reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
jeszcze mam pytanko bo pomimo radości to czuje niedosyt po dzisiejszej wizycie .......dziewczyny po połówkowym ile u was trwało usg ? bo u mnie zbyt długie nie było widziałam że lekarz oglądał głowkę kręgosłup serduszko ale za bardzo wylewny to nie był tylko że wszystko ok ......szczerze spodziewałam się czegoś więcej
 
U mnie to około 20 minut trwało albo i dłużej, bo najpierw mała była zwinięta w kulkę z nogami nad głową i nie dało się nic obejrzeć, więc najpierw musiałam się poprzewracać na boki, a potem mi tą głowicą lekarka pogniotła brzuch i mała się zaczęła kręcić. Udało się zmierzyć chyba wszystko. Pani dr nam wszystko opowiadała podczas badania, więc widzieliśmy mózg i oczy i nosek i ustka :) i dalej kręgosłup, żebra, serducho, 2 komory i 2 przedsionki z dopplerem, i pępowina z dopplerem, nerki, płucka, pęcherz, żołądek, nóżki, rączki, (paluszki policzone) :p płci nie chciała pokazać, ale potem się tak ułożyła, że dało radę zobaczyć :)
No i pomierzyła kości udową i nosową, obwód główki, obwód brzuszka i jeszcze coś tam innego :-)
 
Wiecie co ciagle mi slabo jest tak jak bym miala zemdlec a jak zjem batona to dobrze sie czuje chociaz na chwile...moze to byc cukrzyca ciazowa? A co dopiero mam na wizyte 9 marca i nie wiem bo juz tyle cukru przyjelan w postaci batonow lub czegos slodkiego ...
 
U mnie to około 20 minut trwało albo i dłużej, bo najpierw mała była zwinięta w kulkę z nogami nad głową i nie dało się nic obejrzeć, więc najpierw musiałam się poprzewracać na boki, a potem mi tą głowicą lekarka pogniotła brzuch i mała się zaczęła kręcić. Udało się zmierzyć chyba wszystko. Pani dr nam wszystko opowiadała podczas badania, więc widzieliśmy mózg i oczy i nosek i ustka :) i dalej kręgosłup, żebra, serducho, 2 komory i 2 przedsionki z dopplerem, i pępowina z dopplerem, nerki, płucka, pęcherz, żołądek, nóżki, rączki, (paluszki policzone) :p płci nie chciała pokazać, ale potem się tak ułożyła, że dało radę zobaczyć :)
No i pomierzyła kości udową i nosową, obwód główki, obwód brzuszka i jeszcze coś tam innego :-)

a nam właśnie nic nie opowiadał tylko klikał......... widziałam na monitorze że ogląda poszczególne części ciała sama w końcu zapytałam czy nóżki i rączki są i czy wszystko ok i zapewniał że tak zastanawiam się nad zrobieniem dla swojego spokoju dodatkowego badania póki jeszcze mam czas z 4d z kolorowym doplerem ......:confused:
 
U mnie to około 20 minut trwało albo i dłużej, bo najpierw mała była zwinięta w kulkę z nogami nad głową i nie dało się nic obejrzeć, więc najpierw musiałam się poprzewracać na boki, a potem mi tą głowicą lekarka pogniotła brzuch i mała się zaczęła kręcić. Udało się zmierzyć chyba wszystko. Pani dr nam wszystko opowiadała podczas badania, więc widzieliśmy mózg i oczy i nosek i ustka :) i dalej kręgosłup, żebra, serducho, 2 komory i 2 przedsionki z dopplerem, i pępowina z dopplerem, nerki, płucka, pęcherz, żołądek, nóżki, rączki, (paluszki policzone) :p płci nie chciała pokazać, ale potem się tak ułożyła, że dało radę zobaczyć :)
No i pomierzyła kości udową i nosową, obwód główki, obwód brzuszka i jeszcze coś tam innego :-)
U nas podobnie. Przechodziliśmy przez każdą część ciała, że np. to jest serce, dwie komory itp., to jest kość taka i owaka, nerka lewa, nerka prawa itd. Był kolorowy doppler, również pępowiny.
 
No i okazało się, że łożysko mi "przeszło" zprzedniej na tylnią ścianę, dlatego teraz dobrze czuję już ruchy maleństwa :)
 
Wszystkim dziewczynom gratuluję wizyt, zwłaszcza Kati, uff:tak:

Wiecie co ciagle mi slabo jest tak jak bym miala zemdlec a jak zjem batona to dobrze sie czuje chociaz na chwile...moze to byc cukrzyca ciazowa? A co dopiero mam na wizyte 9 marca i nie wiem bo juz tyle cukru przyjelan w postaci batonow lub czegos slodkiego ...

Ja mam cukrzyce ciążową. Przez jakiś czas tak było że lepiej sie czułam jak coś słodkiego wciagnęłam, ale ogólnie wcale nie miałam ochoty, wręcz przestało mi smakowac słodkie. Teraz mam całkowity zakaz wszelkich słodyczy. Zrobiłam sobie badanie obciążenia glukozą wcześniej, bez skierowania kosztuje to kilkanaście do dwudziestu złotych. Jeśli chcesz mieć pewność to wykonaj sobie to badanie. Tylko żeby wyniki mieć wiarygodne to pamietaj żeby być po 12 godzinach bez jedzenia i picia tylko wody, podczas badania (trwa 2 godziny) też nie wolno jeść i pić, ani chodzić gdzieś indziej. Najlepiej wziąć sobie książke i siedziec w poczekalni. Niektórzy pozwalaja pić wode, ale woda znacznie obniża poziom cukru, stanowczo odradzam jesli badanie ma być wiarygodne. Dzień wcześniej zjeść lekką niesłodką kolację, niewskazane też opychanie się słodyczami tego wcześneijszego dnia.

Edit. Zapomniałam o słabości, w diecie cukrzycowej najwazniejsze jest regularne przyjmowanie posiłków, są to małe porcje jedzone co 2 - 3 godziny, odkąd dokładnie tego przestrzegam to odczucia słabości i ciemności przed oczyma są o wiele słabsze i rzadziej.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry