tam z mężem, albo też salę o podwyższonym standardzie do porodu, ale nikt nie zagwarantuje, że sala będzie wolna (oczywiście płaci się przy wypisie więc za to nie naliczą), ale jak sale komercyjne zajęte to można wylądować na mega ciasnej 6 osobowej, co w ogóle mi nie pasi. Z drugiej strony za ZZO się tam płaci i to jest ok, bo płacę to mi podadzą (a nie jak w niektórych szpitalach, że najpierw jest za wcześnie a potem za późno)... ehhh

Dziwnę, na apce i w którymś z artykułów czytałam ze na wyraźne żądanie pacjętki obowiązkiem szpitala jest podać to zzo :/ no i że to jest bezpłatne. Jeśli byś jednak się zdecydowała na to i kupiła zzo to na stronce nfz po zalogowaniu sprawdziła bym czy nie pobrali sobie kasy za zzo dwa razy.

Cześć dziewczyny .
Już robię segregację na Fb .
Która będzie od tej pory chciała dołączyć to proszę o wiadomość z nickiem z bb .
Podaje linka do naszej grupy :

https://www.facebook.com/groups/731...8706344576607&ref=notif&notif_t=group_comment


Piszcie mi na priv na Fb o dołączenie . Grupa była wcześniej tajna , ale któraś z dziewczyn chciała żeby była otwarta stąd napływające wciąż zaproszenia ..

Karola ja to zasugerowałam bo nie każda dziewczyna chciała mieć się wzajemnie w znajomych by tablicy swojej nie odsłaniać.


Co do porodu na jednej z grup w 29 tc dziewczyna urodziła sn synka mały miał chyba coś ok 1200g jest ok 3 czerwca będzie miał miesiąc oddycha samodzielnie itd Inna dziewczyna na tym samym forum urodziłą bliźniaczki też z nimi w porządku Więc juz jest na prawde dobrze aby wytrwać do 36 - 38 tc i jesteśmy w domu )))

 

[kornelia1802]

Nie było mnie od wczoraj a tu prawie 10 stron :-) wyskoczylismy sobie na mazury z mężem do znajomych do Węgorzewa, pogrillowalismy, pospacerowalismy, zwiedzaliśmy, miałam chęć na rejsik jachtem ale moje samopoczucie było za słabe wiec oglądaliśmy z portu tylko innych ogólnie pogoda fajna była i taka odskocznia, ale w nocy się wymeczylam, nie w swoim łóżku i jeszcze małe dzieci bezstresowo wychowywane, to musiałam uważać na brzuch bo kilka razy o mało nie dostałam od tych małych rozbójnikow, nawet rodziców nie słuchają a mają 3 i 4 lata wiec już można coś wytłumaczyć....
martyska współczuję, dobrze, że z małą ok, a ty odpoczywaj ;-)
Julia współczuję też sytuacji, mam nadzieję, że będzie ok ;-)

 

[Thriade]

w którym szpitalu byłaś? Siemieradzkiego?

Tak.

Dziwnę, na apce i w którymś z artykułów czytałam ze na wyraźne żądanie pacjętki obowiązkiem szpitala jest podać to zzo :/ no i że to jest bezpłatne. Jeśli byś jednak się zdecydowała na to i kupiła zzo to na stronce nfz po zalogowaniu sprawdziła bym czy nie pobrali sobie kasy za zzo dwa razy.

Nie wiem jak to do końca działa, ale cennik jest tam oficjalny. Może na to nie mają kontaktu z NFZ? Bo to jest chyba tak, że te cyrki z zzo wynikają z tego że nfz za to dodatkowo kasy nie zwraca, tylko płaci szpitalowi tyle samo ze poród bez i z zzo.

 

[Gurek]

Problem z zzo polega na tym, że znieczulenie musi być ciągle nadzorowane przez anestezjologa (czego w niektórych szpitalach się nie przestrzega). Żeby anestezjolodzy mogli obstawić rodzące pacjentki z zzo to musiałoby być ich prawie dwa razy więcej zatrudnionych w szpitalu, co stanowi problem. Powiedzmy, że do ok. godz.15 są wszyscy w pracy - pewnie jakiś mógłby zająć się pacjentką (o ile jedna chciałaby zzo), ale po 15 zostają tylko dyżurni. Ten z intensywnej terapii nie może opuszczać oddziału. Ten co obsługuje oddziały musi być w razie jakiś nagłych operacji, a ten z położnictwa musi być wolny w razie nagłej cesarki. No bo jak któryś z tych dwóch byłby zajęty pacjentką z zzo to co - jak coś wypadnie to ma zakręcić kranik i dowidzenia? Opisałam to dosyć skrótowo, ale mam nadzieje, że z grubsza zrozumiałyście. Musiały by być osobne osoby tylko do zzo, a to doprowadzałaby do ogromnych strat w szpitalu, bo dyżurnemu muszą płacic nawet jak nie bę∂zie rodzącej z zzo.

 

[pani.olga]

Problem z zzo polega na tym, że znieczulenie musi być ciągle nadzorowane przez anestezjologa (czego w niektórych szpitalach się nie przestrzega). Żeby anestezjolodzy mogli obstawić rodzące pacjentki z zzo to musiałoby być ich prawie dwa razy więcej zatrudnionych w szpitalu, co stanowi problem. Powiedzmy, że do ok. godz.15 są wszyscy w pracy - pewnie jakiś mógłby zająć się pacjentką (o ile jedna chciałaby zzo), ale po 15 zostają tylko dyżurni. Ten z intensywnej terapii nie może opuszczać oddziału. Ten co obsługuje oddziały musi być w razie jakiś nagłych operacji, a ten z położnictwa musi być wolny w razie nagłej cesarki. No bo jak któryś z tych dwóch byłby zajęty pacjentką z zzo to co - jak coś wypadnie to ma zakręcić kranik i dowidzenia? Opisałam to dosyć skrótowo, ale mam nadzieje, że z grubsza zrozumiałyście. Musiały by być osobne osoby tylko do zzo, a to doprowadzałaby do ogromnych strat w szpitalu, bo dyżurnemu muszą płacic nawet jak nie bę∂zie rodzącej z zzo.

tak samo nam to babka tłumaczyła na szkole rodzenia. niemniej jeśli jest opcja znieczulenia, to nie powinno ono być płatne...

 

[Thriade]

Tak jak mówię, ten szpital w którym byłam jest jakby pół prywatny. Oni chyba nie na wszystko mają kontrakt z NFZ po prostu. Na część usług mają (np. wszystkie usługi poporodowe, z wyjątkiem lepszych pokoi - ale to zrozumiałe - jest darmowe), na część nie. Normalnie wiadomo zzo nie powinno być płatne, ale to tak jakby iść prywatnie do ginekologa i domagać się darmowej wizyty, bo przecież w ciąży przysługuje darmowy ginekolog