Witajcie !
długo się nie odzywałam, bo w pracy straszny okres, w domu córa nie daje odwrócić od siebie uwagi nawet na sekundę,a potem to co wieczór z nią razem zasypiam, więc fizycznie nie było możliwości ani Was poczytać, ani tym bardziej cosik napisać. Mam nadzieję, że wybaczycie i nie wykreślicie z grona mam lipcowych ......
przeczytałam wszystkie posty,ale ciążowe dziury w głowie część informacji wypuściły, więc wybaczcie, że nie poodpisuję......Witam ciepło wszystkie nowe Lipcówki !niezłe grono nam się już stworzyło
miq, Ciebie kojarzę ze "Starań po raz pierwszy..." Nie pisałam tam, bo jakoś późno dołączyłam, ale troszkę podczytywałam co by raźniej było ciążę znosić a poza tym mamy pierwsze córy prawie w tym samym wieku
czy wy też nie macie na nic sił???przychodzę z pracy i normalnie padam na sofę!Nat chce się bawić z mamą, a mama dętka ....potem jak idę ją usypiać to i sama zasypiam, budzę się koło 2 wyspana i do rana męczarnia....masakra! a poza tym strasznie rozdrażniona jestem...zwłaszcza mąż obrywa , czasem aż mi wstyd.....
aaaaa, i jutro idę na druga wizytę !!
bedziesz miala druga wizyte w tym samym terminie tzn 9t6d jak i ja! ja widzialam na usg juz 3cm czlowieczka wiec i Tobie tego zycze!