reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

Wczoraj miałam pisać ale mialam doła bo najpierw wkurzył mnie moj ojciec, ktory u nas robi przechowalnie bo mamy duzy strych i piwnice a jak zaczelismy wszystko wyrzucac to byl foch. A potem jeszcze spotkalam ciotke i ta mi wspolczuję ciazy i szkoda i takie tam....
A potem zebranie w szkole wiec cisznienie podniesione choć nie bylo tragicznie
 
reklama
a ja wczoraj i dziś w końcu posprzątałam pod łóżkami i zostało po jednym małym pudełku :) jeszcze tylko szafa do ogarnięcia w sypialni, jeden koc i jedna zasłona do wyprania i mam zrobione wszystko :D

Kunda, nie przejmuj się gadaniem ciotki, co to w ogóle za tekst, że "współczuję"... ja jej współczuję takiego braku empatii i kultury /:
 
mamuski ktora sa juz mamami. Np moj facet przed porodem uzna dziecko jako swoje itd to i tak oznacza ze po porodzie w urzedzie miasta szpitala w ktorym urodzilam oboje musimy isc po akt urodzenia? bo tu chodzi o to ze malzenstwem nie jestesmy i nawet jak uzna dziecko wczesniej to i tak oboje musimy isc? i ile jest na to dni?
 
Olga, zazdroszcze chęci do porządkowania i pracy. U mnie podobnie jak u Kunda, totalny leń. Nie widzę sensu by przed malowaniem cokolwiek robić i działa to na mnie strasznie negatywnie.

Kunda, ciotka faktycznie niezbyt uprzejma... Nie ma co sie taką przejmować, choć oczywiście wiem że to się łatwo mówi.

A1990, u nas wszystko załatwia się w urzedzie miasta w dziale spraw cywilnych (chyba tak sie nazywa). Wczoraj napisałam do nich maila i mi odpowiedział koleś wyraźnie, że jeśli dziecko zostało uznane przez ojca w czasie ciąży to wystarczy jeden rodzic przy zgłoszeniu dziecka i otrzymaniu aktu urodzenia.


U Was też takie kolejki w sklepach przed wolnym? Bo u nas masakra... Ludzie jakby zapasy na tydzień robili. A tak mi sie jakoś zachciało ciasta typu kopiec kreta i nosi mnie by je jutro upiec. Musiałabym wiec iść na małe zakupy...
 
Dziewczyny,bardzo miło czyta się,że Wasze wizyty są udane :D.
Ja mam 11.05 i mam nadzieję,że będzie ok.

Bylam na zakupach wyprawkowych....większość kupiłam w Tesco,bo CH guzik miały. Kati,dzięki za konsultacje tel :thumbup:.

Kati,cieszę się,że mogłaś spróbować działania balsamu,też jestem mega zadowolona!!!!!

Ja dzis mega zabiegana,dopiero o 16:45 zjadłam pierwszy posiłek :banghead: :banghead:.....
Bylam tez z dziecmi u alergologa,syn rozpoczął odczulanie,a mała testy,dziś pokarmowe część A..... i jestem przeszczesliwa,bo okazało się,że alergia na jabłko zniknęła :sly: :D ..... musialam odstawić dzieciom leki na tydzień i ciezko było,ale przemywalam oczy srebrem koloidalnym,nos smarowalam balsamem, czarny bez podawałam i zwiekszylam Wit c i lekarka powiedziala mi tak "no proszę to jest świetna mama"....dawno z ust lekarza nie usłyszałam takich słów.....

Kati,ja dziś zupa krem selerowy,a 2danie to samo!!!!

Ewcia,udanego wyjazdu :cool:.

Martyska,to trzeba świętować taki nocny sukces :p :D

Kunda,wiem jak to jest przykro,gdy ktoś tak mówi o ciąży.....tez to przezywalam....
 
Ja mam to samo... kurde jak to jest, że do roboty nie chodzę, a nie mam na nic czasu ani ochoty :> Muszę się chyba sama po pysku zdzielić i opieprzyć bo inaczej z tych porządków nic nie będzie.

Mam ten sam problem. A najlepsze jest to, że jak chodziłam do pracy to ciągle powtarzałam, że jak już będę na zwolnieniu to będę miała czas doprowadzić dom do błysku, poodwiedzać znajomych i takie tam.. a jak to wygląda w rzeczywistości wszyscy wiemy :-)

Chociaż nie powiem, z dzisiejszego dnia jestem zadowolona bo nawet udało mi się ogarnąć powierzchownie i wynieść wszystko z sypialni żeby zacząć ją malowac, no i nawet ciasto mi się w piekarniku piecze :D Karpatka królewska.. :zawstydzona/y:
 
Kunda nie dziwie się że miałaś doła, masakra jakaś, ciąża to błogosławieństwo! A ojciec niech sobie zabierze te rzeczy i wynajmie gdzieś garaż - jak będzie płacił wynajem na przechowanie gratów to mu już potrzebne nie będą. Mój teść to też ma manię - wszystko się mu przyda!!! W zeszłym roku pamiętam, że wyrzuciałam moje stare buty kilka par, to po miesiącu zobaczyłam je w piwnicy i pytam kto je tu dał, myślałam, ze M. a on że to się przyda i je zostawił! Ale się wkurzyłam, wyraziłam sie jasno, że nie życzę sobie żeby grzebał w moich śmieciach a co dopiero je wyciągał i zapytałam po co mu one (te buty?) czy on w nich będzie chodził?!
Było oburzenie ale poskutkowało :-)
A mama M. ciągle mówi o porządkach w piwnicy - generalnych, tyle, ze M. już je robił 2 razy a teść do 2 m-cy potrafi zabałaganić do tego samego miejsca co przed porządkami...
Olga ja też porządkuję, szafa Matiego ogarnięta, nasze dwie też, zostały mi rzeczy na szafie i jedna półka w szafie i tak mam porządeczek :-) ale jeszcze zabawki muszę przejrzeć co zepsute wywalić bez sentymentu, nie będzie tego dużo ale coś się znajdzie.
Avalka rano jak weszłąm do sklepu to myślałam, ze coś za darmo rzucili ;-) dosłownie kolejki takie, ze masakra sorki za wyrażenie ale co Ci ludzie będą siedzieć tylko i jeść?
Enter super, ze jakaś poprawa u dzieciaków a wiesz, że Matiemu wyszło, ze uczulony na kurz i roztocza!
Gdzie chodzisz do alergologa? Koleżanka do Jastrzębia
Jak bedziesz mieć chwile wrzuć przepis na krem selerowy na kulinarny :-)
Thriade jak dobrze pamiętam to chyba Ty pisałaś że nie wiesz co będziesz na L4 robić ;-) a teraz nie wiesz co.

Ide jeszcze poprasować póki mam chęci :-)
 
reklama
Do góry